#anonimowemirkowyznania
Jak u was w związkach wygląda uprawianie seksu lub jak często dochodzi między wami a waszymi partnerami do zbliżeń?
Wręcz doprowadza mnie do szału i wiecznej frustracji sytuacja w moim związku.
Jestem ze swoim niebieskim prawie 7,5 roku. Oboje mamy po 24 lata. Pierwszy raz przeżyliśmy w pierwszym roku trwania związku. Na początku niebieski częściej chciał się zbliżać niż teraz. A ze nie mieszkaliśmy razem, chodziliśmy razem do szkoły, to chodziliśmy po toaletach w mieście albo umawialiśmy się na "wolną chatę". Z czasem był tego coraz mniej, a teraz wcale XD
Od pół roku mieszkamy razem i od tamtej pory kochaliśmy się ze sobą raz. Jak mieliśmy wolną chatę. Bo mieszkamy z jego rodzicami. Niebieski ma problem z tym, żeby się ze mną kochać, kiedy rodzice są w domu. Ale kurde. Nie musimy być głośno, można uważać, a inna sprawa to to że wszystkie pokoje są jakby w jednym ciągu i nasz pokój z sypialnią rodziców dzieło jeden pokój, który na noc zostaje pusty, więc tym bardziej uważam, że nie ma co się bać. Druga sprawa to taka, że brat niebieskiego w naszym wieku miał już narzeczoną w ciąży. Jego rodzice chyba rozumieją, że jak ludzie są długo ze sobą i są blisko to się ze sobą kochają.
Także no. W naszym związku s--s dosłowni kilka razy w roku - jak jesteśmy na urlopie i czasami jak się zdarzy okazja wolnej chaty na dłuższy czas, chociaż nie zawsze niebieski chce takie okazję wykorzystywać. Poza tym czasami odbywamy stosunki oralne. Tzn. W takim sensie, że ja mu robię lodziki, a on mi się odwdzięcza na przykład pieszczotami i całowaniem. Minetę robi rzadko, głownie ze względu na brak warunków.
  • 32
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: U mnie skończyło się rozstaniem po 8 latach bycia razem, więc jeśli nie pójdziecie razem do seksuologa, albo nie ogarniecie tego najszybciej jak się da, to nie wróże przyszłości.
A powody? może być ich masa, może faktycznie twój niebieski się krępuje? Może kogoś ma? Może odkrył w sobie jakieś rządze i pokusy o których wstydzi się Ci powiedzieć i je inicjowac a normalny s--s go nie kręci? Może ma
  • Odpowiedz
K---a masakra, renka mnie boli od noszenia zakupow na apokalipse zombie. Ta od masturbacji zwyczajna to wie jak nie bolec, a ta druga se boli, masakra.

#jakzyc
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Co jest p------e ja mając pod domem Kaufland, Auchan i Lidla mam mniejsze podstawowe koszty życia niż taka sama rodzinka na jakimś totalnym zadupiu jak na obrazku. 60 kilometrów do Warszawy, do najbliższego dyskontu 15 kilometrów i same w c--j drogie lokalne sklepiki.
Przecież oni mają życie ze 20% droższe.
#polska #jakzyc #inflacja
maszfajnedonice - Co jest p------e ja mając pod domem Kaufland, Auchan i Lidla mam mn...

źródło: comment_1643762319INb6KT31w6iluPos3gOiFi.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@masz_fajne_donice: jestem z dużego miasta, dla mnie to chodzenie co kilka dni na drobne zakupy to właśnie niski poziom życia bo tracisz kolejny minuty na kolejkach, korkach jeśli robisz w nieodpowiednich godzinach lub tyrasz z siatami z buta (myślisz że ceny w żabkach, małych sklepikach osiedlowych są niskie?). W ścisłej zabudowie gdzie mieszkam, jest mało miejsc parkingowych więc wolę wieczorami jeździć raz w tygodniu autem dalej i mieć spokój. Ceny
  • Odpowiedz
(myślisz że ceny w żabkach, małych sklepikach osiedlowych są niskie?).


@Jasnie_panicz: Wiem jakie są i o tym mówię że są spore. I tak taniej niż w wiejskim spożywczaku.

tracisz kolejny minuty na kolejkach, korkach jeśli robisz w nieodpowiednich godzinach lub tyrasz z siatami z buta

Nie zdarza mi się żadnej z tych
  • Odpowiedz
W tym roku juz 26 lat, więc pasuje zrobic jakieś podsumowanie.
Pracuje w jednym z większych zakładzie w mieście, zarabiam dość przyzwoicie 4-5 k jako szary pracownik. Mieszkam dalej z rodzicami, nie opłaca mi się wydawać 2k na wynajem mieszkania które i tak nie będzie moje.
Dorobiłem się samochodu na kredyt do którego trzeba dokładać, ale to chyba normalne.
Odkąd zacząłem pracować tak na poważniej, odstawiłem sport, chce wrócić, ale brakuje mi motywacji...
Odstawiłem palenie fajek jakieś 6 miechów już.
Za to dostałem dodatkowe 7 kg
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

JAK ZOSTAĆ WYGRYWEM? 20 PORAD

Stałem się wygrywem. Jest więcej jak 20 porad jak zostać wygrywem, ale tutaj rzucam najważniejsze, które pierwsze przyszły mi do głowy. Może komuś pomoże na jego/jej drodze do wygrywu.

