Ten sam newsletter, ale za każdym razem inny :-)
Cześć!
Ponoć zaczynanie rozmowy lub wiadomości do kogoś od opisania “co u mnie słychać” nie jest zbyt entuzjastycznie odbierane. Ludzi często nie obchodzi co u Ciebie słychać, przynajmniej do czasu, kiedy o to zapytają. Dlatego jeśli chcesz, przejdź od razu do poniższej części :) Za kilka dni się przeprowadzam (tak, nadal pozostaję w Lublinie - po prostu zmieniam mieszkanie) i zauważam, że przeprowadzka to niesamowicie ciekawy okres w życiu. To czas, kiedy można uporządkować wiele rzeczy, przejrzeć co się ma, zrobić generalne, gruntowne porządki i zastanowić się, czy działa się w odpowiedni sposób i w odpowiednim kierunku. Mam wrażenie, że większość osób nie lubi takich akcji, jak przeprowadzki, remonty, czy ogólnie rozumiane duże zmiany. Ja lubię. Z perspektywy czasu zawsze z dużych zmian, których doświadczałem, wychodziło coś dobrego. Teraz czuję, że nastąpią zmiany na lepsze, które już za kilka miesięcy zaczną przynosić zauważalne efekty. Ale… nie przedłużam. Dobrego czytania! :)
Jaką to ma przyszłość?
3,5 tysiaca zlotych netto dla osoby z doktoratem
praca na uczelni dzis to tylko praca dla bogatych co maja inne zrodlo dochodu albo dla ludzi ktorzy chca byc biedni
nie powie mi nikt ze placa na poziomie kasjera dla naukowca jest normalna