#anonimowemirkowyznania
Całkowicie zamknąłem się w sobie. Leżę w łóżku jak sparaliżowany, pocę się, nerwobóle. W ogóle nie mogę wstać. Po obudzeniu jedna myśl, to że nie chce mi się żyć. Jak w weekend wstanę to jest 15:00. Zjem coś i trochę komputer albo dalej do łóżka. Wychodzić mi się nigdzie nie chce, bo po co, jak na telefonie będę siedzieć i wrócę po 15 minutach. Czasami miewam chwile produktywności albo nawet nadproduktywności,
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Całkowicie zamknąłem się w sobie. L...

źródło: comment_16230171278Ls64TEgsbqm6BoBcXayON.jpg

Pobierz
@znicz: Też mam takie myśli, że mogła by walnąć asteroida i rozwalić tą planetę. Miałbym satysfakcję, że wytrzymałem do końca. Ale raczej chyba nie wytrzymam. Dawno już zauważyłem, że kompletnie nie pasuje do tego świata.
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Pytanie do osób samotnych.
Czy też nie macie kompletnie ochoty na jakiekolwiek aktywności, tylko z tego względu na to, że wiecznie sami spędzacie czas? Ja jestem właśnie w takiej sytuacji..
Spacer? Szybciej wrócę niż wyjdę. Gotowanie? Zjem byle co. Rower? Przejadę się pół godziny i zaraz wrócę.. Ale zaraz, zaraz - jak to? Przecież na rower lepiej iść samemu niż dostosowywać się do tempa hehe dziewczyny. Owszem, jeśli nie jesteś niedzielnym
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Pytanie do osób samotnych.
Czy też...

źródło: comment_1621195653rwyCPpKDzqrVxUgyRL5pUQ.jpg

Pobierz
#anonimowemirkowyznania
Zajebiste to życie.

1. Miesiącami nie ma do kogo gęby otworzyć. Siedzę w domu z matką i walę nadgodziny przy komputerku żeby mieć 3000 zł wypłaty.
2. Nigdzie nie wychodzę, bo nie ma z kim i nic nie robię innego oprócz ćwiczeń.
3. Nic nie kupuje, bo nic mi nie jest potrzebne. No może oprócz własnego lokum, ale za to co zarabiam to nawet na starość nic nie kupię, a kredytu
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Zajebiste to życie.

1. Miesiącam...

źródło: comment_1619956550JUnvVHl0ZKlxqrBl6nm8cr.jpg

Pobierz
@AnonimoweMirkoWyznania:

Zasadniczo powinieneś się cieszyć jak masz znajomych z własnymi firmami… obserwuj jak oni działają, analizuj co robią, jak zbierzesz wiedzę to sam będziesz mógł zacząć z czymś własnym

Co do Audi z salonu tutaj uważaj, dużo ludzi w Polsce leci na leasingach na zasadzie byle się pokazać, ocenianie czyjejś majętności po aucie w dzisiejszych czasach jest mocno ryzykowne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Masz czas i możliwości na ogarnianie kursów online + nie musisz się sam utrzymywać, więc tym bardziej możesz przeznaczyć na to trochę kasy. Ciśniesz, robisz kursy, zmieniasz pracę i wyprowadzasz się do większego miasta. Siedzenie z mamusią Ci nie służy. Skoro po spotkaniach ze „znajomymi” czujesz się źle, czas zmienić znajomych, dlatego potrzebujesz większego miasta. Po co trzymać się toksycznych znajomości? Nic się samo nie zrobi. Musisz się kopnąć w
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Zostałem urządzony przez siostrunię ( ͡° ʖ̯ ͡°) Zacząłem dopiero zdawać sobie z tego sprawę, dzięki znajomym i zwłaszcza gdy zacząłem myśleć życiowo.
Otóż moja siostra wzięła ślub i wraz z mężem i dzieckiem mają dla dyspozycji całą kondygnację domu z własną kuchnią, łazienką itd. Na dole domu mieszkają rodzice i ja w małej klitce ze ścianą regipsową, gdzie mieści się tylko łóżko, biurko i komputer, nawet
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Zostałem urządzony przez siostrunię...

