Mirasy sluchajta mamy w robocie takiego typa z 50 +. Takiego pasozyta w życiu nie widziałem, potrafi po całej produkcji lazic po fajki, szuka coś wychlac. Zdarzało się, że p----------l kawę pod moją nie obecność z szafki. Jak jeszcze palilem to j------c po 4 razy przychodził prosił o fajkę i gadał że odczestuje a co do czego przychodziło następnego dnia paczka petow leży zaglądam a tam dwa fajki a reszta pewnie w
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

może to mit, ale podobno ścinki z paznokci włożone do papierosa smakują nieciekawie; jak bierze co nie jego to zostaw na stole paczkę z dwoma fajkami zawierającymi niespodziankę
  • Odpowiedz
Ślimak zarażony pasożytem Leucochloridium paradoxum
Larwa pasożyta przekształca czułki i zmusza żywiciela do wyjścia na widok, by dostać się do organizmu kolejnych żywicieli: ptaków
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Leucochloridium
#ciekawostki #zwierzaczki #biologia #slimaki #choroby #gruparatowaniapoziomu #pasozyty
Miras_wykopek - Ślimak zarażony pasożytem Leucochloridium paradoxum
Larwa pasożyta p...

źródło: comment_96DaOmRNocA4DM1DSANumvxYHQnBCKee.jpg

Pobierz
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Mam dziwny problem, który myślałem, że minął, ale chyba nie do końca (bo czuję, że to wraca)

UWAGA: +18 TREŚĆ NIE DLA WRAŻLIWYCH (sprawdź tagi)
Szczerze myślałem, że złapałem pasożyta, w sumie to byłem tego pewien, pamiętam jak w nocy (zawsze w nocy) bywało tak, że czułem najpierw dosyć duży swąd w okolicach odbytu, a później uczucie, że coś (albo nawet kilka różnych pasożytów) pełza mi koło odbytu, sprawdzałem, nic nie było, ale to się powtarzało i było bardzo przerażające, zawsze odczuwałem wtedy bardzo duży lęk, albo nawet atak paniki, z niewiadomych przyczyn to właśnie wtedy przypominała mi się pewna trauma z przeszłości (zupełnie nie powiązana z pasożytami), często bywałem bardzo pobudzony ruchowo, albo bardzo spowolniony gdy się to działo, ale zawsze zlękniony, dlaczego to piszę? Ponieważ zdarzało się, że najpierw przychodził gorszy nastrój, a dopiero później pasożyty "wypełzały". Ponieważ działo się to cyklicznie zacząłem bać się zasypiania w nocy, za dnia nie zdarzało się to nigdy, więc obawiałem się kłaść w nocy spać i często kładłem się dopiero o 6tej co odbiło się na moim zdrowiu. Jednak najgorzej było wtedy kiedy działo się w moim życiu najgorzej. Trauma, która mi się przypominała powiązana była z utratą kontroli i świadomości, poczucia, że tracę świadomość oraz strachu przed gwałtem (który prawdopodobnie się nigdy nie wydarzył, ale przez częściową utratę świadomości nie wiedziałem co się działo ze mną), zawsze przypominała mi się wtedy kiedy pasożyty "wypełzały", zdarzało się też, że myśli seksualne, czy oglądanie pornografii sprawiały, że najpierw zaczynał się swąd, a później uczucie pasożytów, często towarzyszyła temu gonitwa myśli i zupełne przeładowanie zmysłów, uczucie zła, kontaktu ze złą zbrukaną częścią rzeczywistości. Czasem mam wrażenie, że to kara, którą muszę odbębnić, tylko za co? Albo, że to bezpośredni kontakt z szatanem. Ale dlaczego ja? Tak to właśnie wygląda? Wmówiona trauma gwałtu, pasożyty, których później nie można znaleźć i uczucie miotania się, dosłownego miotania się i umysłu i ciała, tak jakby i umysł i ciało było wiotkie, ale pobudzone, dyskomfort nie ważne w jakiej pozycji bym nie leżał. Całe to uczucie jest skrajnie obrzydliwe, do tego stopnia, że na cokolwiek nie spojrzę, czegokolwiek nie zrobię uczucie obrzydzenia prędko nie mija. Nie mogę tego zrozumieć, nie potrafię, co to za pasożyty i czy w ogóle jakiekolwiek? Pomocy, na pewno ktoś zna odpowiedź

