1. Rezygnujesz z jednej
2 Rezygnujesz z dwóch
3. #!$%@? wszystko, uciekasz ze wszystkich i robisz sobie 3 ms wolnego, wiedząc że masz juz załatwione wyjście awaryjne.
4. Opcja dodatkowa: zabijasz przy okazji wszystkich którzy ci podpadli w pracy.
#pracbaza #pracoholizm #pytanie #bezradnosc ##!$%@?
No i te dziewczynki oczywiście mają bardzo dużo energii, co przekłada się na rzucanie przedmiotami o podłogę, słuchaniem głośnej muzyki, czy to wieczorem, czy to z rana.
I tak sobie byłem już u tej sąsiadki z kilka razy, odbijałem się od drzwi, czasami udało się porozmawiać.
Tylko w moim przypadku było jedno dziecko.
U mnie o tyle dobrze, że sąsiedzi chętnie współpracowali i powykładali matami i dywanami podłogi gdzie się da, ale huk biegających gołych stópek nadal się roznosił. To było nie do zniesienia dla mnie.
Mnie to prawie wpędziło w depresję, nie żartuję. 7 miesięcy wytrzymałem.
Do dzisiaj mam tak,
To miałeś o tyle dobrze, że się mogłeś właśnie dogadać z nimi, u mnie jest to chyba niemożliwe do wykonania.
O na najwyższym piętrze, no to zazdroszczę.