Wpis z mikrobloga

wyjaśni mi ktoś fenomen cen #streetfood w Polsce?
Stoi taki wielce #foodtruck gdzie koleś może nawet bez książeczki sanepidowskiej i dostępu do bieżącej wody robi "burgery wołowe" #!$%@? wie z czego. Potem prawie bez kosztów własnych* sprzedaje to #!$%@? za prawie 30 zł albo i więcej.
(* w porównaniu do restauracji, czy nawet zwykłej kebabiarni, która musi mieć 8 zlewozmywaków, 15 koszy na śmieci i zestaw do reanimacji oraz umowę na wywóz śmieci.)
Ki #!$%@? to tyle kosztuje?
#hamburger
  • 1
Ki #!$%@? to tyle kosztuje?


@dominowiak: Pewnie z tych powodów o których wyżej napisałeś. Dobry pieniądz, ludzie kupują to ceny się trzymają.
Też nie lubię foodtrucków bo:
drogo
jakość pozostawia wiele do życzenia
małe porcje
wole zjeść przy normalnym stole i użyć sztućców