źródło: comment_1619386351uyeU317fVwBPSEWN1gu12W.jpg

Pobierz
PotężnyŁobuz: @AnonimoweMirkoWyznania: @niemily: @r102: @Arkos12: @fan99: @wojteksrz:

U mnie brat dostał wszystko tj dom rodziców z zabudowaniami i działką na której wszystko stoi. Warte pewnie kilkaset tys. Po ślubie wprowadził się do rodziców ze swoją rodziną. Później rodzice mu wszystko przepisali także zachowek nie wchodzi w grę bo on już jest właścicielem. Po jakimś czasie okazało się, że to mieszkanie z rodzicami to jednak nie
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
I kolejne święta samotnie... ☹️
Dajcie znać jeśli tak macie, a jeśli nie to też dajcie znać.. bo aż jestem ciekawy ile jest podobnych osób.

I to nawet nie chodzi o to, że akurat w święta muszę mieć do kogo gębę otworzyć, ale tak jest praktycznie cały czas. Znajomi mają swoje żony, rodziny i rzadko kiedy się spotykamy. A najgorsze jest to, że wiem, że Ci wspólni znajomi się widzą ze
@AnonimoweMirkoWyznania: musisz natychmiast zmienic środowisko, kontakty ci sie wypalily cos o tym wiem, jestem chwile po 30tce i doswiadczam czegos podobnego + mimo kosztów mieszkania w miescie jest to szansa na nowych znajomych (po wyrwaniu kolezanki na tinderze ktorych w miastach pelno, musi byc jakiś łącznik wiec oby miala znajomych chyba ze bedzie na tyle spoko pod ciebie, ze nie musi ich miec). Strategia jest prosta - kazdej mowisz ze dopiero
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Byłam w tym miejscu, na samym dole. I wiem, że nie jestem w stanie cię teraz pocieszyć, teraz ulżyć ci lub dodać radości, TERAZ. Wtedy nikt nie był w stanie zrobić tego dla mnie. Twój ból jest prawdziwy i kompletny, taki jaki był mój. Jedyne, co mogę ci powiedzieć i o czym cię zapewnić, że to mija. Tańczyłam na linie życia i co rusz traciłam równowagę. Ale wróciła.
Pamiętaj, głowa cię
W sumie dzisiaj mnie naszło, żeby opisać naukę jaką wyciągnąłem z tego, że moje zdrowie psychiczne się popsuło. Chciałbym zaznaczyć, że to są wyłącznie moje własne doświadczenia i przemyślenia i na pewno nie odnoszą się do wszystkich osób cierpiących na deprechę, ale może da komuś wgląd co dzieje się w głowie człowieka, który zmaga się z tym cholerstwem.

Kiedyś, zanim dopadła mnie choroba, zastanawiałem się dlaczego ludzie odbierają sobie życie. Przecież zawsze
  • Odpowiedz
Polecam to zrobić ja byłem ale musisz iść do dobrego specjalisty, przypisze ci leki które ci pomoga, jednak uważaj leki nie zabija całego twojego bólu tylko maja ci dać siłę i wskazać drogę
  • Odpowiedz
Kolejna beznadziejna noc. Cały dzień czułem się fatalnie. Praktycznie nic mnie już nie cieszy.

