![PanProgramista - Moja kotka od wczoraj była słaba i nic nie jadła. Dzisiaj trafiła do...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/comment_1665575460AjUfFs5FscIxqQkaxY8g3C,w400.jpg)
źródło: comment_1665575460AjUfFs5FscIxqQkaxY8g3C.jpg
Pobierzźródło: comment_1665575460AjUfFs5FscIxqQkaxY8g3C.jpg
Pobierzźródło: comment_1665229871eeRFEeW12JG5aW4LXTP6Me.jpg
Pobierzźródło: comment_1665237007rhQw6tU6Gqco3wPi5UcXqj.jpg
Pobierzźródło: comment_1665168095oebCQCVbRYPI29etjT3nuF.jpg
Pobierzźródło: comment_1664382193ISrBcu2nDhJV2lCwMlJWyK.jpg
Pobierzźródło: comment_16643648249DRCQwQJu0dePiVqs9XAO1.jpg
PobierzA może byśmy otworzyli nasz
źródło: comment_1663443774l2f75T1AzP4cQfJhvtG11H.jpg
Pobierzźródło: comment_1663497948rGnEDybdtnOkEnjIn52spQ.jpg
Pobierzźródło: comment_1663499350mOjMUsLDSgCVIDVZDkrmjn.jpg
Pobierzźródło: comment_1663240159Kc4e5Rl0mMax95dp4cTwIJ.jpg
Pobierzpokazuje że jest w ruji, machając dupą i czeka na samców.
Ten gatunek to dalej zwykłe małpy, ale z narzędziami ¯_(ツ)_/¯
źródło: comment_1663239161I2cnsj0zfQJhIDOm9Kq0fC.jpg
PobierzWykop.pl
Podróże
Gospodarka
Ukraina
Technologia
Motoryzacja
Sport
Rozrywka
Informacje
Ciekawostki
Człowiek sobie żyje, stara się nie mysleć o przykrych rzeczach i życ dalej, a tutaj cyk! Sytuacja z dzisiaj: dzień mija fajnie, praca odbębniona, masz dobry humor, wchodzisz na twittera poczytać co się dzieje i z dupy widzisz wpis o związku i seksie. Wchodzisz w odopwiedzi, a tam osoby 18-23lat opisują swoje przeżycia. Jak przeczytałem że niektórzy uprawiają seks regularnie, codziennie czy nawet kilka razy dziennie gdy mieszkają razem, to myślałem, że rozwalę zaraz telefon, no ale nic. Humor już ci się lekko popsuł. Odpalasz TV, aby zapomnieć o tym co czytałeś, włączasz jakiś odmóżdżacz, a tam oczywiście scena seksu w jakiś ,,trudnych sprawach'' i to nastolatków. Totalna załamka ciebie łapie, płaczesz i myślisz dlaczego tak ciebie życie pokarało, że jesteś taką #!$%@?ą i jesteś nadal sam. Wychodzę potem załatwić rzeczy na mieście i do sklepu i cyk! jak nie inaczej! masa par, w tym znowu nastolatkowie. Już dzień kompletnie do dupy, załamka totalna. Pod wieczór pytam znajomego czy idzie na trening, odpowiedź ,,Sorry ale dzisiaj nie. Dzisiaj obiecałem dziewczynie, że ją gdzieś zabiorę''. Mentalnie przed siłownią byłem już wrakiem. Poszedłem na trening, który jak zwykle poprawił mi humor. Gdyby nie aktywność fiyczna i dbanie o swoje zdrowie, to już dawno bym leżał w ziemi.
I sobie pomyślcie, że tak praktycznie każdy dzień u mnie wygląda. Flustracja, #!$%@? i płacz jest aktualnie nierozłącznym elementem każdego mojego dnia. Co o tym nie myśle, to zaraz jakbym szmatą dostał i wszystko mi pokazuje jaki jestem samotny i beznadziejny bo nigdy nie miałem tego co inni.
