#anonimowemirkowyznania
Zastanawia mnie czy ktokolwiek kto faktycznie czuł się przegrywem wyszedł z tego. Jestem j-----m karłem 171cm here i od zawsze czułem się przegranym na loterii genowej. Dodatkowo patologiczni starzy więc #bieda w domu. Po studiach praca na słuchawce przez 2 lata. Skończyło się depresja i przerwą na kolejny rok #przegryw. Później kolejna próba i z-----------e za najniższa krajową. Po tych kolejnych latach jakieś awanse, zmiany firm, z drugiej strony jakaś praca nad sobą - siłka, nauka tańca itp. Przez te wszystkie lata miałem nadzieję, że jeszcze tylko coś tam zrobię, zacznę zarabiać trochę więcej i przestanę się czuć przegrywem. Znalazłem nawet jakiś różowy pasek króty jest dzisiaj moją żoną. ktoś może powiedzieć ze mam nie najgorzej, zarabiamy z żoną po 2 średnie krajowe. I wiecie co? Nic się k---a nie zmieniło. Dalej czuje się przegrywem i dodatkowo biedakiem. Czas skończy się oszukiwać ze to może minąć.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61f83a8c99f26e000a5d31c8
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mam pytanie...
Jak to możliwe w dzisiejszych czasach, że spoleczeństwo rosyjkie jest przekonanie ze wojna to dobre rozwiązanie?
Rosjanie nie maja własnego zdania?
Tylko bezmyślnie sluchaja jakiegos szaleńca?
Tyle sie mowi ze Rosja poszla do przodu dobrobyt itd. To wszystko klamstwa...
Jak ludzie w dzidiejszych czasach moga chciec umierac dla idei... dla falszywej propagandy?
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@nicos84: Nie. Społeczeństwo Rosyjskie to w połowie ameby a w połowie rozumni ludzie, którzy wiedzą co się dzieje w ich kraju.
Tak jak u nas, propaganda itd.
Rosja jest potężna. Wyobraź sobie co się dzieje w tych wioskach tysiące kilometrów od Moskwy. Oni łykają wszystko, są praktycznie zacofani.
  • Odpowiedz
@nicos84 Obecnie tylko Rosjanie w największych dziurach łykają jak pelikany propagandę Putina.

W większych miastach niezadowolenie z ekipy prezydenta Rosji jest wielkie. Niedawno przez Rosję przetaczała się fala protestów a sama władza musiała bardziej niż zwykle "przyłożyć się" do odpowiedniego podliczenia głosów.

Ciężko o oficjalne informacje w tej sprawie ale realne poparcie partii "Jedna Rosja" wynosi coś koło 30% zatem widać że więcej Rosjan jest przeciwna ekipie Putina niż ją popiera.
  • Odpowiedz
Ok, jako, że nie pozwoliłam mojemu zardzewiałemu matizowi umrzeć ze starości i teraz potrzebuję w miarę na szybko kolejnego samochodu, otwieram wątek.

Na samochodach znam się jak koza na ortografii i jak dla mnie to tylko przedmiot, który ma mnie zabrać z punktu a do punktu b. Tak więc nie obchodzi mnie jak wygląda - może wyglądać nawet jak g---o. Co mnie interesuje to to, żeby działał. Był tani w eksploatacji, by
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Pewnie większość z was oglądała film "Charlie i fabryka czekolady"z 2005 roku!
Ja również! W związku z tym zastanawia mnie jedno, co do k---y nędzy rodzina Charliego robiła z pieniędzmi!? ( )
Zauważcie, ojciec rodziny miał (przynajmniej do czasu) normalną pracę i co za tym idzie normalną pensję, mieszkało tam 4 dziadków (którzy spali na jednym łóżku pod jedną kołdrą) z czego przynajmniej jedno z nich powinno mieć jakąś ameryturę, rentę czy jakiś zasiłek już nie mówiąc o oszczędnościach! Mieszkali we własnym domu więc żadnego czynszu raczej nie płacili, siedzieli cały dzień przy świeczkach więc za prąd również nie płacili, zazwyczaj jedli dania z kapusty, prawdopodobnie z własnego ogrodu, domu też nie remontowali i żyli jak szczury w starej ruderze z wielkimi dziurami w dachu, w piecu palili chrustem, ciuchów raczej nowych też nie kupowali bo chodzili w starych łachmanach jak śmierdzące żule z monaru itd.
A pomimo tych wszystkich okoliczności nadal żyli w skrajnej patologicznej nędzy i jedynie jeden z tych dziadków był w stanie z ciężkim żalem wysupłać jakiegoś ostatniego marnego grosza na czekoladę (która swoją drogą wcale nie była taka droga) bo patrząc na poziom absurdu to tą pierwszą czekoladę, to ojciec chyba z-----ł ze sklepu, albo wygrzebał jakąś przeterminowaną na śmietniku!

