Czy przy myślach samobójczych serio chcą za każdym razem odesłać do psychiatryka?
Czasem niby w nerwach #!$%@?ę "a może lepiej się #!$%@? #!$%@?ć", ale nie mam jakichś planów na to, nie traktuję poważnie takiej myśli ani nawet nie myślę, że byłbym zdolny strzelić 2/3 Magika (niestety tylko szóste piętro).
Nie mam kasy, by siedzieć 6 tygodni na zamkniętym, bo jednak czynsz trzeba opłacać, a nie mam gdzie przewieźć rzeczy w razie takiej
Czasem niby w nerwach #!$%@?ę "a może lepiej się #!$%@? #!$%@?ć", ale nie mam jakichś planów na to, nie traktuję poważnie takiej myśli ani nawet nie myślę, że byłbym zdolny strzelić 2/3 Magika (niestety tylko szóste piętro).
Nie mam kasy, by siedzieć 6 tygodni na zamkniętym, bo jednak czynsz trzeba opłacać, a nie mam gdzie przewieźć rzeczy w razie takiej
Istnieje depresja z objawami psychotycznymi, natomiast chciałbym wiedzieć, czy pacjent z taką depresją może mieć urojenia, które niejako "uzdrowią" jego depresję? Mam na myśli sytuację, w której pacjent będąc w ciężkim dołku, będąc dosłownie minuty od odebrania sobie życia, jest w stanie mieć urojenia, które go tak "przerażą", że zacznie
@staryalkus: nie mogę tego wykluczyć.
W ciężkiej depresji wątpię by nagle pojawiające się objawy psychotyczne były by tak silnym impulsem do tego by człowiek odzyskał kontrolę nad swoim ciałem i uzdrowił się. W ciężkiej depresji jest też mniejsza szansa na samobójstwo z powodu braku napędu i energii. Dlatego taki scenariusz jest mało