Złego słowa nie powiem u Ukraińcach...
Wynajmuję mieszkanie firmie, która dotąd zatrudniała Ukraińców. Kiedy wybuchła wojna, wszyscy z wyjątkiem jednego wyjechali walczyć. Tęsknię za nimi. Największym z nimi problemem były cotygodniowe popijawy i jakieś bójki, czasem poszła jakaś szyba.
Odkąd wyjechali, firma w ich miejsce sprowadziła jakichś śniadych, jurnych młodzików z gór Kaukazu. Nie myją się, nie sprzątają, w mieszkaniu zaległy się jakieś robaki. Szczać chodzą na ulicę i leją pod drzewem
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mirki pomóżcie bo mam problem i nie wiem co robić, czy reagować czy olać. Mieszkam ze współlokatorką i jej dzieckiem, już jakiś czas. Niby spoko, zdarzały się konflikty ale raczej teraz spokój. Rzadko się do siebie odzywamy a jak już to coś w stylu papier trzeba kupić itp. Problem w tym, że mnie denerwuje jej sposób bycia. W nocy chrapie tak, że nie mogę spać, rano cały czas przesiaduje w kiblu godzinami,
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mirki pomóżcie bo mam problem i nie wiem co robić, czy reagować czy olać. Mieszkam ze współlokatorką, już jakiś czas. Niby spoko, zdarzały się konflikty ale raczej teraz spokój. Rzadko się do siebie odzywamy a jak już to coś w stylu papier trzeba kupić itp. Problem w tym, że mnie denerwuje jej sposób bycia. W nocy chrapie tak, że nie mogę spać, rano cały czas przesiaduje w kiblu godzinami, a jak ja
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jak weszliście na ten etap, że nie przeszkadza jej jak srasz i normalnie wchodzi do łazienki to prawie jak małżeństwo - chłopie bierz się za nią ( ͡° ͜ʖ ͡° )*:
  • Odpowiedz
Mieszkam z dwiema studentkami w jednym mieszkaniu. Jedna z nich jest wolna, a druga ma chłopaka u którego spędza praktycznie większość wolnego czasu, wiec siłą rzeczy ja większość czasu spędzam z tą pierwszą. Jest ładna i fizycznie mi się zajebiście podoba, ale kompletnie nie mam pojęcia jak zainicjować(?), zaproponować(?) jej niezobowiązujący s--s w ramach naszego kumplowania się. Nigdy samo z siebie nic nie wyszło, wiec jedynym rozwiązaniem jest albo rozmowa albo wysłanie
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
W-----a mnie lokator. Spokojny typ, nie robi problemów ale to jego usilne robienie wszystkiego by robić to jak najciszej, gdzie nawet uważa z jakim hałasem naciska na prztyczek od światła, jest irytujące. I to przedłużające przesiadywanie w kuchni. On nawet energicznie nie zamiesza w garnku bo musi to robić jak najciszej XD

Zamiast wejść jak człowiek i zrobić sobie papu, cyk cyk, zrobione, i pójsć jeść do siebie, to on
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania:

Podsumowując:

Ma robić sobie obiad szybciej i w---------ć do siebie, dostosowując się do twoich z d--y wymagań, dla twojego komfortu psychicznego, bo w-----a cię to że mysli o innych lokatorach podczas gdy ty tylko chcesz żeby w---------ł do siebie i nie przesiadywał w kuchni?

ty jesteś normalny?
  • Odpowiedz
Jestem studentem 23 lvl, wynajmuję sobie pokój w mieszkaniu we Wrocławiu i mieszkam z 60-letnią alkoholiczką xD

