@eastbors: ale typek nic nie mówi o pieszym, tylko o kierowcy, który zachował się jak młokos i czubek, który pierwszy raz prowadzi auto podczas opadów śniegu i jak trafnie przedmówca zaznaczył - nie dostosował prędkości do warunków jazdy. uwielbiam to hmm zwracanie uwagi, zrzucanie winy, odpowiedzialności za wypadki na pieszych, jaki w tym sens, jak suma sumarum i ostatecznie to kierowca i jego auto uderza pieszego, a nie odwrotnie? odpowiedzialność kierowcy,
  • Odpowiedz
kocham tę sztuczną troskę o ich zdrowie i życie,


@Castellano: dlaczego sztuczną? Owszem, pieszy miał pierwszeństwo, to jest fakt, ale w tym starciu to samochód ma "przewagę", a przede wszystkim nie jest w stanie zatrzymać się tak szybko, jak pieszy. Gdyby doszło do zderzenia, jaki byłby wynik? Kierowca dostałby mandat w wysokości X zł oraz połamany zderzak - straty finansowe. Jak bardzo bolesne, kwestia względna. Pieszy natomiast skończy z połamanymi nogami.
  • Odpowiedz
Mirki kierowcy, doceniacie jeśli pieszy przechodząc przez przejście na którym się zatrzymaliście kiwnie wam głową albo coś w tym stylu w ramach podziękowania za puszczenie go?

Pytam bo ja kiwam a niemal nikt tego nie robi i w sumie głupio mi, więc zastanawiam się czy przestać błaznować.

#samochody #kierowcy #drogi #piesi

Fajnie jak pieszy podziękuje?

  • Fajnie, robi mi się miło! 67.9% (377)
  • Niefajnie / to błazenada 4.9% (27)
  • Mam stosunek neutralny / nie zwracam uwagi 21.3% (118)
  • Nie jestem kierowcą 5.9% (33)

Oddanych głosów: 555

@mala_rybka: lata temu, gdy w Polsce na pasach było jeszcze jak w lesie, mieszkałam w Austrii, a tam piesi już wtedy mieli raj na zebrze, jakby szli po czerwonym dywanie. Każdy z nich raczej dziękował - tu kiwnięcie głową, tam machnięcie ręką. Tylko to wtedy jeszcze był w miarę kraj kulturalnych akwarelystów, a nie śniadego bydła z Afryki. Zostało mi to jednak w nawyku i też dziękuję.
  • Odpowiedz
Prawie pierdyknąłem dziewczynę samochodem. Mam nauczkę, jak pieszy biegnie, to nie ma podstaw zakładać, że zatrzyma się inaczej jak na moim samochodzie. Stoi samochód i podbiegają dziewczyny w liczbie 2, jedna łapie za klamkę od strony chodnika, a druga ciśnie na drugą stronę. Jadę wolno, robię miejsce na otwierające się drzwi z dużym zapasem. Laska mija klapę sedana i ciśnie na drugą stronę. Nawet się nie spojrzała. No ja pierdykam, jak tak
Wczoraj (niedziela, teoretycznie spokojny ruch) wyszedłem zrobić stówkę na rowerze z czego po mieście jakieś 5km żeby z niego wyjechać, w tym czasie (przyjmijmy 6 minut) byłem świadkiem dwóch wymuszeń pierwszeństwa na przejazdach rowerowych i to takich gdzie kończyło się praktycznie na wjechaniu w rowerzystę, z racji prędkości skończyło się tylko na dyskusji (w obu przypadkach z tego co słyszałem kierowcy mieli pretensje do rowerzysty że śmiał wjechać na przejazd kiedy oni
W ostateczności pojawia się jeszcze mój ulubiony argument - KIEROWCA MA PRAWO SIĘ CZASAMI ZAGAPIĆ/MIEĆ GORSZY DZIEŃ ( ͡º ͜ʖ͡º)


@Raul777: no oczywiście, że miał tak jak każdy i generalnie rozchodzi się o szeroki wśród ludzi brak empatii do dosłownie #!$%@? każdego i wszystkiego. Tak jak sobie obserwuje ludzi i mam wrażenie, że najbardziej Polakom brakuje empatii i jak by to inaczej wyglądało jakby było tego
  • Odpowiedz