Życie codzienne w PRL-u, także w schyłkowym okresie lat 80., to była mieszanina absurdu, groteski, bylejakości i udręczenia obywateli. Panował tu permanentny brak niemal wszystkiego, co jest potrzebne do życia. A gdy czegoś było za dużo - np. warzyw to też było źle.

Co tu dużo pisać...

Autentyczna historia zmagań z wymiarem sprawiedliwości oraz organami ścigania. Niestety poznana przeze mnie empirycznie. Historia ukazuje absurdy jakie rządzą w polskim sądownictwie, błędy proceduralne, jak i merytoryczne. Tekst troszkę długawy, napisany "ku przestrodze".

Zakład pracy zwolni męża, bo nie stawił się do pracy - żali się Beata Dardzińska z Łomży, której mąż Leszek zaginął 12 maja.

... czynne są w godzinach: w dni robocze...

"Walka z globalnym ociepleniem to nie tylko energooszczędne urządzenia czy specjalne instalacje w fabrykach czy elektrowniach. To także walka ze spamem." Taa, i co jeszcze?!

Czyli o kolejnym szczycie absurdu w walce ONZ o dopuszczalność aborcji.

Dostałem dziś od dwóch osób na GG takie oto wiadomości: "UWAGA: W trosce o bezpieczeństwo z wiadomości od Nieznajomych usuwane są podejrzane treści. Jeśli chcesz otrzymywać od Nieznajomego kompletne wiadomości - dodaj go do swoich kontaktów. [xxxxx]" Problem w tym, że obie te osoby w swych kontaktach mam od bardzo dawna... Więc o co chodzi?

Każdy klient, kupując w sklepie a-----l, ma być filmowany i nagrywany na twardy dysk. Co kupuje, ile, wszystko z dźwiękiem i w kolorze - chce tego sejmowa komisja "Przyjazne państwo"

Do więzienia w Sieradzu (Łódzkie) nie wpuszczono 40-latka, który zgłosił się tam, by odsiedzieć areszt, bo nie miał dowodu osobistego. Na nic zdały się jego tłumaczenia, że ma urzędowe zaświadczenie o zgubieniu dokumentu. Strażnik zażądał... książeczki żeglarskiej.

Polecam również link w powiązanych. Kolejny spisek? Jak uważacie.... Może wystarczy tylko wyłączyć TV..

Inwigilacja i cenzura (głównie internetu) w europie przekracza już granice absurdu. W pierwszym komentarzu znajduje się polskie tłumaczenie.

Kolejna odsłona procesu Witolda Tomczaka - europosła LPR, oskarżonego o znieważenie policjantów. Tym razem Tomczak chce wyłączenie sędzi, jak to określił - "sędzia ma do niego lekceważący stosunek, zwłaszcza do jego poglądów religijnych". Uzasadnił to, że podczas jednej z rozpraw sędzia zwróciła się do obecnego na sali księdza "per pan."

Licealistka z Brodnicy, która podczas egzaminu na prawo jazdy miała stłuczkę, słusznie została ukarana 250-złotowym mandatem - twierdzi policja. Artur Rzepka z zespołu prasowego KMP w Toruniu wyjaśnia, iż w tym przypadku fakt ukarania kierującej punktami nie oznacza rzeczywistego wpisania punktów do ewidencji kierowcy, bo jej kursantka nie posiada.

Niby nic nadzwyczajnego, jednak zastanawia mnie potrzeba zatrudniania komendanta do straży miejskiej, która liczy: dwie osoby!

Kolejny absurdalny pomysł Polskiego Związku Piłki Nożnej

Spot reklamowy mleka firmy Cravendale, niezbyt udany sam w sobie, wzbudził sensację po tym, jak do brytyjskiej agencji kontrolującej rynek reklamowy wpłynęło kilkanaście skarg na rasistowskie podteksty w reklamie. Chodzi o łaciatego byka, który traci CZARNE łaty stając się czysty i czystszy - jak filtrowane w firmie Cravendale mleko...

Myślałem, że czas PRL-u już minął, kiedy to Pani Joanna Szczepkowska powiedziała nam o tym 4 czerwca 1989 r. w wieczornym wydaniu Dziennika Telewizyjnego, a tu niespodzianka - niemiła. Niczym bumerang wróciły pomysły z przeszłości do przyszłości. Bo czym innym jest to, co czytam dziś...

" - Przy jakiej prędkości mówimy już o bieganiu, a kiedy jeszcze o spacerowaniu? Kto będzie to mierzył? Ustalał, czy została przekroczona jakaś granica? Czy dzieci też nie mogą biegać? A czy ojciec albo matka biegnąca za dzieckiem też będzie karana? Po pokonaniu jakiego dystansu można mówić o biegu?"