@Larsberg Ja mieszkam w niedużym mieście powiatowym i gdyby nie busy prywaciarzy to byłyby problemy z dojazdem do wojewódzkiego.

Okoliczne wsie ratuje PiSowski program walki z wykluczeniem komunikacyjnym, samorząd dostał kasę i puszcza busiki które jeżdżą w kółko po powiecie. Bez tego była kicha, część wsi była odcięta nawet od mojej powiatowej wioski.

PKS-u u nas nie widziałem jakieś 10 lat ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
Dlaczego w Polsce ludzie boją się basenów? Jak byłem mały to filmach zawsze widziałem jak ludzie mają baseny, bawią się tam z dziećmi itp. A w Polsce czy to u mnie w domu, znajomych czy rodziny jak tylko ktoś mówił o basenie/oczku wodnym to od razu ktoś od razu zaczynał, że „dzieci się utopią”, „to niebezpieczne jest”. Pamiętam nawet jak mój tata gdy miałem około 10 lat chciał zrobić basen obok domu
Anonek463 - Dlaczego w Polsce ludzie boją się basenów? Jak byłem mały to filmach zaws...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
@Anonek463: bo nie jesteśmy Grecją i korzystać przy sensownej pogodzie z takiego basenu można przez całe 6 tygodni w roku, za to ebania przy czyszczeniu tego jest masa.
  • Odpowiedz
Nic mnie tak nie #!$%@? jak kołchozy produkcyjne w szczerym polu gdzieś na #!$%@? Wielkim. Dookoła zupełnie nic. Wsie, domy, dziurawa droga i tyle a pośród nich hala gdzie znajdują zatrudnienie ludzie z okolicy nie mający z racji swojego położenia geograficznego żadnego innego wyboru. Przed halą zaparkowane same 20 paro letnie gruzy które wiele mówią ile się w takim miejscu zarabia i jakie są perspektywy. Oczywiście tyra się po 10-12 godzin żeby
Larsberg - Nic mnie tak nie #!$%@? jak kołchozy produkcyjne w szczerym polu gdzieś na...

źródło: Kołchoz na zadupiu

Pobierz
  • Odpowiedz
Jak chłop ma auto to jeszcze jakoś z tej wsi po dziurawych drogach wyjedzie ale jakby się "nie daj Boże" (typowe wiejskie słowo na zacofanej religijnej wsi) zepsuło to jest dosłownie w dupie. Uziemiony na wieki. Jeśli jedzie jakikolwiek bus to chyba jeden na dzień o jakieś nieludzkiej porze typu 4:30 (wiezie roboli do kołchozu). Do najbliższego sklepu typu Biedronka jest kilkanaście kilometrów bo te małe monopolowe dawno pozamykali gdyż bankrutowały. Jedzenie
Larsberg - Jak chłop ma auto to jeszcze jakoś z tej wsi po dziurawych drogach wyjedzi...

źródło: 19da3b7f5671e1edebd82debab1d3466

Pobierz
@Larsberg: spokojnie, zaraz dostaniesz propozycję przesiadki na rower. To teraz modne, zdrowe, popularne i rozwiązuje wszystkie problemy pierwszego świata (że o trzecim nie wspomnę).
  • Odpowiedz
Zakładam tag #wiespill na którym chłopy żyjace z dala od cywilizacji będą mogłby relacjonować swój marny żywot odludka w świecie kręcącym się wokół POTĘŻNYCH AGLOMERACJI. Egzystencja bez żadnych rozrywek poza komputerem, bez Julek które uciekły na studia do miast i bez burgerów z Maka - rzeczywistość dla wielu niewyobrażalna która jest tu standardem.

Zapraszam do obserwacji #wiespill

#przegryw
Larsberg - Zakładam tag #wiespill na którym chłopy żyjace z dala od cywilizacji będą ...

źródło: GAbYW8RXQAAi_h3

Pobierz
#przegryw lipa i uciemiężenie. Dziś jedynie wyjechałem z piwnicy na rozmowe o prace. Jutro pewnie caly dzień w piwnicy na wsi będe wegetował ehh.
Biedronka mnie ugryzła jeszcze.

Po prostu wyjdź do ludzi broo
#wiespill
Ehhh nie daje sb już rady z moimi zaburzeniami co chwile wracam myślami do momentów które mnie w ostatnich kilkogodzinnach wyprowadziły z równowagi... Jeśli mój umysł nie wróci pamiecią do tego festivalu cringu, a najlepiej nie podda tych momentów retrospekcjii, zaczyna się pojawiać u mnie z 'tyłu głowy' te charakterystyczne napięcie bardzo podobne jak przy 'klasycznych' natęctwach czynnościowych...
A na dodatek #!$%@?ć mnie może wiele rzeczy od fomo, wynikającego z insta, przez
  • Odpowiedz
miałem kiedyś na studiach takiego jednego gościa
z mordy 1:1 Henry Cavill, umięśniony i mega charyzmatyczny
zawsze jak gdzieś z nim szedłem to typ zagadywał do przypadkowych osób, wiecznie uśmiechnięty i nieważne jak mocno obrywał po dupie od życia to zawsze jakoś mu się udawało wyjść z sytuacji by był turbo obrotny
do czasu
typ był z takiej typowej wiochy gdzie był tylko jeden sklep, a autobus zatrzymywał się raz dziennie
kiedy
@GoldenJanusz: moze się rozpił albo rozćpał, miasto czy wiocha to złapie wszędzie. Ja zyje na wsi i jest mi dobrze(chyba mi służy bo dają mi 25 a mam 33), wole zieleń i spokój niż zatloczone i brudne miasto(którego spróbowałem i podziękowałem) a sprzety do siłowni kupiłem sobie sam
  • Odpowiedz
chłopy na wsi to mają luksusowo
zapozna se taki jaką dziołchę na dyskotece po dwóch latach zaręczyny po trzech ślub i elo
żadnego miejsko-n0rmickieg0 szajsu typu rozwody albo korzystanie z młodości w postaci 20 związków
tylko kochająca tradwife i wspólne proste spokojnie powolne szczęśliwe życie na łonie natury w zgodzie z naturą
a jak wioska się znudzi to zawsze można sprzedać maszyny, wydzierżawić ziemię, za zarobione parę baniek postawić se willę pod
Chodtok - chłopy na wsi to mają luksusowo
zapozna se taki jaką dziołchę na dyskotece...

źródło: comment_1659198252L0t0S3JQ7Qa09JmA2dHMaS.jpg

Pobierz
@Durisil: zeby to jeszcze tylko krajówka była jak to naprawde "znaczne" skryżowanie jest(dróg krajowych).. Nie ma to jak przegrać na takim układzie.. ani to spokoju nie ma, ani miejsc by gdzieś wyjść... Śmiechu warte
  • Odpowiedz