Mireczki (to znaczy nie piszę tego do Was tylko w formie wyznania terapeutycznego),

Dzisiaj byłem na rozmowie o pracy w #programowanie. Od poniedziałku co pół godziny musiałem wytrzepywać gówno z gaci ,tak byłem zesrany. Ogarnąłem miliony pytań - technicznych, i tych typu "gdzie się widzisz za 5 lat", "tell me coś o sobie" itp. Przed firmą byłem prawie godzinę przed, paczka fajek w żabce kupiona i pale, pale, pale. Przypomniałem sobie co mi Tomek Kammel mówił dzień wcześniej na jutubie - podnieś do góry ręce, poproś o wodę żeby wiedzieć co z rękami zrobić, 10 wdechów ileś tam wydechów - wszystko było. I tutaj pierwsza porada - nie bierzcie #!$%@? tej wody bo będziecie chcieli ją pić - po godzinie rozmowy myślałem że pęcherz pęknie. No ale to nie ważne bo się wylałem i odeszło to w niepamięć. No ale chyba rozumiecie jak to przeżywałem - mega mi zależało bo jeszcze na dzień przed rozmową znajomy opowiedział o tej firmie że pracować tam to było jego dziecięce marzenia i opowiada że jakbym się tam dostał to generalnie tak byłbym szanowany że sam prezes Kaczyński dzwoniłby do mnie z życzeniami na imieniny. Wchodzę, spięty że ja #!$%@?. Pani mnie chcę prowadzić do salki konferencyjnej a mi zapaliła się lampka ze słowami Tomka Kammela że trzeba iść do kibla i podnieść ręce w geście zwycięstwa - poszedłem, wylałem się. #!$%@? to pomogło - wszedłem do sali, pustki. Siedzę i napada mnie milion myśli: czy dobrze mam ułożone nogi, czy ręce na stole czy na kolanach, a co jeśli będą mi kazali programować? Szybko jeszcze odpaliłem google i sprawdziłem jak deklaruje się klasę main i tablice bo z nerwów to nie pamiętałem za bardzo czym różni się String od int'a. Wygooglałem, poczułem się mega pewny aż do momentu jak zadałem sobie pytanie jaką złożoność obliczeniową ma ArrayList dla wyszukiwania, szybko siegam po telefon ale niestety... Było za późno. Stanął w drzwiach on - rekruter.
Gadka szmatka, bardzo miło myślę sobie - będzie dobrze, nagle mówi że on to w ogóle nie umie programować wtedy pełna radość - będę gadał mu dużo trudnych słów typu: polimorfizm, kompozycja, wielowątkowość itp. itd. a on pomyśli że #!$%@? geniusz się trafił. Aż pada to zdanie: zaraz przyjdzie mój kolega programista. Ja nie wiem czy łapać się za telefon i szukać rozwiązania ciągu fibonacciego, czy wyskakiwać przez okno. Niestety pory miałem już tak ciężkie że nie byłem w stanie zrobić żadnej z tych rzeczy. Wchodzi pan programista i zaczyna rzucać pytaniami: łatwe, łatwe, coś tam wiem, nie wiem ale stosuje to w ten i ten sposób opierając się na tym i na tym, to rozwiązałbym tak i tak.

