Łaziłem posadach, odwoływałem się i przegrałem a tez kupiłem od osoby fizczynej, też była zaniżona wartość, były dowody w psotaci faktury sprzedaży uszkodzonego pojazdu, rzeczoznawcy itd i mimo to przegrałem na wszystkich możliwych frontach.
Zeby taka sprawe wygrac to trzeba mieć plecy w sadzie i tyle w temacie
przyzywczajony ejst, ze to