#anonimowemirkowyznania
Zastanawiam się co jest nie tak z 66% ludzi piszących swoje oferty mieszkań na wynajem.

Razem z różowym szukamy mieszkania. Korzystamy z olx, gumtree i otodom. Mamy swoje kryteria:
1 lokalizacja
2 standard
3 cena
4 układ

Ad. 1.
a) oferty bez lokalizacji, trzeba stracić czas i pieniądz by się dodzwonić i dowiedzieć od Jaśnie Państwa
b) oferty z przybliżoną lokalizacją - jak wyżej


c) oferty z podaną lokalizacją ale wyidealizowanym
ktoś podał ulicę przy której znajduje się budynek, ulica zaczyna się 150m od stacji kolejowej, ciągnie się 600m, po czym zakręca 90st i ciągnie się z 2-3km do następnego miasta. Gdzie była nieruchomość? Tak, za zakrętem, 1,2km łącznie 2km od stacji


@AnonimoweMirkoWyznania: to tak jak na tinderze, jak na zdjęciu jest tylko twarz to spodziewaj się niespodzianek ( ͡° ͜ʖ ͡°)
OP: @muniek_stachu:
Mam śmieszne problemy, bo szukam mieszkania za X a w ofercie jest cena X w tekście +Y, a na miejscu +Z?
A jeśli w Lidlu weźmiesz kawę za 30zł a przy kasie powiedzą 50zł to śmieszny problem?
@staryhaliny:
A ja jestem przeciwny wsadzaniu wszystkich do jednego wora. Owszem, uważam że prawo zbyt bardzo chroni lokatora, szczególnie tego patologicznego. Ale my nie jesteśmy patologicznymi lokatorami. Mam zamiar płacić
Hej Ludziska, chciałem poruszyć dyskusję na temat mieszkania w mieście w mieszkaniu i pod miastem w domu jednorodzinnym. Mam na myśli tutaj Warszawę jako miasto (jest to istotne z powodu ruchu oraz ogólnych uwarunkowań specyficznych tylko dla stolicy) i jej południowe okolice jako "pod miastem". Praca w Warszawie i dojazdy, a po pracy powrót do spokojniejszej okolicy podmiejskiej/wiejskiej lub praca w Warszawie i mieszkanie również tam? Co byście wybrali i dlaczego? Zakładam

Co byście wybrali i dlaczego?

  • Dom na przedmieściach/wsi 52.8% (56)
  • Mieszkanie w Warszawie 47.2% (50)

Oddanych głosów: 106

Co prawda mieszkam w Poznaniu, ale zasady te same. Wybrałbym mieszkanie w Warszawie, bo:
1. traktuję je jako sypialnię, a nie centrum życia towarzysko-społecznego
2. większa anonimowość, nie znam sąsiadów z piętra, nie mówiąc o klatce, a w całym bloku to już w ogóle
3. wszystkie wygody w stylu knajpy, teatr, kino, przychodnia mam w zasięgu 5-20 minut
4. nie tracę czasu na dojazd do/z pracy, który w przypadku mieszkania nawet 15
Mieszkanie jest zdecydowanie bardzie płynne. Łatwiej je sprzedać (nawet z kredytem) lub wynająć. Twoja sytuacja może się zmienić w przyszłości, dzisiaj nieruchomości nie są inwestycją na całe życie.

Oczywiście mieszkania i domy mają swoich zwolenników, jednak w Warszawie w moim osobistym rankingu wygrywa mieszkanie.