@aarahon to ci powiem jak ja je łowiłem na ilość kiedy mocno żerują. Musisz wziąć duży haczyk z oczkiem i długim trzonkiem (np jakiś spinningowy) i zawiązać do grubej plecionki, na to czerwone robale. Znacznie ułatwia wypinanie bo małe haczyki one często łykają bardzo głęboko i trzeba ciągle przypony zmieniać. I rękawica ogrodowa na lewej ręce, łatwiej chwycić.
Jeśli to prywatny staw to rozważ jakąś siatkę.
@aarahon: właśnie jedyne miejsca gdzie mógłbym łowić to też stare żwirownie, ale tam nie ma ryb. Jedyne gdzie mam szanse złapać coś większego niż 15cm jest całkowicie odsłonięte tak więc w taką pogodę jedynie w domu zostaje siedzieć.
Jakie ryby ogolno dostępne polecacie? Np dorsz to dla mnie ryba bez smaku. Losoś lubię ale to syf. Najbardziej lubię halibuta ale takiego świeżego - te z marketów są do dupy. Oczywiście tylko morskie wchodzą w grę. Ogólnie wybór ryb w Polsce to tragedia. Może coś w makro mają bo tak to bieda. #ryby #wedkarstwo
Odkąd szwagier wkręcił mnie w wędkarstwo (czyli dwa miesiące) złowiłem już sumika karłowatego, karasia, szczupaka, płotkę i dziś, na stawie u sąsiada, doszedł lin. Lin złowiony na koszyczek, zanęta uniwersalna, na haczyku dendrobena. Ze strasznym wyrzutem się na mnie patrzył dlatego po zrobieniu zdjęcia, wyjąłem haczyk i wpuściłem go do wody. Jeszcze się pewnie trafi bo na staw sąsiada mam zaproszenie tylko ja i jego zięć.

Staw u sąsiada to fajne miejsce
aarahon - Odkąd szwagier wkręcił mnie w wędkarstwo (czyli dwa miesiące) złowiłem już ...

źródło: IMG_8932

Pobierz
@Scutacarus: o dzięki. Mam takie małe z krętlikiem do mocowania spławików przelotowych ale będę je wymiał na dedykowane rozwiązanie i z samych agrafek zrobię sobie przypony z fluorocarbonem.