Moim zdaniem to oni wszyscy chyba nałogowo uprawiali h----d albo ostro grzali heroinę i to najwidoczniej jakąś wysokojakościową, bo inaczej nie da się
FEMBOYS - Pewnie większość z was oglądała film "Charlie i fabryka czekolady"z 2005 ro...

źródło: comment_1642824630GPYcdHSvY2OJtCAaoVZLu5.jpg

Pobierz
  • 41
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Eh padł mi telefon i przy obecnym stanie hajsu moge wydać z 500 zł, starczy na nowego Redmi 9A, ale będzie dziwnie się przestawić na o wiele słabszy sprzęt. Myślałem nad używką, ale jak patrze na ogłoszenia to za takie ceny same z rozwalonymi wyświetlaczami lub w tragicznym stanie. Jak nie urok to sraczka lub przemarsz wojsk. Mogłem dziecku konsoli nie obiecywać, to teraz bym nie musiał kombinować ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#zalesie #bieda #telefon #telefony

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mirki, potrzebuję pomocy. Od jakiegoś czasu moje dziecko regularnie zasypia, co mnie bardzo cieszy, jednak nad ranem jest pełne energii, skore do zabawy, ma też duży apetyt. Śmieje się ok. 14 razy na dobę. Nie pamiętam, kiedy ostatnio płakało. Również wg siatki centylowej wszystko jest prawidłowo. Dzwoniłem już oczywiście na 112, ale w tym reżimie Kaczyńskiego liczy się tylko COVID i zbywają mnie karami za NIEUZASADNIONE (??) wezwanie służb. Taki znaleźli sobie
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jak byłem mały, powiedzmy że był to schyłek lat 90., to często naszym domofonem dzwonili bezdomni i prosili o coś do jedzenia (w sumie nigdy o kasę). Rodzice wtedy robili im kanapki, dawali herbaty (bardzo mocno słodzonej, czego zazdrościłem zawsze) w słoiku i wpuszczali na klatkę. Bezdomni brali, dziękowali bardzo i jedli, po czym szli sobie gdzieś. Pytałem się o to ostatnio rodziców, to mówili, że już nie pamiętają kiedy coś takiego
RejestratorRodzynek - Jak byłem mały, powiedzmy że był to schyłek lat 90., to często ...

źródło: comment_1642282694NiGMapGavhvEIm5Rg3pH3b.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@RejestratorRodzynek: @Syntax: To nie ma nic wspólnego z empatią czy jej brakiem. Po prostu czasy się zmieniły.
Lata 90-te to były jeszcze czasy kiedy bieda występowała dość powszechnie, a opieka ze strony państwa czy różnego rodzaju organizacji charytatywnych/organizacji pożytku publicznego nie istniała lub dopiero raczkowała.
Obecnie przy tym poziomie opieki ze strony wyżej wymienionych podmiotów, bezdomność jest tylko i wyłącznie problemem natury psychicznej.
  • Odpowiedz
Mirki pytanie dla majstrów i nie tylko.
Jest jakaś doraźna pomoc/sposób jak ograniczyć skrzypienie starych paneli podłogowych?
Jakiś dywan jest w stanie coś zagłuszyć XD? Mieszkanie wynajmowane więc remontu nie będę robił , a cena wynajmu przypomina cenę wynajmu garażu więc zmiana mieszkania też odpada. Thx
#bieda #remontujzwykopem #panelepodlogowe #pytanie
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach