Mireczki, wyobraźcie sobie, że jest sobie osoba, której ciężko przychodzi nawiązywanie relacji z innymi i #asertywnosc. Zbieram listę zadań dla niej, takich międzyludzkich i wyciągających ze strefy komfortu, jak np. nawiąż i utrzymaj trzysekundowy kontakt wzrokowy z trzema nieznajomymi osobami, ale kończą mi się pomysły. Pomusz ktoś i rzuć kreatywnością.

#wychodzimyzprzegrywu #pytanie
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Opowiem Wam Mirki takie trochę #coolstory ale nie dotyczące konkretnej sytuacji. Będą to raczej wspomnienia z dzieciństwa dotyczące stania w kolejkach w sklepach. Głównie spożywczych. Zainspirował mnie ten wpis: http://www.wykop.pl/wpis/8823692/stoje-w-kolejce-w-sklepie-przede-mna-starsza-para-/

No więc. Urodziłem się w 1984r. więc liznąłem troszkę absurdów poprzedniego ustroju. Kolejki w sklepach były jednym z nich. Gdy byłem już całkiem rozumnym dzieckiem i chodziłem z mamą na zakupy (zabierała mnie bardzo często od maleńkiego, często obsługiwano ja dzięki
DeXteR25 - Opowiem Wam Mirki takie trochę #coolstory ale nie dotyczące konkretnej syt...

źródło: comment_3DEuCcxdr7TYpbdHWeYzA7GeQ3QlSGGF.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@lukkas: @DeXteR25: #coolstory

Moja dziewczyna pracowała w "januszowej" firmie (choć ona wolała określenie buraki :D) - miała niską podstawę pencji i dość niezłą (w stosunku do podstawy) premię. Premia była wypłacana jeżeli nic w danym miesiącu nie z----e, a że nie zjebywała, to przez pół roku miesiąc w miesiąc ją miała.

To januszom nie pasowało, więc nowa wersja była taka - im więcej zrobisz, tym większa
  • Odpowiedz
  • 2
@paffnucy: Bo wlasnie te wszystkie premie dają pole do manewru. Jeśli nie ma jasnych zasad od początku to zaczyna się kombinowanie. Zobaczę co życie pokaże ale jak mnie wyruchaja to żegnamy się w tym samym dniu. Wybiorę nawet mniejsza kasę gdzieś ale na jasnych zasadach.
  • Odpowiedz