Mam parę bliskich osób (jak te z wczoraj), ale ogólnie złapałem się na tym, że to wszystko jest do dupy. Większość życia raczej byłem takim śmieszkiem poza kontrolo. Wiecie, taki co to dowali, żarcik rzuci. Nie nazwałbym siebie duszą towarzystwa, ale raczej jestem lubiany, mimo że panicznie boję się ludzi. Jak czasem mówię komuś, że jestem nieśmiały albo
#anonimowemirkowyznania
Nienawidzę mojej żony. Chciałem od niej odejść i się wyprowadzić, albo ją wystawić za drzwi, ale okazało się, że jest w ciąży. Teraz kłócimy się o wszystko, wydzieramy na siebie, a ja mam wrażenie zacieśniającej się pułapki. Wcześniej wystarczyło wziąć rozwód, a teraz jeszcze będą alimenty na dzieciaka, który i tak mnie nie obchodzi i którego wcale nie chciałem. Wolałbym, żeby ona po prostu zniknęła z tego świata, zdematerializowała się. Nie
@AnonimoweMirkoWyznania: ludzie, ale wy jesteście nieodpowiedzialni. Biedne to wasze dziecko, bo jeszcze się nie urodziło, a już jest niechciane i będzie dorastało wśród mamusi i tatusia, którzy maja chora, toksyczna relacje i się nienawidzą jak sam mówisz. Są zabezpieczenia, jest tabletka po, wiec jakim cudem doszło do ciąży? Już pomijam seks z kimś kogo się nienawidzi, ale co kto lubi XD
  • Odpowiedz
Jestem #!$%@?, bo 4 dni do #matkiboskiejpienieznej inaczej #wyplata i:
- Mam 800 zł limitu wykorzystane na karcie kredytowej
- Stuka coś w silniku, oraz auto żabkuje na 2,5 tys obrotów i miga check engine, amortyzator, poduszki silnika, odbojniki i coś jeszcze #motoryzacja
- Jebnął dysk w jednym z laptopów
- Muszę oddać 200 zł
- Zaraz rata kredytu
#jakzyc przy najniższej krajowej + premia po 10 :D
#problemypierwszegoswiata #smutek #zal #
Serio mam dość czekania na #pracbaza w #korpo , bo 11 byłem na rozmowie i dalej czekam na feedback. Jeszcze chwilę i pójdę na pisanie rat albo #produkcja i będę się czuł jak #przegryw , bo nie po to harowałem, wyłem i #!$%@?łem, przez 4 lata technikum tylko po to żeby robić dziwne prace, gdzie inni koszą hajs #zalesie #gownowpis #korposwiat
Mam prawie 21 lat i #przegralem życie #oswiadczenie i mam #
  • 1
@patoinfluenser To co mają powiedzieć ludzie po magisterkach, którzy po tylu latach nauki w wieku 25 lat zaczynają karierę zawodową i okazuje się że gówno na nich czeka?
  • Odpowiedz
@patoinfluenser:

harowałem, wyłem i #!$%@?łem, przez 4 lata

technikum


XDDD

pracowac na magazynie

jak zwierze

2100 i zyc od 10 do 10


Tutaj sie zaczyna twoj problem. Ledwo co skonczyles technikum. Nie masz ZADNYCH zobowiazan. Nie masz ani kredytu, ani matki na utrzymaniu, ani zony ani dzieci. Jedyne co dla CIebie jest celem to nowe kiksy za 500zl i iPhone by poczuc sie jak ci "wybrani" korposzczurki. Chcesz byc prestizowy tak
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Mam problem z siostrą która niby ma #depresja chodzi na prywatne psychoterapie do psychologa platne po 100 zl za wizyte i nic nie pomaga. Chodzi tez prywatnie do psychiatry ktory jej przepisuje leki ktore spowodowaly tylko ze nic nie robi jedynie spi. Ma zaburzony rytm dnia i w dzien nie robi nic tylko spi, w nocy buszuje. Nie ma pracy mimo 26 lat na karku nigdzie dluzej nie pracowala poza stazem
via Wykop Mobilny (Android)
  • 23
@AnonimoweMirkoWyznania: jak widać to ma depresje i to glęboką , a nie jak ty to ująłeś "niby ma" xD I w jaki sposób brak próby samobójczej wyklucza myśli samobójcze? Może zamiast o pracy porozmawiaj z nią o tym jak idzie jej psychoterapia, jak się czuje itp? Ale ty z góry założyłeś, że to sobie wymyśla i w ogóle żadnych myśli samobójczych nie ma bo przecież nie podcięła sobie jeszcze żył xD
  • Odpowiedz
xyz: Jaki ty, #!$%@?, jesteś grubiański, jesteś #!$%@? ignorantem, a kazałeś jej iść pobiegać, żeby mniej smutno było? Pierwsza podstawowa rzecz i zapisz to sobie - depresja to choroba, a leczenie depresji wymaga czasu, więc tak, może chodzić jeszcze nawet i trzy lata, a wcale nie będzie jakichś super zmian. W takiej sytuacji jak opisałeś trzeba zmienić terapeutę i psychiatrę, jak najszybciej, bo dziewczyna popada w coraz większy marazm i za
  • Odpowiedz