@123radzio: Dlatego zawsze uważam, że nauka języka z książki nigdy nie będzie tak samo efektywna jak nauka poprzez immersję. W książce masz zasadę, że do danego marcador temporal użyjesz konkretnego czasu i już. Tymczasem życie później to weryfikuje. W niektórych regionach Hiszpanii, czy Ameryki Łacińskiej normalnym jest zastępowanie Indefinido przez Compuesto. Tutaj opracowanie przez RAE
  • Odpowiedz
  • 1
@timek1119 całkowicie się zgadzam z tobą, sam wielokrotnie się przejadłem na tym że marcadores temporales wcale nie odzwierciedlają tego jak jest naprawdę, nie raz odnoszę wrażenie że oni gadają jak chcą, dziękuję za ten link :)
  • Odpowiedz
Jakis czas jestem już w Hiszpanii i powiem wam że nie sądziłem, że subjuntivo będzie tak trudne, że nawet Hiszpanie, z którymi rozmawiam, starają się go unikać lub często używają go niepoprawnie (w szczególności młodzi) ( ͡° ͜ʖ ͡°) zobaczymy czym mnie jeszcze zaskoczą :D

#jezykhiszpanski #hiszpania #hiszpanski
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

czasy przeszłe oraz subjuntivo


@123radzio: nie będę oryginalny, mam to samo ( ͡° ͜ʖ ͡°) chociaż czasy przeszłe w indicativo nie są złe, ale te subjuntivo to jakaś padaka. A w poczatkowych etapach COI i COD, ale to wtedy gdy uczyłem się jedynie z duolingo i nie mogłem się skapnąć o co w tym chodzi.
  • Odpowiedz
Zauważyłem że często gdy rozmawiam z Hiszpanami o przeszłości to się jąkają lub mają dylemat gdy mają użyć era lub fui, często mówią fui a potem poprawiają na era lub odwrotnie, jak mam rozumieć oni sami nie wiedzą kiedy używać tych czasów czy o co tutaj chodzi ? Bo to nie pierwszy raz gdy się z tym spotykam + oglądam sobie teraz filmiki i jest identyczna sytuacja o której mówię (zobacz zdjęcie
Mystogan - Zauważyłem że często gdy rozmawiam z Hiszpanami o przeszłości to się jąkaj...

źródło: IMG_0455

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Oczywiście, że mają wątpliwości jak i my, gdy mamy użyć np. "oboje, obaj" albo "tę lub "tą". Podobnie czasem źle użyją subjuntivo, albo nie użyją. Pominą "de" w pewnym wypowiedziach "dequeismo" itp. Przecież to normalne dla rodzimych użytkowników języka.
  • Odpowiedz
Błagam niech ktoś mi raz na zawsze pomoże z tymi durnymi czasami indefinido i imperfecto, uczę się hiszpańskiego od blisku roku a do teraz mimo KOMPLETNIE nie potrafię tego zrozumieć chociażby na tym przykładzie, jakby przecież i to i to pasuje, ja już zgłupiałem totalnie, mimo że teorię znam to ni jak to się nie przekłada na praktyce

#hiszpanski #hiszpania #jezykhiszpanski
123radzio - Błagam niech ktoś mi raz na zawsze pomoże z tymi durnymi czasami indefini...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@123radzio: ja dałbym tutaj "se marchaba", bo to dłuższa czynność w czasie której stało się coś innego. Czyli typowe użycie:

by wskazać, że czynność rozwijała się w czasie, czyli do opisywania tła wydarzeń oraz opisów sytuacji, okoliczności towarzyszących zdarzeniom przeszłym, np.


ale może ktoś mądrzejszy potwierdzi.
  • Odpowiedz
Może znaczyć bardzo wiele rzeczy, to jest czasownik przeciwny do "hacer" (robić), a więc nieco odpowiednik angielskiego "undo". Więc oznacza różne akcje związane z cofnięciem czegoś np. hacer las maletas - spakować walizki; deshacer las maletas - rozpakować walizki. Może oznaczać takie czynności jak "rozmontować", "rozłożyć", "cofnąć", "rozpakować", "rozrobić" (np. mieszaninę), rozpruć (tkaninę) i mnóstwo innych znaczeń.

Tego czasownika raczej nie poznaje się na zasadzie tłumaczenia, ale właśnie różnych zastosowań. To tak
  • Odpowiedz
Czy jest tu jakiś znawca slangów z hiszpańskiego ? Dużo by mi to pomogło

