Muszę się tym podzielić, choć miało to miejsce w weekend, ale mimo upływu czasu dalej jestem z lekka przerażony i w-------y - stałem na czerwonym na DDR w nocy z sobotę na niedzielę wpięty i rzucił się na mnie z nikąd żul w pięściami, chcąc mnie zrzucić z roweru. Menel szarpał mi za kask i ostatecznie zrzucił mi z głowy tylko okulary. Szczęśliwie dla mnie nic więcej się nie stało, ale całą
Cześć Mireczki! A dzisiaj mega informacja! Po pierwsze muszę wszystkim podziękować, za wsparcie tutaj kiedy wrzucałem tu moje budowlane teksty, jeszcze bez zamysłu, że zamienią się one w książkę. Tyle wykopów i komentarzy a także wiadomości wysyłanych do mnie, żeby wydać książkę, to wszystko przyczyniło się że została ona wydana! Więc skoro moja pisarska przygoda wzięła się w ogromnej mierze stąd, z Wykopu, to jak myślicie, kto objął moją książkę patronatem? Wykop.pl i jest
Pierwsza w tym roku. Ależ przyjemnie się jechało, gdzieś w okolicy 20km - kurde, ale ładną mam średnią - 30,x. Później wiatr w twarz, to olałem prędkość. A chwilę później - lecę prawie cały czas 40... gdzieś grubo za połową (okolice 2h) robię fotkę średnia prędkość: 32,1km/h, później jeszcze chwilowo było ciut wyżej. Na powrocie gdzieś mnie przydusiło, nie wiem czy to chwilowy stop aby ogarnąć sprawy
Pourlopowe kilometry.
#rowerowyrownik #ruszwarszawa
Skrypt | Statystyki