Mam decyzję o możliwości przejścia na stałą stopę. Jest ważna przez jakiś czas więc najchętniej przeszedł bym w przyszłym miesiącu jak zobaczę czy oprocentowanie nie będzie może korzystniejsze. Chciałbym też od razu zacząć korzystać z rządowych wakacji kredytowych. Pytanie, czy aneks o zmianie warunków i o wakacje nie będą się kłócić? Bank nie potraktuje tego jako nowy kredyt? Czy wniosek o wakacje nie anuluje wniosku o zmianę warunków kredytowania?
Wołam @marcpol bo
@dran2: Wiesz jaka jest różnica między zadawaniem takich pytań tutaj a dzwoniąc bezpośrednio do banku?

Wiedza stąd nie jest wykładnią i nikt nie będzie Ci szedł na rękę "bo na wykopie tak napisali"

Rozmowa z bankiem jest nagrywana i w razie wprowadzenia cie w błąd masz podstawę do reklamacji

Co wydaje ci się lepsze?
@Kinior: zadajesz pytanie czy Ci się to opłaca, zakładam że jesteś obciążony kredytem. Nasuwa mi się jedno pytanie, skoro byłeś w stanie obliczyć swoją rzeczywistą zdolność kredytową i zaciągnąć zobowiązanie na pewnie z 20 lat, to dlaczego nie potrafisz przeanalizować rentowności wakacji kredytowych?
Czy ktoś się orientuje czy z tego prezentu który robi PiS można skorzystać jeśli jeszcze nie zakończyłem budowy w banku ale już wypłaciłem wszytskie transzę i płacę pełną ratę? ( ͡º ͜ʖ͡º)


@uzytkownik_wykop_pl: Tak, warunkiem jest udzielenie kredytu do 1 lipca 2022, w PLN, przeznaczonego na własne potrzeby mieszkaniowe.
@93michu93: dziś ma być podpis Dudy, zakładając, że opublikują to sprawnie w dzienniku ustaw (np. jutro) to ustawa weszłaby w życie pod koniec lipca i wtedy przez kilka dni byłaby możliwość składania wniosków z wyprzedzeniem, żeby skorzystać z całego okresu wakacji w tym roku.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Taka mnie naszła rozkminka odnośnie #wakacjekredytowe

Ustawa została przekazana do podpisu PADa, ten ma na to teoretycznie 21 dni. Później jeszcze 14 dni zanim przepisy wejdą w życie. Bank z kolei będzie miał 21 dni na potwierdzenie wniosku.
Zamysł był taki, że w tym roku można skorzystać czterokrotnie (dwa miesiące w 3 kwartale i kolejne dwa miesiące w 4 kwartale) i w 2023 roku czterokrotnie (raz na kwartał).
Poprawcie mnie jeżeli się
@vvulpecula: no to skoro tak to może przejdź na te stale. Skorzystaj z wakacji kredytowych i nadpłaacaj tyle ile możesz. Ja nie przechodzę na stale bo u mnie granica jest bardzo wysoko. Jestem na zmiennych i nadpłacam w ciul. Ostatnio nadpłaciłam kredyt to mi rata spadła o ponad 400 zł. Z wakacjami tak samo będę miała spadek o ponad 400 zł więc mi się nie opłaca przechodzić na stale i bawić
Jest gdzieś konkretna definicja albo interpretacja czym są "własne potrzeby mieszkaniowe"?
Dajmy na to taką sytuację: mam 2 kredyty, na 2 mieszkania. Jedno, w którym mieszkam obecnie, jest wybudowane i wykończone. Drugie, jest na etapie dziura w ziemi, będzie oddane do użytku pod koniec 2023, kupiłem je dla siebie (jest większe) i mam zamiar się tam przeprowadzić jak tylko je wykończę.

Na chłopski rozum, oba mieszkania są kupione na własne potrzeby mieszkaniowe,
@rzuf22: Jak mieszkanie nie jest wynajęte komuś to jest na własne potrzeby mieszkaniowe. Przecież możesz mieć dwa i w jednym mieszkać np. tylko w lato bo tak ci sie podoba, ale wakacje i tak chyba mozna brac na jedno kredo wiec nie ma to większego znaczenia w tym przypadku jak masz dwa kredyty.
@Filipterka25: Okej, przeczytałem, ale nie widzę bezpośredniego wynikania.

Art. 4 który wskazujesz, jasno określa do jakiego wniosku się on odnosi:

Art. 4. Wsparcie lub pożyczka na spłatę zadłużenia nie mogą być przyznane, jeżeli kredytobiorca w chwili złożenia wniosku, o którym mowa w art. 6 ust. 1

Art. 6. 1. W celu uzyskania wsparcia, promesy lub pożyczki na spłatę zadłużenia kredytobiorca składa do kredytodawcy wniosek.


Jest to inny wniosek niż ten z
@TheDzions:
W Pekao zawiesić można 6 rat kapitałowo-odsetkowych.
Sierpień, Wrzesień, Październik, Listopad - wakacje kredytowe
Grudzień, Styczeń, Luty - zawieszenie rat
Marzec, Kwiecień - wakacje kredytowe,
Maj, Czerwiec, Lipiec - zawieszenie rat.
Sierpień - wakacje kredytowe.
Wrzesień - pierwsza spłata raty.
Październik - wakacje kredytowe.

No #!$%@? właśnie tak.
Najgorszym, marketingowym elementem wakacji kredytowych jest określenie tego jako "wakacje" co powoduje, że u nosacza załączają się instynkty podstawowe, instrukcje wbudowane, konieczność, honor oraz obowiązek aby niewydaną kasę w całości przewalić na głupoty.

Ktoś powie, że ludzie będą nadpłacali kredyty. A ja na to, że skokowo zwiększy się dochód rozporządzalny, co napędzi inflację i finalnie spowoduje, że stopy trzeba będzie podnosić nawet bardziej.

Ten ekonomiczny eksperyment, bo nie było takiego pomysłu nigdy