Wpis z mikrobloga

  • 549
uwielbiam ten folklor w niższych ligach. dzisiaj musiałem się wybrać na sparing trzecioligowca bo jeden z naszych piłkarzy ma tam iść się ograć na wypożyczenie. co tam się dzialo...

dwóch dziadków w ciągu 30 minut obalilo litra (pic rel) ale o dziwo dotrwali do końca z tym że sami nie wyszli.

piłkarz pobił sędziego xD

trener odwalil taka przemowe motywacyjna że sam chciałem iść umrzeć za ten klub

wspomnienia lokalnych legend jak antek świetny obrońca dzisiaj pod sklepem
#pilkanozna #coolstory
Adams_GA - uwielbiam ten folklor w niższych ligach. dzisiaj musiałem się wybrać na sp...

źródło: comment_es87xUpPezUAjlnygchtLoxFpEGsn4eq.jpg

Pobierz
  • 19
  • Odpowiedz
@Adams_GA: u mnie na wsi jest team B okręgówki, wiadomo co weekend prawie meczyk i stały komentator, kiedyś nie wyłączył mikrofona i poszło w stadion "edziu polewaj" :)
  • Odpowiedz
@Adams_GA: Ja to uwielbiam nadal sobie pograć w niższych ligach. Po meczach u siebie zawsze grill, wódeczka, rozmowy ze starszymi ludźmi, którzy grali w piłkę z moim ojcem. Magia! :). A nigdy jakimś wybitnym zawodnikiem nie byłem, ot tak czasami sobie pokopałem na prawej flance.
  • Odpowiedz
@Adams_GA: w mojej rodzinnej wsi kiedyś funkcjonował klub. To co tam się działo przechodziło ludzkie pojęcie. Chłopaków na boisku krytykował nie będę, bo była walka i poświecenie z ich strony - kości pękały co rundę.
tl;dr

  • Odpowiedz
  • 1
@Adams_GA: mój kuzyn sędziował kiedyś mecz gimnazjalistów i chłopak biegł z piłką i się #!$%@?ł o swoje nogi (biegł sam), a jego #!$%@? stary wleciał na boisko i z łapami do kuzyna, że czemu on nie gwizdze faulu... Najlepsze jest to, że się wszyscy znali bp sędzia mieszka w miejscowości obok...
  • Odpowiedz