Jak do jasnej cholery żyć i się nie przejmować tym? Ludzie którzy wyglądają X razy gorzej ode mnie mają fajne, poukładane życie, są pewni siebie, zaradni, mają partnerki, ruchają się jak króliki, a ja w wieku 25 jestem nadal prawikiem mieszkającym z rodzicami i nigdy nie miałem dziewczyny, bo jestem mentalnym frajerem, typowym #!$%@? co się boi do dziewczyny zagadać. Nawet nigdy w życiu prezerwatywy nie nakładałem. Dziewczyny w trakcie tych 25 lat mnie podrywały na przestrzeni lat, a ja jak ta najwieksza #!$%@? je zlewałem, bo się bałem. Rodzeństwo nie miało takiego problemu z socjalizacją i związkami, reszta rodziny też, tylko musiało paść na mnie, że jestem takim nieśmiałym nieudacznikiem. Jak sobie pomyślę, że w normalnym związku osoby regularnie uprawiają seks i to z pożądania, to ja nie jestem nawet w stanie takiej rzeczy przyjąć do świadomości. Dla mnie to jest totalna abstrakcja. Rodzina, znajomi co chwila się mnie pytają czy dogryzają, że jestem sam, a Ja zawsze udaję, że mnie to nie obchodzi. Większośc rówieśników już zaręczena czy po ślubie, inni w kilkuletnich związakach i ogólnie sporo ma już życie ułożone na swoim. Teraz sobie siedzę pisząc ten wysryw i płaczę.
Rozumiem Twoją frustrację i złość, bo jesteś bombardowany z każdego kierunku dość spójnym przekazem, przez co Twoja percepcja rzeczywistości wygląda tak, a nie inaczej.
Wydaje Ci się, że wszyscy są w świetnych związkach, jest luz blues i orzeszki. Prawda jest taka, że ogromna część z tych par jest ze sobą z strachu przed samotnością. Tylko i wyłącznie. Pojawił się ktoś, to czemu nie? Nie będą wybrzydzać - do czasu - bo lepiej być z kimkolwiek, niż samemu. To dość pierwotny strach przed samotnością, bo ludzie są zwierzętami stadnymi. Ba, uważam, że bardzo dużo ludzi nie umie żyć w samotności, sami z sobą. Powstaje wtedy próżnia, którą trzeba wypełnić czasem spędzonym samym z sobą czyli np. myśleniem.
Popatrz na to z takiej perspektywy: to nie właśnie Ci "myśliciele" są szczęśliwi, tylko ludzi żyjący prostym skryptem życia pt. Przetrwać. Masz dość proste zadanie, na którym się skupiasz i rozbudowane przemyślenia o blisko otaczajacej Cię rzeczywistości czy wybieganie daleko poza horyzont w abstraktach myślenia, nie jest czymś codziennym w wykonywaniu tak prostego skryptu. Jesteśmy nadal zwierzętami, więc wypełnianie tego imperatywu sprawia, że wiedziemy beztroskie i jednocześnie szczęśliwe życie. Nie masz czasu na zastanawianie się, po prostu robisz. Zobacz na braci mniejszych np. krowy. Myślisz, że taka łaciata krasula, która chodzi cały dzień po łące, ma takie same przemyślenia? A #!$%@? tam. Wcina sobie trawę, chodzi po łące, to tutaj walnie kloca, to tam. To się dupnie w trawie by poleżeć, wieczorem powrót do obory na siano i essa ( ͡° ͜ʖ ͡°) od czasu do czasu przyjdzie urodzić cielaka, to mleko da. I tak się żyje, panie, na tej wsi, prostym życiem
@Dietetyq: co ty #!$%@? gościu, działać i próbować? Dajesz im rady na SAMOBÓJSTWO? Każde odrzucenie to olbrzymi cios emocjonalny dla faceta!!! Żeby zachować pewność siebie, zdrowie psychiczne, wysokie poczucie wartości ty nie masz PRÓBOWAĆ tylko ODNOSIĆ SUKCESY.
Nie jest sztuką podejść do 1000 kobiet i zostać odrzuconym 999 razy - bo tak ci siądą odrzucenia na psychikę że rzucisz się pod pociąg. Sztuką jest zagadać tylko do 10 lasek i mieć z tego 2-3 seksy i 1 związek. Na tym polega pewność siebie chadów i innych ruchaczy. Oni nie próbują, nie zagadują masowo, zagadują mało, ale skutecznie, bo każde odrzucenie niszczy psychikę i pewność siebie. Najwięksi ruchacze nigdy nie zagadywali masowo, tylko kobiety same ich wybierały, zagadywały, machały, uśmiechały się. Oni podeszli gdy dostali znaki, kobiety ich wybrały ze względu na fajne