Zdarzenie, do którego doszło 16 listopada 1632 r., było jednym z kluczowych momentów wojny trzydziestoletniej.

Doszło wręcz do tego, że rozgrywki odbywały się w terenie miejskim lub na trawie, a sami sportowcy nie mieli pojęcia, że uczestniczą w igrzyskach.

Dzisiaj Hiroszima to nowoczesne miasto i tylko otoczone współczesnymi budynkami ruiny przypominają o tragicznej przeszłości tego miejsca.

Te rocznice, zwłaszcza nieokrągłe, przemykają szybko, bo też trudno co roku robić wielkie obchody. Natomiast rocznice okrągłe zmuszają do przygotowania czegoś więcej

Powstanie warszawskie do dziś budzi wyjątkowo silne emocje i spory, czego doświadczamy zarówno w kontaktach z przekazem medialnym na jego temat, jak i też w rozmowach z rodziną i przyjaciółmi.

Wilgoć i spiekota niszczyły resztki Heinkli, Dornierów, Junkersów i Messerschmittów, dźwięczały pod uderzeniami wiatru rozdarte blachy płatów i kadłubów, świadcząc o klęsce lotnictwa śmierci, ongiś najsilniejszego lotnictwa świata.

O romansach i nieślubnych dzieciach polskich magnatów zachowało się wiele świadectw i dokumentów.

Istota sporu polskich i niemieckich archeologów sprzed stu lat wydaje się niebezpiecznie aktualna. Ówczesna dyskusja dotyczyła rzekomej germańskości części terytoriów II RP.

Hakoah Wiedeń, witało w centrum stolicy latem 1924 r. kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Gdy przybysze wybiegli na murawę, by zmierzyć się z Polonią Warszawa, ulice opustoszały. Meczu nie dokończono.