1. Nie miej uzależnień. A jeśli już musisz być od czegoś uzależnionym, to wybierz sobie uzależnienia nieszkodliwe (mniej szkodliwe). 0 palenia i narkotyków, także najlepiej zero lub najwyżej bardzo znikoma ilość alkoholu.

2.
  • 30
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#sondaz jest odnośnie tego znaleziska


Co Pani/Pana zdaniem jest głównym powodem wysokich podwyżek cen prądu i gazu w Polsce?

Co jest głównym powodem wysokich podwyżek cen prądu i gazu w Polsce?

  • Polityka obecnego rządu 62.2% (173)
  • Polityka rządu PO-PSL 4.7% (13)
  • Działania Rosji 4.0% (11)
  • Polityka klimatyczna Unii Europejskiej 5.8% (16)
  • Wszystkie te czynniki 23.0% (64)
  • Nie mam zdania 0.4% (1)

Oddanych głosów: 278

  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@orkako: Wszystko to jest tylko i wyłącznie winą rządu. Polityka EU odnośnie CO2 była znana już lata temu więc żeby się na nią przygotować rząd w----ł 2mld w elektrownie w Ostrołęce, pieniądze na transformacje energetyczną się rozpłynęły zamiast zostać zainwestowane, no i chore regulacje odnośnie OZE. Ceny gazu byłyby lepsze gdyby pis nie maczał palców w kontraktach.

Przecież skutki decyzji tych gamoni będziemy odczuwać przez lata. Nam potrzeba atomu na
  • Odpowiedz
@r4do5: moja matka była studentką za komuny, dziś ogląda w kółko jedyne dwa słuszne kanały w tv, jak jej mówię o podwyżkach to odpowiada że to unia i tusk kazali wszystko podnieść ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@teddybear69: Przecież dostałeś dobrą stawkę jak na pierwsza prace - 4.5k netto UOP czyli ekwiwalent 9k na zleceniu. Jako student jesteś ubezpieczony z uczelni (czy nawet od rodziców…? nie jestem pewny), wiec w czym problem? Jeśli bardzo chcesz płacić więcej podatków to poproś o UOP. Co innego gdyby zamiast 9k uop proponowali tyle na zleceniu, wtedy rozumiałbym oburzenie
  • Odpowiedz
Hej mirki, jak to jest z cenami w Polsce za wszystko? Mieszkam w Anglii od 11 lat i oczywiście są podwyżki, ale nie jakies odczuwalne. No, może oprocz gazu.

Rodzice mi mowia, ze teraz to jest katastrofa z żywnością i rachunkami, ale ze to starsi ludzie, to nie potrafią mi podać przykładów. Wiem o paliwie, ale jak to jest na codzień? Pytam z ciekawości.

Nie wiem, jak to otagowac.

#polska
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Smutne jest to, że chorując na depresję, lub poprostu stwierdziłeś, że nie podoba ci się życie, wszyscy na siłę próbują cię przy nim utrzymać. W ciagu życia poza najbliższą rodziną i lubą, kazdy tak naprawdę ma cię w dupie, ale spróbuj tylko targnąć się na siebie, to olaboga zycie jest piękne. Ja rozumiem, że państwo nigdy nie dopuścić eutanazji na życzenie tylko i wyłącznie z powodu tego, że w ciebie zainwestowało i
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Każdy facet poniżej 175 cm z mordą poniżej 5/10 i ignorowany z tego powodu przez kobiety powinien mieć prawo do refundowanej przez państwo eutanazji.
  • Odpowiedz
W ciagu życia poza najbliższą rodziną i lubą, kazdy tak naprawdę ma cię w dupie,


Błędne założenie wg mnie. Jeszcze nigdy się nie spotkałem z tym, żeby znajomi, współpracownicy czy inni pobratymcy mieli kogoś w dupie. Fakt, że zdarzają się osoby, które mogą cię mieć w dupie, ale co do zasady jeśli zawołasz o pomoc to ją otrzymasz. A jeśli nie wierzysz to to sprawdź.

. Typo zaczyna tworzyć samobójcze wpisy i jakoś wszystkim o--------a, zaczyna się dzwoniene na policję, dopiero wtedy otaczacie go jakąkolwiek opieką. Nikogo nie powinno obchodzić to, kiedy ktoś chce zakończyć swoję życie.


@
  • Odpowiedz
Jak odzyskac zaufanie do lekarzy i sprobowac wyleczyc swoje schorzenia fizyczne?

Probowalem jakos sie ogarnac. Probowalem sie leczyc (nfz i prywatnie) i stracilem tylko na to nerwy i pieniadze, bez poprawy zdrowia. Poddalem sie i rzucilem prace. Teraz codziennie nic nie robie.
Do tego ciezko mi sie zawsze bylo utrzymac w pracy, tzn. wytrzymuje w firmie rok i rzucam, bo czuje wypalenie i potrzebuje wtedy kilkumiesiecznej przerwy.

Chcialbym po prostu pojsc do pracy i utrzymac sie w niej chociaz te 3 lata, wyprowadzic sie, wyleczyc i po prostu zyc.
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach