@szyderczy_szczur jakiś facet na twitterze to wstawił i lewak zrobił screena żeby się spłakać. Olaboga jak się lewaki tam zesrały, że hochland obrażajo.
Do ludzi z Poznania. Czy dziś Julki też tak leżały na ziemi w nawiązaniu do morderstwa naszego żołnierza? Czy jednak był zbyt biały, nie miał tablicy mendelejewa we krwi i nie popełnił przestępstw? #poznan #polska #granica #bekazlewactwa
@Aeterno Z zasady nie chce się mieszać w kłótnie polityczne, no i też szkoda o tym chłopaku pisać ciągle w formie ataku na drugą stronę. Ale przyznam - śmieszne porównanie, umarł losowy narkoman z drugiego końca świata to się biedni kładli po ziemi, bo taka narracja na mediach społecznościowych . Umiera młody chłopak i totalny brak chociażby minimalnie podobych akcji, ze strony tych środowisk, a zwrócimy uwagę jak wielka obiektywnie jest
Żołnierz broniący Polskiej granicy - "bandyta" zakuty w kajdany i doprowadzony do aresztu. Typ zabijający na autostradzie całą rodzinę - wypoczywa za granicą.
Polska w pigułce, to jest ku%#a ewenement. Uśmiechajmy się
@pacjent_0: najpierw to smutna Polska pisowska puściła typa wolno. Teraz z ekstradycja to wierze ze mogą być problemy. Natomiast typ który potrącił trzy kobiety w miejscu nie wyznaczonym odrazu został aresztowany. Typ który zabił trzyosobowa rodzine rozmyślnie zwpierdzielajac 300kmh został puszczony wolno.
Jak ten chleb, co złączył złote ziarna, tak niech miłość złączy nas ofiarna. Jak ten kielich łączy kropel wiele, tak nas, Chryste, w swoim złącz Kościele.
Koniec bycia ulaną świnią. Czas zadziałać, bo inaczej nie dożyję czterdziestki. Do zrzucenia 52 kg. Zaczynam od ćwiczeń cardio, bo nadciśnienie nie pozwala na siłowe, to potem ( ͡º͜ʖ͡º). Życzcie mi wytrwałości... #silownia #wykop30plus #zdrowie
Hołownia na przedwyborczo-paralentoeuropejskim standupie pedzioł "Polska 2050 nie poprze kredytów 0%" oraz "nigdy więcej programów takich jak kredyty 2%"
Hej Mireczki i Mirabelki z #krakow dziś był drugi dzień po otwarciu mojego baru, old fashioned cafe. Pół roku z kumplem, własnymi rękami go zrobiliśmy. Duża satysfakcja. Bar jest moim oczkiem w głowie, ale jak ktoś się boi dziur to niech nie ogląda (xD) - dwa dni tłukłem młotkiem blachę miedzianą (która najpierw miała być docelową wersją, jednak uznałem że "jeszcze coś"), starzylem, szlifowałem, zywicowalem. Póki co nie mam jeszcze
@maliczek: życzę ci wszystkiego co najlepsze, ale za długo prowadzę biznesy by wierzyć w to, że uda ci się utrzymać większość celi i cech które tu wymieniłeś. Przed 2010 rokiem - może. Koszty prowadzenia biznesu były zupełnie inne: realne składki ZUS, tania energia, ludzie dla których wartość dodana jest ekstra i dodatkowo za to zapłacą.
Najpierw zobaczysz, że ciężko jest jednak w pracownikach zaszczepić ten entuzjazm i prócz kasy nic
Całe życie w jednym miejscu. Kiedyś za dzieciaka największe przekleństwo - wiocha, poniemiecki dom, kawałek ziemi gdzie trzeba ciągle coś robić bo rodzice każą. Teraz wychodzę za ten sam dom z takim widokiem i cieszę się z tego, że tu jestem. ŚP. Tatko miał rację, że jeszcze kiedyś to wszystko docenię. Nie dość, że właśnie zaczynam nowy etap w życiu gdzie jako Przewodnik Sudecki Górski będę oprowadzać ludzi po swoich rewirach opowiadając
Słyszałem historię, którą opowiadał jakiś gościu w pracy, o pewnej korporacji we Wrocławiu. Całe piętro pracowników nagle poszło na zwolnienie lekarskie i okazało się, że wszyscy mieli żółtaczkę. Powód? Firma miała gości z Indii, którzy zamiast używać papieru toaletowego, korzystali z kubków z kuchni do podmywania się wodą. Po użyciu tylko je płukali w zlewie, a potem inni pracownicy pili z tych samych kubków...
@Davidozz niestety prawdziwe. Sam byłem świadkiem jak ciapaty leci z kubkiem do kibla i pozniej je tam zostawiali. Na pytanie o co biega wprost odpowiadali, ze do podmywania dupy. No i wybuchla afera dopiero jak ludzie sie pochorowali i wtedy przypomnieli sobie dlaczego.
Dwa lata temu pomagałem uchodźcom z Ukrainy którzy z jedną walizką uciekali przed wojną, była w tym rodzina z którą kontakt miałem chwilę dłużej, trzy dziewczyny z matką i dwójka dzieci, pomagałem im szukać pracy, tłumaczyć dokumenty, pomagałem w urzędach. Jedna z dziewczyn dziś się odezwała, wrócili na Ukrainę a kilka dni temu urodziła syna, przez to jak im pomogłem w najcięższym dla nich czasie nazwała syna moim imieniem, taka drobnostka a
@frisorovicz: no tak, bo wcale nie jest tak, że taki uchodźca będzie pomieszkiwać tymczasowo kilka dni/tygodni póki nie znajdzie innego lokum. Szkoda, że nie jesteś na tyle bystry, że nie widzisz różnicy, gdy mowa o wychowaniu dziecka przez conajmniej 18 lat