1. bacano
2. vacilar
3. brutal
4. bagre
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@123radzio: Nie znam za dobrze slangów w LATAM, więc trochę posiłkowałem się z własnego doświadczenia, trochę przeszukując fora.
1. bacano - zajebisty (ale w Hiszpanii nie kojarzę by ktoś używał, raczej stosowane gdzieś w LATAM)
2. vacilar - nabijać się, robić sobie żarty (często używane w Hiszpanii)
3. brutal - zajebisty (także popularne słowo w Hiszpanii)
4. bagre - ktoś szkaradnej urody (w Hiszpanii nie kojarzę)
5. gran puktas lub gran putas - to samo
  • Odpowiedz
,, Que me apunté hace dos años,, - apuntar - zapisac ? Czemu żaden tłumacz tego nie tłumaczy jako zapisac tylko amputować/uciac, to jakiś slang czy jak? Gdyby nie kontekst to bym nie zrozumiał ze chodzi o zapisanie sie np na siłownię
#jezykhiszpanski #hiszpanski
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dlaczego i z jakiej racji to jest błędne jak nie raz w filmach czy serialach czy nawet z ust Hiszpanów słyszałem jak mówili nunca eran novios, wytłumaczy mi to ktoś? Bo teraz to jestem zmieszany, bo nunca fueron novios odbieram że te osoby już nie żyją albo że było to w innym wieku, że się skończyło i nie ma wpływu na teraz - będę wdzięczny za rozwianie moich wątpliwości

#hiszpania
Mystogan - Dlaczego i z jakiej racji to jest błędne jak nie raz w filmach czy seriala...

źródło: IMG_7216

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Powiedziałem Hiszpanowi ,,Está lloviendo tanto últimamente,, i on powiedział ,,ya ya,, i pokiwał głową więc gdyby nie te pokiwanie głową to bym nie zczail, ale co dokładnie te ,,ya,, znaczyło? Coś w stylu wiem albo masz rację?

#hiszpania #hiszpanski #jezykhiszpanski
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@123radzio: ya ma wiele znaczeń, w tym przypadku po prostu się z tobą zgadzał. W ten sposób jest używane w przypadkach kiedy nasz rozmówca się zgadza i uważa tak samo. Często używane własnie w odpowiedzi na narzekania albo niezadowolenie z czegoś. Chociaż tak też można użyć:
A: Me encanta el Real Madrid.
B: Ya, son unos máquinas.
  • Odpowiedz
Pytanko - dlaczego błędem jest powiedzenie el pelo marrón ? Jakby czemu musi być el pelo moreno, może ktoś wytłumaczyć? Bo trochę estoy confundido jak mi Hiszpan to wytknal, tak samo la piel morena lub morocha czemu nie może być la piel marrón? A z kolei znowu los ojos marrones a nie może być los ojos morenas, es raro para mi…

#jezykhiszpanski #hiszpania #hiszpanski
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@123radzio: Nie wiem na ile i czy w ogóle to błąd, ale jeśli tak, to obstawiam, że tak po prostu się utarło. W sensie - nie dostaniesz jakiejś reguły.
U nas w sumie też bywa tutaj różnie. Jak ktoś jest brunetem - możesz śmiało mówić, że ma czarne włosy. Szatynka - spoko, ma brązowe włosy. A blondynka? Nikt nie mówi, że ma włosy żólte. Nie odnosimy się do koloru. Blond
  • Odpowiedz
@123radzio: Jak w każdym języku, są pewne utarte wyrażenia. W polskim mówimy przecież niedźwiedź brunatny, a nie niedźwiedź brązowy, w hiszpańskim spotkamy się z oso pardo, a nie oso marron, natomiast w angielskim będzie to po prostu brown bear czy w niemieckim braunbar.
  • Odpowiedz
@123radzio: generalnie tak, częściej się go używa w Ameryce Płd., zwłaszcza w Argentynie. W Hiszpanii to było oryginalnie boomerskie słowo, które najpierw wyszło z użycia, a obecnie jest trochę częściej używane, najczęściej w kontekście piłki nożnej, tak jak u nas na piłkarzy się mówi "chłopaki"
  • Odpowiedz
Mirki szybkie pytanie bo nie potrafię tego pojąć, jaką jest różnica między No lo puedo creer a po prostu No puedo creer, o co chodzi z tym LO ? Bo nigdzie nie umiem tego znaleźć a często slysze w serialach ze te lo gadaja, czy te lo to jakieś po prostu podkreślenie czegoś, danego wyrażenia?
#hiszpanski #jezykhiszpanski #hiszpania
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Mystogan: A to, o co zapytałeś, to zwykle pierwsza rzecz, jaką się tłumaczy dotycząca lo. Można powiedzieć "no puedo creerlo" = "no lo puedo creer" albo "no puedo creer esto". W takim kontekście "lo" stanowi do czegoś nawiązanie, a "esto" oznacza "to". Więc tłumaczymy do dokładnie tak samo na polski, ale "lo" wymaga wprowadzenia w wypowiedzi czegoś wcześniej. A "no puedo creer esto" to możesz powiedzieć, jak np. patrzysz na
  • Odpowiedz
Tak, w kilku rejonach Hiszpanii typowo ucinają "s" na końcu. No tak mówią po prostu. My też fonetycznie upraszamy np. nosowe samogłoski np. i nie akcentujemy Ę i Ą, bo wtedy to brzmi hiperpoprawnie.
  • Odpowiedz