Wpis z mikrobloga

Powieje trochę paranoją zapewne, ale szukam #ksiazki dla preppersów, do survivalu czy innego bushcraftu - takiej jak dla debila, totalnie od podstaw, która pozwoli na "przetrwanie" w razie wojny albo innego kataklizmu. Najlepiej jakby było to w formacie, który można zapakować do plecaka ewakuacyjnego po lekturze.
Ktoś? Coś?

Taguję #preppers #bushcraft #survival dla większych zasięgów, pewnie wiecie co warto przeczytać i co się sprawdzi
  • 101
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@whos_your_daddy_snakegirl +16
Cześć Mirki,

Tak jak pisałem jakiś czas temu, wziąłem udział w szkoleniu "medycznym" dla cywilów organizowanym przez MON w ramach programu "W gotowości". Chcę się z Wami podzielić wrażeniami – co jest super, co średnie i dla kogo to ma najwięcej sensu.

TL;DR

-
  • Odpowiedz
takiej jak dla debila, totalnie od podstaw, która pozwoli na "przetrwanie" w razie wojny albo innego kataklizmu


@moll: nie ma takich sensownych książek, wszystko co do tej pory powstało i "gwarantuje" przeżycie w czasie wojny o scam.

Zarówno budowanie szałasów z gówna i patyków, zakopywanie żywności po lasach, jak i turbotaktyczny nasłuch służb mundurowych przy użyciu baofengów to skok na kasę i nie ma nic wspólnego z przetrwaniem.
Na Ukrainie i
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 0
@Bestia_z_Jellystone: raczej jak spakować plecak, gdzie rozłożyć namiot i rozpalić ognisko, żeby podgrzać fasolkę z puszki. Ewentualnie uzupełnienie pustej butelki z wodą. Nie chcę science fiction xD
  • Odpowiedz
  • 2
@moll autor prowadzi kanał o tym samym tytule. Nie jest szurem i mitomanem, co u preppersów niestety wcale takie częste nie jest.
  • Odpowiedz
@moll:
plecak spakować tak, żeby było lekko.
Namiot to średnia opcja, bo jedna z cięższych, ale na równym, nie w zagłębieniu terenu, nie pod zwisającymi gałęziami, które zaraz komuś spadną na głowę. Ognisko rozpalamy z suchego drewna, drewno dzielimy na 3 kupki. Na drobne do rozpalenia, średnie żeby podtrzymać ogień do czasu aż grube z ostatniej kupki się zapali. Rozpalamy zapalniczką albo zapałkami przy użyciu podpałki do grilla albo płatków
  • Odpowiedz
@moll zadna ksiazka ci nie pomoze, wazna jest tylko praktyka. Przypomnialo mi sie jak na yt byl, albo nadal jest taki duzy kanal o survivalu i koles po kilku latach gadania tylko i tym pojechal na pierwszy survival do lasu i jako jedyng z grupy nie dal rady i wrocil spac do samochodu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@moll: Dobrych książek możesz czytać do woli, cieplej się zrobi to idź na spontanie do lasu... nie na spacerek, ale na parę dni. Istnieją też firmy które organizują takie wyprawy w kontrolowanych warunkach, ale ile to kosztuje to się nie orientuję. Książki cię nie nauczą mindsetu.

Masa ludzi też zapomina w dzisiejszych czasach o absurdalnej sprawie jak uzależnienie od technologii. Najpierw trzeba umieć żyć bez smartfona a potem brać się
  • Odpowiedz