Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Zastanawiam się co jest nie tak z 66% ludzi piszących swoje oferty mieszkań na wynajem.

Razem z różowym szukamy mieszkania. Korzystamy z olx, gumtree i otodom. Mamy swoje kryteria:
1 lokalizacja
2 standard
3 cena
4 układ

Ad. 1.
a) oferty bez lokalizacji, trzeba stracić czas i pieniądz by się dodzwonić i dowiedzieć od Jaśnie Państwa
b) oferty z przybliżoną lokalizacją - jak wyżej


c) oferty z podaną lokalizacją ale wyidealizowanym opisem; 10 min spacerkiem do stacji PKP to 10 min truchcikiem, do rekordzisty 10min szliśmy dziarskim krokiem 21minut :(
Ad. 2.
Jeżeli właściciel myśli, że za bieżnik i świecznik na tlighty na stole wyskoczę z +100zł na miesiąc to niech tak myśli.
My też oglądamy poradniki na yt i czytamy blogi; znamy te sztuczki jak 300zł wsadzone w prezentację mieszkania spieniężyć w +200zł miesięcznego czynszu
Ad. 3.
Jeżeli widzę ofertę opisaną jako 1800zł to życzyłbym sobie w środku znaleźć wyjaśnienie, czy: to są koszty całkowite (bardzo rzadka sytuacja), czy opłaty licznikowe po naszej stronie (rzadka sytuacja)
Najczęściej to tylko dola dla właściciela, w tekście oferty wspominana jest wysokość czynszu (co niweczy nałożony filtr wyszukiwania) - strata czasu.
Potężni Cwaniacy potrafią jeszcze wymyślać opłaty licząc na jeleni; na osiedlu gdzie wiemy że śmiecie są wliczone w czynsz do spółdzielni wrzucają koszta jak za osobę w domu jednorodzinnym i czary mary +90zł za parę (ceny podwarszawskie).
Ad. 4.
Kawalerka z pokojem 18mkw nie stanie się nigdy M2 nawet po podziale ścianką na salon 11mkw i pokoik 7mkw
Analogicznie nie da się zamienić M2 w M3 przegradzając większy pokój i robiąc z niego przechodni.
60mkw apartamentu na poddaszu to tak naprawdę 40mkw, bo pod skos to ja mogę łóżko i komody powstawiać i dochodzić do nich na czworaka...

2/3 Jaśnie Państwa po prostu nie szanuje lokatorów. To przykre. Człowiek się umawia, jedzie a na miejscu zawsze coś nie tak.
I żeby nie było - to nie tylko januszostwo ofert prywatnych. To samo szukać przez agencje gdzie apartamenty to mają 42 mkw, przytulnym nazywają poddasze z wysokością w najwyższym punkcie 220cm, a aneks kuchenny to niska lodówka, na niej kuchenka elektryczna, obok zlew i uchylny blacik. Nosz kurka ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#nieruchomosci #wynajem #warszawa #przedmiescia #oszukujo

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kptant
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 16
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania:

Ad 1 - bo to pewnie oferty pośredników i nie hca żebyście dotarli bezpośrednio do właściciela z ich pominięciem. Część portali nie pozwala (albo mocno utrudnia) podanie dokładnej lokalizacji - trzeba na mapie bawić się w pomniejszanie okręgu myszka, nie każdy Janusz to ogarnia.

Ad 1 c: Opisy w ogłoszeniach to zaxwyczaj rak. Wszystkie nieruchomości leżą 5 minut od centrum, a każde auto używane to "igła"
  • Odpowiedz
Przy dzisiejszych cenach nieraz taniej wychodzi kupić mieszkanie niż je wynajmować. Sporo jest Januszy, ale jak spróbujesz postawić się po drugiej stronie to się okaże, że większość tych cen jest uzasadniona. A kłamstewka w ogłoszeniach? To jak z ogłoszeniami o pracę: każde stanowisko atrakcyjnie wynagradzane z perspektywami i młodym zespołem. Każdy chce się sprzedać choćby kłamiąc. Jednak rozumiem twoje rozgoryczenie, mimo że ostatni raz mieszkania na wynajem szukałam ok. roku 2007/2008. Niezła
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania podpisuje się pod tym obiema rękami. Pamiętam jak szukałem mieszkania pod kupno. Po pół godzinie przeglądania ofert brała mnie taka k....Ca że musiałem przestac i zrobić przerwę na kilka dni. Do tej patologii, którą wymieniłeś dodalbym jeszcze ustawianie lokalizacji w kilku dzielnicach jednocześnie. Podczas szukania interesowała mnie tylko jedna dzielnica, a tu się okazuje że oferty mieszkań z dzielnic sąsiednich też mi się wyświetlają po tym jak ustawiłem filtr tylko
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Jak nie ma info o dokładnej lokalizacji to zazwyczaj znaczy, że jest to oferta pośrednika bez umowy na wyłączność. Jak pójdziesz do biura zajmującego się tylko pośrednictwem przy sprzedaży mieszkań z umową na wyłączność to tego problemu mieć nie będziesz.
  • Odpowiedz
ktoś podał ulicę przy której znajduje się budynek, ulica zaczyna się 150m od stacji kolejowej, ciągnie się 600m, po czym zakręca 90st i ciągnie się z 2-3km do następnego miasta. Gdzie była nieruchomość? Tak, za zakrętem, 1,2km łącznie 2km od stacji


@AnonimoweMirkoWyznania: to tak jak na tinderze, jak na zdjęciu jest tylko twarz to spodziewaj się niespodzianek ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: w zasadzie rozumiem i popieram.. ale ciekawy jestem co Ty możesz zaoferować jako najemca? Dajesz cokolwiek ponad to że masz sprecyzowane żądania? Jesteś programista 15k? Dajesz zaświadczenie o zarobkach? Okażesz akt własności innego mieszkania żeby można było przypuszczać że ewentualna eksmisja by nie trwała długo?
  • Odpowiedz
OP: @muniek_stachu:
Mam śmieszne problemy, bo szukam mieszkania za X a w ofercie jest cena X w tekście +Y, a na miejscu +Z?
A jeśli w Lidlu weźmiesz kawę za 30zł a przy kasie powiedzą 50zł to śmieszny problem?
@staryhaliny:
A ja jestem przeciwny wsadzaniu wszystkich do jednego wora. Owszem, uważam że prawo zbyt bardzo chroni lokatora, szczególnie tego patologicznego. Ale my nie jesteśmy patologicznymi lokatorami. Mam zamiar płacić regularnie czynsz. Nie mam zamiaru dewastować mieszkania. A jest taka nagonka, że jak się mówi lokator to się myśli o burdelu w mieszkaniu, jak się mówi ksiądz
  • Odpowiedz
OP: @InterferonAlfa_STG: Przeglądając oferty z filtrem do 3000zł w mieście x zakładam, że 3000 to twarde koszty. W myślach doliczam sobie koszty zużyciowe, np + 50zł za wodę + 30zł za gaz + 60zł za prąd.

Ale jak widzę - nie rozumiesz tego. Wg Ciebie powinienem sobie w myślach doliczać czynsz który u jednego wynosi 350zł u innego 600zł.

To tak jakbyś wystawił samochód w otomoto, np renault megane z 2016 za 35 000 zł. A potem kupującym którzy by dzwonili, dopowiadał, że to koszt samochodu, za felgi doliczasz 4x100, za opony 4x200 i za klocki hamulcowe boscha 1500, razem 38 000 a na miejscu jeszcze dopowiedział, że cena zawiera 1 kluczyk, drugi mozna dokupić za 500zł. Taki
  • Odpowiedz