Wpis z mikrobloga

Kontynuując wątek postanowiłem wylistować etapy budowy do stanu surowego zamkniętego (+/-). Posiłkowałem się znowu kanałem @ProgramistaNaBudowie z lekkimi modyfikacjami (np. również chcę raczej robić parterówkę z wiązarami, ale z garażem w bryle). Znowu proszę o wyśmianie moich zbyt śmiałych planów zakładając, że jestem zwykłym kucem z wykopu. Czy coś pominąłem? Czy w czymś przeceniłem swoje umiejętności?

Komentarz - PnB sam robił dach, bardzo duży szacun, ale ja to chyba zostawię ekipie, bo dobrze się składa, że w mojej rodzinie mam ekipę od dachów, dobrze zrobią, a ja nie chcę sobie kuku zrobić. Stąd znaki zapytania w kolumnie. Pominąłem elementy smart home jakie on robił.

Screen arkusza z elementami budowy dla stanu surowego.

#budowadomu #nieruchomosci
kawalerka15k - Kontynuując wątek postanowiłem wylistować etapy budowy do stanu surowe...

źródło: Untitled

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kawalerka15k: Szczerze mówiąc nie bardzo widzę sens wykonywania prac zewnętrznych samemu. Oszczędność jest g------a, a robota ciężka, bujanie się w błocie i deszczu z murowaniem uważam osobiśćie za nieporozumienie. Taka sztuka dla sztuki trochę, próba pokazania samemu sobie że ma się przysłowiowego "dużego fiuta".

Co innego prace w środku, gdy budynek już stoi. Tu masz 1000x wygodniej, bo nie pada na czaszkę i nie grzebiesz się z noszeniem pustaków w
  • Odpowiedz
@kawalerka15k: Okien, drzwi i żaluzji moim zdaniem samemu się nie opłaca. Nie dość, że to pierońsko ciężkie wszystko to jeszcze VAT jest 8% z usługą montażu i 23% VAT oraz brak gwarancji bez usługi. Drzwi u mnie 3 osoby dźwigały żeby na zawiasy nałożyć, żaluzje też są ciężkie, długie i nie wygodne, chyba, że masz pomoc 2 osób, to okej, Wyciągać pakiety szybowe z ram, montować ramy, później wkładać pakiety...
  • Odpowiedz
@kawalerka15k: Znam takiego jednego co mu fachowcy z rodziny elewację robili, z polecenia teściowej, która to baaaaardzo zadowolona z tej rodzinnej firmy. Gorzej wykonanej elewacji na oczy nie widziałem. Poprawki wycenione na tyle co elewacja kosztowała, a i z rodziną się wykłucać i dopraszać to ja dziękuję. Jeśli płacić to obcym i od nich wymagać. Chyba, że tak potrafisz wymagać od rodziny jak od obcych to okej.
  • Odpowiedz
@Yuri_Yslin: ja to jendnak wole prace przy pustakach, jakoś nie widzę siebie przy rzeczach typu gładzie bo mnie to k------o w-----a jak się coś pyli. A tak weźmiesz sobie miare, łate, sznurek, klej i ustawiasz sobie pustaki. Dla mnie zajebista robota taka że sie nie narobisz a się też poruszasz i noszenie to nie problem w momencie kiedy hds wrzuci ci palety do "bryły" budynku.
  • Odpowiedz
A tak weźmiesz sobie miare, łate, sznurek, klej i ustawiasz sobie pustaki


@cat_in_hat: Weź chociaż kup poziomicę laserową, **(&%$* sznurek w 2024 roku...

A wyobrażenie o tej robocie czyt. "ustawianie pustaków" zazwyczaj nie uwzględnia, że odbijasz szybko od poziomu gruntu i zaczyna się już średnio wygodne dymanie po
  • Odpowiedz
  • 0
@ProgramistaNaBudowie: sam dorabiałem z tą rodzinną ekipą na budowie jako gówniarz nastolatek (ale na dachy raczej nie wchodziłem). Naprawiali też dach w moim rodzinnym domu po innych "fachowcach". Jak im mam nie ufać to nikomu :)

@ProgramistaNaBudowie @Yuri_Yslin nie estymowałem kosztów na tym etapie, ale za informacje dziękuję. Na razie estymuję co
Dzięki! mógłbym w ogóle zrobić samemu. W resztę się potem będę wgłębiać.

@Yuri_Yslin zarabiam dobrze, ale nie na tyle, bym chciał bulić na budowlańców (5 lat expa here). Mam stabilną robotę, ale nie mogę na obecnym projekcie brać nadgodzin, a rynek IT jest #!$%@? i nie dałbym raczej
  • Odpowiedz
Jak jesteś z IT jak typowy wykopek i Twoja stawka godzinowa jest spora, to weź sobie jakieś nadgodziny czy dodatkowy projekt zamiast bujać się z noszeniem pustaków, serio.


@Yuri_Yslin: Jak ktoś nie jest freelancerem to robota w kołchozie to nie jest jak w sklepie spożywczym, że 'dodatkowe projekty' czy nadgodziny sobie leżą na półeczce i trzeba tylko po nie sięgnąć.
  • Odpowiedz
@Yuri_Yslin:

jak chce niech robi - kazdna jedne rzecz zrobiona samemu to 1 popycik mniej na rynku ktory umiaru w cenie nie zna... i nie pozna poki ludzi z gory beda zkaladac ze kazda cena jest oki, poki nie musza tego robic sami...
  • Odpowiedz