Ostatnio zainteresowałem się tematem #wesele i powiem tyle, że ja z moją partnerką raczej na pewno nie będziemy robić typowego polskiego wesela.
Na moim ostatnim rodzinnym weselu (2020) mój kuzyn (bliska rodzina) zaprosił całą naszą wspólną dalszą rodzinę i nietaktem teraz wszystkich nie zaprosić xD A że z dalszą rodziną, rodziną partnerki i naszymi znajomymi wyszłoby 100 osób, to to są teraz koszta rzędu 100k - wtf, przecież za to
Na moim ostatnim rodzinnym weselu (2020) mój kuzyn (bliska rodzina) zaprosił całą naszą wspólną dalszą rodzinę i nietaktem teraz wszystkich nie zaprosić xD A że z dalszą rodziną, rodziną partnerki i naszymi znajomymi wyszłoby 100 osób, to to są teraz koszta rzędu 100k - wtf, przecież za to
Tier A (bardzo dobry):
Amerykańce - zdecydowanie najlepiej mi się z nimi pracuje. Na ogół profeska i mają skilla, bardzo dobra komunikacja, nie ma się do czego przyczepić. Spodziewane patrząc na to, że zarabiają najwięcej.
Tier B (dobry):
Holendrzy, Brytyjczycy - są mniej efektywni od Amerykan, ale też nie ma co narzekać na komunikację i względne umiejętności, choć zdarzają się też i ananasy (najczęściej to jacyś napływowi imigranci).
Nie