@KRCZVSK: sam nie lubię psiarzy i psów w mieście, ale takie zachowanie jest dowodem, że ktoś jest psycholem i powinien być odizolowany od społeczeństwa w więzieniu lub psychiatryku.
  • Odpowiedz
Ostatnio mówi się o w prowadzeniu bykowego. Ja proponuję pójść inną drogą:
1)OPODATKOWAĆ PIESKI I KOTKI. Gdzieś ze 100zł na miesiąc
Lub
2)Dowalić jakiś podatek( z 20%) w żywności dla zwierząt(łatwiej przejdzie)
Ad. 1) Zobowiązać weterynarzy do czipowania zwierząt do rejestru gdzie dostęp ma skarbówka pod groźbą utraty uprawnień.

Szybka
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kroshkar skończy się na tym że część ludzi wywali zwierzęta na dwór i będziesz musiał opłacić hycla, weterynarza i schronisko z podatków swoich nawet jak nie masz zwierząt. Zawsze jak wprowadza się jakieś prawo że coś ze zwierzakiem trzeba zrobić u weterynarza czy w domu to nagle jest pik porzuconych zwierząt.

Ogólnie podatek bykowy jest tak samo bez sensu jak opodatkowywanie posiadania zwierząt. Czy masz zwierzęta czy nie i tak płacisz
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach