Ok, podales przyklad z testu AQA ELC dla 14-latkow. Test z cala pewnoscia nie jest trudny i z pewnoscia mozesz go latwo rozwiazac. Gratuluje.
Jednoczesnie wykazujesz sie arogancja i stereotypizujesz grupy przeciwne co jest zachowaniem infantylnym i wskazuje na duze braki w dojrzewaniu spolecznym. Mieszkalem w Stanach i Kanadzie troche czasu i o ile z pewnoscia przecietny licealista z Polski ma wieksze umiejetnosci w zakresie matematyki od ich licealistow, to:
Przypomniał mi się reportaż Uwagi o "nauczycielce", która uczyła dzieci w podstawówce, że Krzysztof Kolumb był wielkim polskim naukowcem. Naturalnie reportaż upiększony był nagraniem z lekcji, na której to mówiła ;P
Mi się przypomniała sytuacja brata, który w gimnazjum na forum klasy założył się z nauczycielką matematyki o 3Bita, że fale radiowe rozchodzą się w przestrzeni kosmicznej (co oczywiście negowała nauczycielka). True story, 3Bita widziałem.
Akurat jestem w stanie uwierzyć, że to nie jest fake. W naszych szkołach też się zdarzają idioci, którzy dostali pracę po znajomości i nie sposób ich się pozbyć, mimo, że są głupsi niż 90% uczniów, których uczą.
tak czy siak polskie szkolnictwo zmierza do poziomu z USA... i co z tego że musimy 4, 5 czy 500x tyle się uczyć więcej? boli was to? chyba fajnie jest wiedzieć troszke o świecie, a nie byc tępym człowiekiem który jedynie co potrafi to przycisnać grzybek w pracy etc. A jeszcze śmiesniejsze jest to, że od kiedy wprowadzono gimnazja to poziom naucza w ogóly spadł na psy, co widać chociażby po studentach...
Tak, boli mnie to. Boli mnie, że chce się ze mnie zrobić człowieka renesansu, geniusza we wszystkich dziedzinach na raz, że pakuje mi się do głowy wiedzę, którą trawię systemem Trzech Wielkich Zet (Zakuć-Zdać-Zapomnieć), że uczę się rzeczy, które nie będą mi zupełnie potrzebne, że na profilu matematyczno-informatycznym mam więcej chemii i biologii, a tyle samo geografii i religii w tygodniu co informatyki, że sztucznie wydłuża mi się długość pobytu w szkole
'Notka' jest stara jak swiat, widzialem ja wielokrotnie na molochach w stylu /b/ czy innych. Jest prawdopodobienstwo, ze jest prawdziwa, tym bardziej biorac pod uwage poglady na mlodziez w szkolach w USA.
Czytając takie historyjki, to człowiek (przynajmniej ja i przynajmniej na chwilę :D) aż chce być rodzicem, żeby powiedzieć swojemu dzieciakowi, że dobrze zrobił, nauczyciel postąpił głupio, a do żadnej kary ma się nie stosować, chyba że sam bardzo chce. OK, jest coś takiego jak domyślny szacunek do np. nauczycieli, który powinien się powiększać w miarę nauczania, ale jak któryś palnie oczywistą bzdurę i jeszcze zachowa się w ten sposób, to szacunek ten
Moja nauczycielka geografii kłóciła się ze mną że długości geograficzne na globusie można przeliczać na kilometry tym samym wzorem co rozciągłość równoleżnikową...
- z fizyki kłóciła się, że odbijająca się coraz niżej piłka nie traci energii na ciepło...
- z biologii twierdziła, że zwierzęta wzrastają, ale rośliny "zwrastają" (napisałem tak na klasówce dla jaj potem i było dobrze)
Nie wiem, jak rozumieć te "zwrastają", ale w rośnięciu roślin i zwierząt jest bardzo istotna różnica mianowicie zwierzęta rosną mniej więcej równomiernie w całej objętości, a rośliny rosną tylko w merystemach, więc jeśli jej o to chodziło to miała racje, kolego. ;)
Komentarze (105)
najlepsze
1. Find the missing numbers and write them in the boxes.
145 + ? = 567
623
Ok, podales przyklad z testu AQA ELC dla 14-latkow. Test z cala pewnoscia nie jest trudny i z pewnoscia mozesz go latwo rozwiazac. Gratuluje.
Jednoczesnie wykazujesz sie arogancja i stereotypizujesz grupy przeciwne co jest zachowaniem infantylnym i wskazuje na duze braki w dojrzewaniu spolecznym. Mieszkalem w Stanach i Kanadzie troche czasu i o ile z pewnoscia przecietny licealista z Polski ma wieksze umiejetnosci w zakresie matematyki od ich licealistow, to:
a)
Komentarz usunięty przez moderatora
Są tacy władcy którzy się nimi rodzą.
Jeśli to prowokacja, to średnia; jeśli nie, to bez komentarza.
sdf wefowepokmpo...
Nie - nogami nie wyszło :(
- z fizyki kłóciła się, że odbijająca się coraz niżej piłka nie traci energii na ciepło...
- z biologii twierdziła, że zwierzęta wzrastają, ale rośliny "zwrastają" (napisałem tak na klasówce dla jaj potem i było dobrze)