Potem był dramat z tym że chcę mi się lać ale pointa jest taka: to była zajebista gadka z kolesiem, który sporo widział, sporo wie i doskonale zdaję sobie sprawę jak się czułem. Kompletnie nie potrafię zgadnąć czy dostanę tą pracę czy nie ale stwierdzam że rozmowy techniczne z ludźmi, którzy są specjalistami to czysta przyjemność. Po tej rozmowie wiem w czym się byłoby fajnie pobawić, co powinienem poprawić. Odpowiedź typu: "Szczerze mówiąc SQL'a umiem na zasadzie otworzenia książki czy googli i znalezienia potrzebnej mi składni ale w tym problemie skorzystałem bym z funkcji x i y", spotykają się z reakcją że dobre funkcje, a reszta tak jak Pan mówi że do sprawdzenia w przeglądarce w ciągu 3 minut i że sam tak robi. Jak przypominam sobie rozmowy jak pracowałem w banku to po prostu to jest przepaść. Rozmowa z tym programistą dała mi fajny feedback, wcześniejsze rozmowy dawały mi poczucie że psychologia i HR powinny zostać
#anonimowemirkowyznania
Mireczki,
Przez ostatnie lata byłem osobą bardzo nieśmiałą, w zasadzie nadal jestem i chcę z tym walczyć. Pracę w jednej firmie dostałem tylko dlatego, ze odważyłem sie zagadać do odpowiedniego człowieka. (Juz tam nie pracuje, to były wyżyny mojej odwagi). Znajomych mam prawie cały czas tych samych, bo mam nieuzasadniony lęk przed dodawaniem ludzi spotkanych w życiu realnym na Facebooku. Boje sie ze mnie odrzucą, zablokują i tylko sie ośmieszę. (Wiem, #!$%@? chyba jestem).
Spróbuje to zmienić i do nowo poznanych ludzi walić drzwiami i oknami. Bede zalewał CVkami firmy aż któraś mnie w końcu przyjmie. (Wcześniej sie bałem, lek przed porażką i rozmowa, ze coś nie bede umiał).
Jak mam to rozegrać, zeby ludzie nie brali mnie za nachalnego idiotę? Zwyczajnie chciałbym sie zmienić, jakos przełamać z nadzieja, ze jakos to pójdzie samo dalej, bo obecny sposób życia dla mnie nie działa
#niesmialosc #odwaga #kariera #tchorz
Mireczki,

Powiedzcie mi jak to w tych IT jest. Ostatnio rozsyłałem trochę CV po firmach i dzisiaj dostałem zaproszenie na drugą rozmowę. Pierwsze zaproszenie mnie nie zdziwiło - wymagali wszędzie podstaw stanowisko mocno juniorskie, nie ukrywam że nawet spodziewałem się tego zaproszenia. Ale dostałem też zaproszenie na drugiej rozmowę i tutaj szok i nie dowierzanie, jak Pan się przedstawił to nawet nie skojarzyłem firmy (zapewne dlatego że swoje szanse oceniałem na ~0%). Sprawdziłem czy tam faktycznie aplikowałem - okazuję się że tak. W CV napisałem podstawy podstaw JAVA SE. Z ogłoszenia wynika że szukają tam mocnego deva co to i doświadczenie ma, a ogarnia też: JavaEE i zagadnienia, które nie ukrywam że jak czytam to za dużo mi nie mówią. Szukałem dalej opinii o firmie, nie za ciekawe ale generalnie na IT nikt nie narzekał tylko raczej na sprzedaż itp.

Co mam o tym myśleć?

Ktoś
@Khaine: Z kontekstu wynika, że OP nie dostał zaproszeń na 148 rozmów w których sobie może przebierać, do tego jest na początku swojej kariery IT, więc każda rozmowa rekrutacyjna jest cenna, bo zmniejszy jego stres na następnych, a ponad to, życie mnie nauczyło, że nie wiadomo kogo firma szuka zanim się do niej faktycznie nie pójdzie na rozmowę.

@markkk92: Powodzenia, cokolwiek nie wybierzesz :)
  • Odpowiedz
wszędzie znajdziesz pracę, jeżeli dobrze ogarniasz


@d1l4x: I masz doświadczenie. Za samą deklarację że znasz COBOL to cię nie wezmę, no chyba że bardzo im brakuje ludzi.
  • Odpowiedz
Mireczki,

Koło wakacji będę chciał porozsyłać CV na juniora javy. Na ten moment mój GitHub to śmietnik prostych programików z codewars i projektów akademickich. Pytanie jaki projekt tak na miesiąc roboty zrobić żeby ktoś się odezwał? Czy to muszą być fajerwerki czy wyślę "Hello World" i 10k na start?

