Dowód na to, że w samolocie był wybuch?
Dźwięk zarejestrowany przez mikrofony zainstalowane wewnątrz samolotu był podobny do wybuchu przeprowadzonego w lesie i nagranego za pomocą mikrofonów stojących obok.
#dobrazmiana #smolensk #zamach #bekazpisu #bekazprawakow #bekazpodludzi
Dźwięk zarejestrowany przez mikrofony zainstalowane wewnątrz samolotu był podobny do wybuchu przeprowadzonego w lesie i nagranego za pomocą mikrofonów stojących obok.
#dobrazmiana #smolensk #zamach #bekazpisu #bekazprawakow #bekazpodludzi
TL;DR:
Oba raporty - czyli Laska i Macierewicza - potwierdzają fakt oderwania się kawałka lewego skrzydła (co spowodowało obrócenie się samolotu i rozbicie o grunt do góry kołami), tylko podają inną przyczynę - Lasek = brzoza, Macierewicz = wybuch.
Wg Macierewicza załoga dobrze wykonała procedurę odejścia na drugi krąg, wybuch był 100m przed i
Słowem wstępu: Procedura lądowania była przeprowadzana nieprawidłowo. Tutaj, z winy braku ILS, załoga polegała na sprzężeniu komputera pokładowego do którego wprowadzano punktu nawigacyjne z autopilotem, czego nawet nie przewiduje instrukcja użytkowania dla Tutki. Wysokość regulowano poprzez wykorzystanie pokrętła góra-dół zamiast wolantem, pokrętło to jest mniej precyzyjne i reaguje wolniej aniżeli wolant, jednak takie lądowanie łatwiejsze do przeprowadzenia aniżeli ręcznie
@will_I_aint: A jak nazwiesz łamanie procedur przy szkoleniu, wpisywanie sobie zaniżonych warunków pogodowych, brak szkoleń, jak nazwiesz podejście przy 200 m ("Arek, teraz widać 200"), kiedy jego minimum to było 1200 m (a realnie, co ustalono w śledztwie 1800 m)? To nie jest beztroska? A jak oceniasz fakt, że nawigator nie miał jeszcze uprawnień, dopiero się uczył i miał trzymiesięczną przerwę