Od razu uprzedzam, to, że normalny człowiek krytykuje izraelskie zbrodnie, nie znaczy, że popiera ludobójstwo dokonywane przez drugą stronę, czyli Palestyńczyków z Hamasu, z naszej perspektywy odpowiednią
Od razu uprzedzam, to, że normalny człowiek krytykuje izraelskie zbrodnie, nie znaczy, że popiera ludobójstwo dokonywane przez drugą stronę, czyli Palestyńczyków z Hamasu, z naszej perspektywy odpowiednią
Problem taki, że jeśli tak powiedzą, to ruskie nie zgodzą się na koniec wojny.