Wpis z mikrobloga

OTYŁOŚĆ TO CHOROBA, KTÓRĄ TRZEBA LECZYĆ, A NIE PROMOWAĆ


@fanmarcinamillera: Nikt nigdy nie promował otyłości, chyba, że chodzi o zapaśników sumo w Japonii xDDDD

W ogóle bardzo mnie śmieszy te spinanie dupska prawaków o body positive. Z jakiegoś powodu, prawacy muszą piętnować otyłe osoby (które doskonale wiedzą, że są otyłe), bo inaczej to im się ten cały przemocowy światopogląd zupełnie zawali.
"body positivity" a to jest toksyczny ruch. Nie miałem na myśli #!$%@? grubasom tylko wmawianie, że bembeństwo jest ok.


@Zazeraxim: W jaki konkretnie sposób to jest toksyczny ruch?

Ciałopozytywność – akceptowanie swojego ciała[1]. Szerzej definiowane jako ruch społeczny uznający, że każdy człowiek powinien mieć pozytywne wyobrażenie o własnym ciele oraz zwracający uwagę na sposoby, w jaki społeczeństwo prezentuje i postrzega cielesność. Ruch opowiada się za akceptacją wszystkich ciał, bez względu na
uświadamianie, że nawet nadwaga to problem


@fanmarcinamillera: Nadwaga jest problemem głównie medycznym i serio, wszyscy są tego świadomi. O tym się trąbi na każdym rogu.

nikt normalny nie piętnuje osób otyłych do momentu jak nie zaczynają sobie rościć praw do szerszych miejsc w kinach i ubrań w rozmiarze xxxxxxl w tej samej cenie co m.


@Wincyyyyj: lol xD W sensie jaka tu jest teza, że grubasy to tacy społeczni wywrotowcy?
Body positive powinno dotyczyć osób, których wygląd uległ pogorszeniu, na przykład przez wypadek, jak utrata ręki lub posiadają blizny, a nie grube baby xD


@Czarny-rycerz_40k: powinno dotyczyć w ogóle ludzi po prostu uznawanych za "mniej ładnych" i nie tak szczupłych jak patyczaki na wybiegach, czy umięśnionych jak modele, ale nie ludzi OTYŁYCH. Otyłość to choroba i powinno się tych ludzi zachęcać do leczenia.
Bo wmawianie ludziom, że wyglądają idealnie i nie muszą nic zmieniać, gdy powinni coś zmienić, nie jest dobre.


@Wiesmin: W sensie, że to jest ok, że wyglądają tak a nie inaczej?

Muszę Cię zmartwić, ale akceptacja swojego ciała jest podstawą zdrowia psychicznego. I jak chcesz schudnąć, to właściwie jest pierwsza rzecz, którą powinieneś zrobić (jeśli chcesz mieć jakieś efekty). Tutaj zdroworozsądkowizm nie pomaga.