Co zrobić z oszczędnościami w złotówkach, euro, i w dolarach?
Konwertować na jedną z walut czy pakować w #etf total market cap lub jakieś #obligacje?
Z jednej strony istnieje ryzyko, że #usa przestaną spłacać dług i nadejdzie katastrofa, z drugiej strony to mało prawdopodobne, a władzę w Polsce po jesiennych wyborach a) będzie kontynuować obóz rządzący (czyli inflacji ciąg dalszy) lub b) przejmie opozycja (i wyjdą wszystkie dziury w finansach

Czy w kontekście ryzyka zaprzestania spłacania długu przez USA (decyzja na początku czerwca?) warto zamienić w najbliższych dniach dolary na złotówki i/lub euro?
W czerwcu/lipcu chciałbym za te środki kupić sporo globalnych ETFów i trochę obligacji (UE+USA, polskie już mam), zakładając, że będę wiedział więcej - lub, że ryzyko "US debt defaulting" spadnie - lub, że dojdzie do kryzysu i wtedy zrobiłbym duże zakupy na dołku. W jaki sposób
@mirko_anonim: jak bardzo w to wierzysz?
Mam prawie 40 i to juz z 3 raz albo ktorys widze, jak to USA ma zaprzstac splaty dlugu. Pokloca sie demokraci z republikanami, panstwowka dostanie bezplatne urlopy i potem podbija limit dlugu. Zawsze tak robili.