#pracait #it #kariera #programowanie
@markkk92: jak nie masz konkretnego pomysłu na przydatny projekt to zrób prostego CRUDA, zrób połączenie z bazą danych, użyj jakiegoś kontenera ( JEE/Spring ) i tyle wystarczy, jak to będziesz mial na GH to jest dobry punkt wyjściowy. Proste wyświetlanie tabeli z bazy i jej pełna edycja:) Graficznie nie ma znaczenia, możesz użyć jsp, możesz jakiegoś innego frameworku widokowego. A jak chcesz jako junior błysnąć to wystaw sobie Springiem REST
  • Odpowiedz
lol, nowy sposób na leszczy :) Zapewne najniższa krajowa, a jak odejdziesz w ciągu 2 lat to spłacasz lojalke za kurs, pewnie kilkadziesiąt tysi ( ͡° ͜ʖ ͡°) Poza tym uważam, że jak ktoś nie potrafi się sam nauczyć tego co jest na takich szkolonkach, to na programistę raczej się nie nadaje...
  • Odpowiedz
O sposobach jakie każdy z nas ma do budowania doświadczenia w swoim CV (w kontekście IT/dev). Czy to po to by móc zaaplikować do pierwszej pracy, czy do kolejnej. To co każdy z nas może zrobić i jedynie kosztuje go to WYTRWAŁOŚĆ oraz wymaga bycia pro-aktywnym.

To jest nic, przy korzyściach jako można z tego tytułu mieć:
https://blog.gutek.pl/2017/02/22/najlepsze-miejsce-budowania-doswiadczenia/

#informatyka #programowanie #rozwojosobisty #technologia #juniordev
jgutkowski - O sposobach jakie każdy z nas ma do budowania doświadczenia w swoim CV (...

źródło: comment_h6lhPSn3lul2C86bB3wqvuBHT2GApQd7.jpg

Pobierz
Jako ze ostatnio pod tagiem #kariera #korposwiat #praca #cv #rozmowakwalifikacyjna byla mala gównoburza to uświadomie wam jak na zachodzie są rozpatrywane CV. I nie ma tutaj takiego pojęcia jak foteczka, profilowka lub CV. Wysylasz CV ze zdjeciem. #!$%@? ci je do kosza.
Wbijcie to sobie do glowy, przyda wam sie ta wiedza jak bedziecie aplikowac do miedzynarodowej firmy ktorej kapital jest zagraniczny
A.....h - Jako ze ostatnio pod tagiem #kariera #korposwiat #praca #cv #rozmowakwalifi...

źródło: comment_UpUDldjaLsIJsmuhCEjOOtEjnBXWbmmR.jpg

Pobierz
#anonimowemirkowyznania
#anonimowemirkowyznania #praca #kariera #pieniadze #informatyka #programowanie #inzynier

Ten wpis nie będzie z kategorii smutnych, a trochę wręcz przeciwnie. Jestem w kropce i nie wiem jaki ruch będzie najbardziej racjonalny.

Jestem inżynierem konstruktorem maszyn od ponad dwóch lat w przemyśle. Zarabiam 3130 PLN a od 1 marca 3800. Jestem do tego na doktoracie i tutaj zaczyna się cała opowieść.

drugi grant czy programowanie?

  • grant 40.9% (27)
  • programowanie 59.1% (39)

Oddanych głosów: 66

Co wolicie, dowiedzieć się, ze potraficie robić przysiady na jednej nodze czy nauczyć się ich ciężką i mozolną pracą? Albo czy wolicie już teraz umieć programować w dowolnym języku czy wolicie jednak do tego dojść?

A co wam da więcej radości?
https://blog.gutek.pl/2017/02/17/nie-cel-a/

#kariera #pracait #psychologia #rozwojosobisty #motywacja #pasja #gutek #gutekpl #projekt365
jgutkowski - Co wolicie, dowiedzieć się, ze potraficie robić przysiady na jednej nodz...

źródło: comment_rNmFqWz2NkFQhMVEsp9qqnWE4m2RcVG7.jpg

Pobierz
@jgutkowski: Hejt był nie potrzebny - fakt.
Nie chodziło mi o porównanie bezpośrednie czynności przysiadów na jednej nodze z programowaniem, tylko o uzmysłowienie że posiadanie jakiejś umiejętności nie ma się ni jak do tego czy cel został osiągnięty.
Umiejętność przysiadu na jednej nodze - chociaż niewątpliwie cenna jest umiejętnością której zdobycie może być celem. Jest to po prostu czynność, jednoznaczna w swojej formie i w pewnym sensie "skończona".

Programowanie to
  • Odpowiedz
@Garg84: maja wspolne konto rekruterskiena fb na caly team, zeby wiedziec gdzie zapostowane i miec wiadomosci/konwersacje z ludzmi w jednym miejscu, a nie #!$%@? sie z 5ma kontami fb na jednym kompie.
  • Odpowiedz
CV, papierek który mimo XXI wieku wciąż obowiązuje. I trzyma się dość mocno. Na szczęście on ewoluuje wraz z nami i naszą kulturą. To co kilkanaście lat temu było "must" teraz jest "must not". Właśnie o takich 3 rzeczach dzisiaj.

https://blog.gutek.pl/2017/02/15/3-rzeczy-ktore-nie-powinny-znalezc-sie-w-twoim-cv/

#kariera #praca #informatyka #juniordev #programowanie #programista15k #cv #zyciorys #resume #rozmowakwalifikacyjna #
jgutkowski - CV, papierek który mimo XXI wieku wciąż obowiązuje. I trzyma się dość mo...

źródło: comment_yg3LmmbNUQx3xPuez7SD2bJizvsBJW52.jpg

Pobierz
@jgutkowski: zdjęcie jest potrzebne w CV, zwłaszcza jak masz pełnić jakaś funkcję reprezentacyjną w firmie. Często w takich przypadkach jak jest bardzo dużo CV to pierwsza selekcja polega na odrzuceniu CV bez zdjęcia
  • Odpowiedz
@jgutkowski: Jak aplikuję na kierowcę, to mam nie wpisywać, że posiadam prawo jazdy?

Wiek? Adres? To często są kluczowe dane.

Ogólnie, #!$%@? straszne w tym wpisie, mam nadzieję, że nikt sobie tych rad nie weźmie do serca.
  • Odpowiedz
Mirki, są tu pracownicy banków na stanowiskach doradca klienta/bankier klienta/opiekun klienta ?
Szukam nowe pracy, skończyłem studia Fin. i RAchunkowość - i chce zacząć jakąs pracę w bankowośći. Powiedzcie - pchać się na doradcę? Da się tam wytrzymać ? Jakaś ścieżka rozwoju?
Wiem, że co bank to inna polityka ale chodzi mi o takie ogólne inforamcje.
Wszędzie na forach internetowych lament żę wyzysk, stres, mobbing i nie płacą, dlatego dziwie się, bo
a co w ogóle można robić po FiR i na ekonomicznym? Serio pytam? Tak żeby zarobić chociaż 500 więcej niż w lidlu
  • Odpowiedz
Non-zero-sum game zaczerpnięte z teorii gier jak i ekonomii. Techniczne wyrażenie czegoś co znamy bardzo dobrze pod postacią dwóch słów. Jest to jednak podstawa w każdym konflikcie i negocjacji.

Zapraszam z poranną kawą w chłodny zimowy poranek:
https://blog.gutek.pl/2017/02/12/slowko-na-dzis-non-zero-sum-game/

#rozwojosobisty #kariera #informatyka #praca #gutek #gutekpl #dailyblog #projekt365 #snd
jgutkowski - Non-zero-sum game zaczerpnięte z teorii gier jak i ekonomii. Techniczne ...

źródło: comment_VO4D0wjv5ynpOk7OvYZDTCpyPYZTHr7d.jpg

Pobierz