Ale mnie #!$%@? aktualny "model biznesowy" restauracji czy raczej foodtrucków.

Kiedyś jak otwierało się biznes(typu restauracja) to podejmowało się realne ryzyko inwestowało się kupę forsy w lokal/wynajem sprzęt i jeśli nie było popytu bo:

- nie skusiło się klienta jakością/cenami
- obsługa chamska

Czy z wielu innych mniej ważnych sposobów jak lokalizacja. I lokal chwila i upadał. Teraz otwierają Ci się gamonie bez żadnej marki, otwierają budkę albo foodtrucka i z miejsca
@DevSharingan: Tradycyjnie u nas musi być wszystko na głowie, Foodtracki na świecie to alternatywa dla restauracji bo ogranicza koszty i finalnie posiłek jest dużo tańszy. U nas uchodzą za jakiś luksus i płaci się więcej niż w lokalu. ; )
  • Odpowiedz
wyjaśni mi ktoś fenomen cen #streetfood w Polsce?
Stoi taki wielce #foodtruck gdzie koleś może nawet bez książeczki sanepidowskiej i dostępu do bieżącej wody robi "burgery wołowe" #!$%@? wie z czego. Potem prawie bez kosztów własnych* sprzedaje to #!$%@? za prawie 30 zł albo i więcej.
(* w porównaniu do restauracji, czy nawet zwykłej kebabiarni, która musi mieć 8 zlewozmywaków, 15 koszy na śmieci i zestaw do reanimacji oraz umowę na wywóz
Ki #!$%@? to tyle kosztuje?


@dominowiak: Pewnie z tych powodów o których wyżej napisałeś. Dobry pieniądz, ludzie kupują to ceny się trzymają.
Też nie lubię foodtrucków bo:
drogo
jakość pozostawia wiele do życzenia
małe porcje
wole zjeść przy normalnym stole i użyć sztućców
  • Odpowiedz
Legancki burger w restauracji, gdzie wokół Ciebie lata obsługa i siedzisz sobie w klimatyzowanym pomieszczeniu. Za 23 zł dostajesz burgerasa razem z pieczonymi ziemniakami.
Tymczasem w foodtrucku koczkodan masz burgera za 35 zł, dodatkowe frytki belgijskie to opcja za 10 zł a sos? Oczywiście trzeba dokupić za 3 zł. Do dyspozycji masz #!$%@? lezak na którym nie masz jak zjesc albo mikrostoliczek, który się buja od mocniejszego podmuchu wiatru. Najczęściej wlasciciele foodtrucka
Podlaski_warmianin - Legancki burger w restauracji, gdzie wokół Ciebie lata obsługa i...

źródło: comment_1626605297aXaO9NY5zXHTVSL1QuxBlI.jpg

Pobierz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
#poznan festiwal #foodtruck przy outlet factory znowu kible w galerii przestały działać jak w zeszłym roku.
Ludzie, nie żryjcie tyle kebsów z ostrym, bo przez to się zapychają xDDD
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@UnitrA: #!$%@?łem corn doga i parę churros i śmieciowego żarcia mam na pół roku dość xD

Ale nawet w miarę dobre było xD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 11
@pranko_csv: na pewno nie w Trójmieście, tutaj ceny jak w knajpie 20zl+ to standard, ogólnie chyba zloty food trucków w Polsce to patologia zamiast zrobić tanie małe porcje żeby można było spróbować jak najwięcej to w każdym duża porcja za cenę jak w normalnej knajpie zjesz góra z 2 food trucków i masz dosyć.
  • Odpowiedz
Załóżmy, że planuje sobie kupić food trucka i sprzedawać jakieś jedzonko. Jakie zgody potrzebuje żeby to wszystko działało legalnie (typu sanepid)? I ile by to mniej więcej kosztowało? Jestem kompletnie zielona w tym temacie.

I co uważacie o takim pomyśle? Coś z tego może wyjść czy strata czasu i pieniędzy?

#uk #sheffield #barnsley #doncaster #yorkshire #anglia #biznes #rotherham #foodtruck #jedzenie #wlasnafirma #wlasnybiznes
@sanczo_spido: Zawsze sie zastanawiam, czemu nazywaja sie Dżem a nie Kompot? Biorac pod uwage zamilowanie nieżyjącego wokalisty do pewnego narkotyku taka nazwa byla by bardziej adekwatna ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Scot: od słowa "jam". Kiedyś ktoś jak usłyszał nazwę postanowił ją napisać na plakacie ogłaszającym koncert po polsku. Z błędem w dodatku ( ͡° ͜ʖ ͡°) Potem stwierdzili, że w sumie spoko nazwa i zaczęli używać jej bez błędu ortograficznego.

A sama nazwa powstała zanim Riedel zaczął cpać.
  • Odpowiedz
@ZarlokTV: najostrzejszego (chyba czarny albo czerwony), ogolnie byl spoko, duza bulka to dla mnie plus bo wole jak mi nie wypada wszystko po jednym gryzie. o i mam pytanie - orientujesz sie gdzie kupie wieksze bulki burgerowe niz znajde w Auchan / Lidl / Lewiatan?
  • Odpowiedz
@kam15: nie znam sie na bulkach z marketow, ale na Ka\zimierzu w BAZAAR BISTRO mają maślane bułki z czarnuszką po2zł sztuka bardzo dobre na burgery, są dosyć duże. Sam używam.
  • Odpowiedz
@Majkel94: Coś nieproblematycznego w jedzeniu, coś co nie będzie mi się rozwalać, sosy, tłuszcze i skłądniki nie będą mi brudzić spodni, coś szybkiego.
Może szaszłyki.
  • Odpowiedz
Dziękuję bardzo za wszystkie propozycje! Skorzystałem z Tio Malo i się nie zawiodłem! Quesadillka była naprawdę smaczna, cena 25pln nie drogo nie tanio taki standardzik za to danie w tym trzy sosy mango kremowy i salsa. Jedyny minus to jedynie dwa stoliki z krzesłami dla 3+ osób na tej miejscówce bo większośc miejsca zajmuje namiot knajpy ale zjadłem sobie na stojąco przy wysokim stoliczku. Ogólnie to mam tak że po spróbowaniu quesadilli
  • Odpowiedz