Kilka dni temu poszedłem do osiedlowego carrefoura i robiłem zakupy, biorąc przy okazji 4-pak piwa, żeby mieć co popijać do filmu. Pani nabija wszystko na kasę, ja płacę, zbieram resztę i idę w stronę wyjścia. Ale najpierw zerkam na rachunek i widzę, że Pani policzyła mi jedno piwko zamiast czterech. Wracam do niej i mówię, że chyba się Pani pomyliła, bo zapłaciłem 2,69 zł, a nie 10,76 i widzę, że jest jedno
- konto usunięte
- marcinzwwa
- konto usunięte
- Drejku
- alekpoldek
- +615 innych
Gra nazywała się "Kręgi", grało się w nią cały dzień na terenie całej wsi, najczęściej po jakiejś ścince drzew (bo pozostawały kręgi jak na zdjęciu). Każdy brał taki drewniany krąg i stawali na jednym końcu wsi. Puszczali je w
@ZohanTSW: w wojnę z rówieśnikami z zachodu.