Po kryzysie wiosennym właściciel mi powiedział, że jest zdesperowany, żeby wynająć wolne w mieszkaniu pokoje, bo niestety pieniądze już mu się nie zgadzały i uprzedził mnie, że wynajmie komuś kto może mi się nie do końca podobać typu jakiś pracownik z Ukrainy. I tak w mieszkaniu pojawiła się M., która na wstępie powiedziała mi, że jest
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Matricaria: oj tak, mieszkanie z randomami to jest straszna katorga. Ja tak wytrzymałem dwa lata i przy pierwszej okazji zmieniłem na kawalerkę. Najlepsza decyzja w życiu. Nawet akademik był lepszy niż mieszkanie z randomami co zmieniają się co 2-3 miesiące.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Barzini: jak włączyłem odcinek niedawno to zdałem sobie sprawę jakie to było głupie. No i zdałem z osobę również sprawę jak jestem stary, no i te urocze niegdyś niewiasty też, i tak głupia komedia natchnęła mnie do przemyśleń o przemijaniu ( _)
  • Odpowiedz
Siema, mam tasiemca na wynajmowanym mieszkaniu (nie jestem właścicielem tylko osoba która wynajmuje całe mieszkanie i podnajmuje 2 z 3 pokoi). Koleś miał się wyprowadzić 1.09.21 ale dalej siedzi w pokoju, nie ma już kluczy do mieszkania. Pytanie czy jak go nie wpuszczę do mieszkania to może przy pomocy policji wejść na mieszanie(jego rzeczy dam do piwnicy na przechwanie) ?
*mam umowę która pozwala na wynajem 2 z 3 pokoi
*facet o
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@najemwynajem: Z doświadczenia powiem, że jak czujesz się mocniejszy i cwańszy od niego, to po prostu działaj. Bo ani on, ani Ty nie możecie liczyć na szybkie załatwienie sprawy przez sąd. Ale warto wiedzieć jak wygląda to od strony prawnej. Powodzenia.
  • Odpowiedz
Chyba zaczynam brać sobie do serca poniższy fragment Ewangelii według świętego Mateusza:

"Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje włamują się i kradną; Ale gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie włamują się i nie kradną. Gdzie bowiem jest wasz skarb, tam będzie i wasze serce."

W sytuacji, kiedy musisz wychowywać nieswoje dzieci (de facto brak
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 13
Czy starsza osoba (kobieta w wieku ~75 lat) to dobry lokator na wynajęcie mieszkania? Mieszkanie jest nowe, po kapitalnym remoncie, a cała umowa wynajmu ma być spisana u notariusza i skontrowana tak, że dzieci się zajmą tą starszą osobą w razie czego. Owa starsza osoba póki co jest w dobrej formie, chodzi do sklepu, jeździ rowerem nawet, sprząta. No i zastanawiam się czy będzie z niej dobry lokator. Podobno dzieci chcą jej
  • 39
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 213
@wonsz337: czemu dziwne? Pewnie miala duże mieszkanie i oddała dzieciom albo sprzedała bo było już za duże dla samotnej emerytki.

Myślę że taki lokator, emeryt będzie spoko, tylko ubezpiecz najpierw lokal od wszelkich nieszczęść :)
  • Odpowiedz
Mirki. Mieszkam z dwiema studentkami w jednym mieszkaniu. Jedna z nich jest wolna, a druga ma chłopaka u którego spędza praktycznie większość wolnego czasu, wiec siłą rzeczy ja większość czasu spędzam z tą pierwszą. Jest ładna i fizycznie mi się nawet podoba, ale kompletnie nie mam pojęcia jak zainicjować(?), zaproponować(?) jej niezobowiązujący s--s w ramach naszego kumplowania się. Nigdy samo z siebie nic nie wyszło, wiec jedynym rozwiązaniem jest albo rozmowa albo
zloty_wkret - Mirki. Mieszkam z dwiema studentkami w jednym mieszkaniu. Jedna z nich ...
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mam problem z niechcianymi lokatorami, siedzą nie płacą nie chcą się wyprowadzić, dwie osoby z trzech mają grupę inwalidzką. Sprawa o eksmisję złożona do sądu ale wiadomo to potrwa. Czy ktoś korzystał z usług panów z jakiś biur ochrony obywatelskiej itp.? Jak wygląda cała akcja?
Ktoś z #pomorze poleci takich przyjemnych panów, którzy pomogą?
#lokatorzy #nieruchomosci #eksmisja #patologiazewsi #mieszkanie #
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach