Kiedy byłem małym chłopcem, pojechałem do babci na wieś. Strasznie się nudziłem, grzebałem kijem w piasku i rzucałem kamieniami do stawu.

Nagle poczułem, że ktoś się na mnie patrzy. Moja babcia stała przed wejściem do obory i przywoływała mnie gestem dłoni. Kiedy do niej poszedłem, powiedziała:

-Anon, nadejdzie kiedyś dzień, kiedy napiszesz komentarz, a setki osób stracą czas na przezytanie go do końca.

Dziś
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jak ja kisne z tych wszystkich kredyciarzy co wzięli klitkę w mieście zamiast jak człowiek mieszkać w domu. Co ja mówię.. przecież to oni kisną teraz podczas upałów w swoim 45m2 ale ważne, że blisko do ich ulubionego pana z brodą co podaje kawę za 20zł. Wyzwolona klasa średnia, która czas wolny czy weekend i tak spędza poza miastem bo sami nie mogą wytrzymać. Z samochodem źle bo korki, z drugiej strony przepełniona, spóźniająca się komunikacja miejska a przecież wszędzie miało być blisko z centrum. Grilla taki nie zrobi, muzyki głośniej też nie puści. Jedna wielka betonoza ale i tak ci powiedzą, że na wsi (dla nich +5km od miasta) nic nie ma. Dobrze, że w mieście jest na każdym osiedlu żabka albo fryzjer z dupy.. o przepraszam - barber! który za ogolenie cie maszynką weźmie 100zł a i whisky poda żeby był klimacik, więc ocena 5* na google się na leży, macie takie coś na wsi? Niesamowite, że ludzie zadłużają się na 35 lat żeby mieć widok na plac zabaw z wrzeszczącymi bachorami pod oknem z darmowym dostępem do smogu.

#nieruchomosci #kredythipoteczny #polska #mieszkanie #wynajem #kredyt #dom #bezpiecznykredyt #kredyt2procent #ekonomia #inwestycje #mieszkaniedeweloperskie #deweloperka #warszawa #krakow #wroclaw #poznan #bk0 #wies

mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jak ja kisne z tych wszystkich kredyciarzy co...

źródło: c7e0bd0604a8b203f1f970546a12d48b3e1e15b141ad184a0cf59bf791bfeece

Pobierz
@grap32: Podobnie jak przysłowie: "Kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje". Na wsi nie da się żyć z gospodarstwa i późno wstawać. Prędzej czy później człowiek się zapętli z robotą i zwyczajnie przestanie się wyrabiać.
  • Odpowiedz
Nie ma nic bardziej kojącego nerwy niż wieś wiosną/latem. Absolutnie nic. Mój mały raj na ziemi. Nie ma dla mnie piękniejszego połączenia wysiłku i odpoczynku niż długa trasa rowerem po wiejskich drogach. Jako dziecko sporo jeździłem na wakacje, bo rodziców było na to stać. Miałem jednak dość ciężkie dzieciństwo z uwagi na sytuację w domu, która była różna. Czasem brała mnie na wieś ciocia, mają duże gospodarstwo. Jedyne miejsce, z którego nie mam ani 1 złego wspomnienia. I tak mi ta słabość do wsi została do dziś. Ostatnio odwiedziłem ją po latach. Nie zmieniło się nic, czułem się dalej jak 10 letnie dziecko. Te 3 dni odpoczynku były da mnie lepsze niż 2 tygodnie za granicą.

Moja niedoszła narzeczona była ze wsi, moi najlepsi kumple z klasy w LO byli ze wsi. Najlepsze dziewczyny (kumpele) jakie poznałem, były ze wsi. Ludzie są jeszcze często nieskażeni wielkomiejską trucizną.

To wszystko to da mnie odpoczynek. Odpoczynek od zakłamanego świata, od trendów niszczących jego fundamenty, od konsumpcjonizmu, feudalnego kapitalizmu i ludzi chcących się nawzajem utopić w łyżce wody.

Jadę
Kopyto96 - Nie ma nic bardziej kojącego nerwy niż wieś wiosną/latem. Absolutnie nic. ...

źródło: erty

Pobierz
@Kopyto96: wakacje na wsi, pomagając przy roli i maszynach jako 6-12 letni chłopiec to najlepsze co może się przydarzyć. Niestety wiele dzieciaków już nie będzie miało okazji, bo wsie się wyludniają w błyskawicznym tempie.
  • Odpowiedz