#
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

trauma gwałtu, pasożyty, których później nie można znaleźć i uczucie miotania się, dosłownego miotania się i umysłu i ciała, tak jakby i umysł i ciało było wiotkie, ale pobudzone, dyskomfort nie ważne w jakiej pozycji bym nie leżał. Całe to uczucie jest skrajnie obrzydliwe, do tego stopnia, że na cokolwiek nie spojrzę, czegokolwiek nie zrobię uczucie obrzydzenia prędko nie mija. Nie mogę tego zrozumieć, nie potrafię, co to za pasożyty i czy
  • Odpowiedz
@Kostan32: ja dostałem maila od dyrektora szkoły do której chodzi mój syn, z info że akcja protestacyjna jest przedłużona do odwołania i w związku z tym szkoła jest zamknięta do odwołania.
  • Odpowiedz
@FasolaSzparagowa: Piszesz, że to nie biedronka i jednocześnie linkujesz do strony, która mówi, że to jednak biedronki (dokładnie to azjatyckie biedronki, dosyć nowy gatunek w Polsce, pierwszy raz zauważony po 2000r.).
  • Odpowiedz
Wstyd ale trzeba, no trzeba i c--j. Chciałem przez anonimowe napisać ale coś nie dodają a już mnie c--j strzela z tego powodu bo jakieś s------e mi biegają.

Kochani mam problem od 27.09.2018 mieszkam w akademiku, jak się wprowadziłem to wysprzątałem pokój, ładnie umeblowałem sobie pokój, wniosłem rzeczy z paczkarni, następnego dnia wprowadził się kolega obok i potem kolejny ... wszystko fajnie ładnie. Ale co chwile od jakoś 2-3 październik widuje jakieś robale z------------e w pokoju, (podłogi myłem już 3 razu ... normalnie z chemią) i jak znajduje jednego na dzień to je mordowałem i wywalałem myśląc że wchodzą przez okno (cały czas uchylone). Ale już mam dość dziś znów znalazłem robala, oczywiście go zakleiłem taśmą malarską i wywaliłem.

Na początku myślałem że to ze śmieci coś tam się legnie bo panowie mieszkający obok nie wynosili ich przez prawie 2 tygodnie (super bulwo! mimo że im mówiłem że mają to zrobić ... głupie pierwszaki), swoje śmieci wynoszę średnio co 2 dni (bo albo zaczyna j---ć albo kosz jest pełny). Jedyne jedzenie które trzymam po za lodówką to a-----l, herbaty (zamknięte w słoikach lub torebkach z zamkiem), chleb w pojemniku plastikowym i luzem cebule i pomidory. Nie znajduje tych robali blisko jedzenia a jedynie z------------e gdzieś po ścianie, wokoło komputera itp. W śmietniku też nic nie ma, w łazience (która sprzątam też nie znalazłem), na łączniku jeszcze nie znalazłem (w sumie to tam jeszcze jakoś nie szukałem porządnie). Lokatorów teraz nie ma ale muszę u nich porządnie poszukać w pokoju.

Tak
KosmicznyPolityk - Wstyd ale trzeba, no trzeba i c--j. Chciałem przez anonimowe napis...

źródło: comment_dQ25RyLT0i4pcXcDMccihlGSnQ4u8fzV.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Lana: @Leel00: czyli muszę znaleźć ich źródło i pryskać tak? Jakiś preparat na to polecicie?

Mogę się wyprowadzić na jakiś czas z pokoju i z niego nie korzystać, ale wynoszenie moich gratów będzie już sporym problemem (ale nie niemożliwym do wykonania).

ps. Ktoś mi sugerował że przez okno muszą wchodzić i wystarczy zamknąć okno ... ale co to już mi nie napisał :( więc powód ich pobytu jest
  • Odpowiedz
  • 7
nsfw
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 8
nsfw
Treść nieodpowiednia do przeglądania w pracy lub miejscu publicznym...
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach