Mam ciasto na dwa placki, leży w lodówce od pięciu dni pod przykryciem. Wygląda dobrze, ale nie wiem czy ryzykować jeszcze pieczenie czegoś z tego. Mąka+woda+drożdże+sól. Ryzykowalibyście? Trochę nie wiem jak rozpoznać czy i kiedy surowe ciasto jest zepsute. Do piekarnika wjechałoby do 300 stopni.
Co to może być, ostry ból gardła, tylko i wyłącznie. Bez gorączki, bez osłabienia. Nie pomagają neoanginy, cholinexy, glimbaxy, streosilsy. Utrzymuje się już prawie tydzień #medycyna
@Zapaczony: nie znam sie na ukulele, ale znając swoje przygody z kupowaniem czegos to tak i czytaniem interneru bedzie tak. Najpierw sa dwie opcje, pozniej trzeba wydać jednak 2x tyle co sie ma i pojawiaja sie dodatkowe 4 opcje. Kolejnie dowiadujemy sie, ze to cos nie dziala, nie gra, badziewie i musiby miec z 10k. No do tego tez potrzeba tego i tamtego i ze sprzętu co kosztuje 300zl wychodzi 30tys,
Hurr durr, podniesiemy wam ceny i tyle z tego będzie.
Gówno zrobicie, liczba ogłoszeń wróciła do stanu sprzed wojny, każdy ma swój próg opłacalności dlatego dojdzie do sytuacji gdzie ludzie przestaną najmować (i wrócą do hehe mamy) i będziecie siedzieć z dodatkowo opodatkowanym pustostanem.
@perfumowyswir: ja się nie cieszę, bo im więcej podatkow, regulacji, ingerencji w rynek tym gorzej. Znajac historie i widząc co się dzieje to bogaty będzie bogatszy, a biedny biedniejszy.
@AstonMilkshake: podatek był wprowadzony, zeby zarobić. Zdrowie to byla tylko ladna przykrywka. Ci co pili to nadal piją, tyle ze wiecej placą. Osoby takie jak ja, ktore piją napoje zero sa niesłusznie poszkodowane...
Mam pytanie do osób, które mają #bmw w automacie - czy przy prędkościach z przedziału 120-160km/h wasze auto wpada w wibracje/bicie? Miałem serię 3 GT i powyżej 120km/h biło jak #!$%@?. Teraz seria 5 g30 - bije jak #!$%@?. Powyżej 180 nie bije, poniżej 120 bije, ale mniej, do 90km/h nie bije. Ostatnio rozmawiałem z kimś, kto jeździł x5 w automacie - też twierdził, że biło. Jeździłem x1 z 2017 w manualu
@Euph0: mialem 20letnie bmw w automacie i nigdy takich rzeczy nie odczułem. Skrzynia fajnie pracowala. Kolega mial taki sam przypadek jak twoj, ale w mercedesie. Jak przypomnisz sie po 12 to moge do niego zadzwonic i zapytac co to bylo.
@100mph: teraz z legalnych i zdrowych rzeczy to witamina D, bo w okresie zimowo-jesiennym mamy jej braki, ale to nie bedzie, ze wezmiesz jedna tabletke i swiat odmieniony. Bedziesz suplementowal to poczujesz sie minimalnie, prawie niezauwazalnie lepiej.
Tak se myśle, po co będąc robakiem przeciętniakiem wydawać 50,70,80k na auto, skoro można kupić jakąś maszyne i otworzyć własny biznes? I tak kupie auto xD
@czlowiekbutelka: chyba bezpieczniej jest zrobic jakies rozeznanie w terenie. Ocenic zapotrzebowanie, popatrzec na przyszła konkurencje moze pogadac/znaleźć potencjalnych kupcow i przedstawic im oferte. Pewnie znalazłoby sie jeszczs kilka rzeczy.
Mircy jaki był Wasz najdroższy jednorazowy zakup w życiu? Mój to 6800zl za auto, ale decyzja podjęta stanowczo choć dla mnie to już sporo pieniędzy ¯_(ツ)_/¯
@stuparevic: to chyba niemcy albo francja. Na poludniu zarobki kiepskie, a na północy przygnębiająca pogoda. Brat fajnie trafil, zimą korsyka/gwadelupa, a latem Alpy, bo remontuje hotele takiego jednego prywaciarza, a ma kilka obiektow w europie i jeden poza nia.
Mam ciasto na dwa placki, leży w lodówce od pięciu dni pod przykryciem. Wygląda dobrze, ale nie wiem czy ryzykować jeszcze pieczenie czegoś z tego. Mąka+woda+drożdże+sól. Ryzykowalibyście? Trochę nie wiem jak rozpoznać czy i kiedy surowe ciasto jest zepsute. Do piekarnika wjechałoby do 300 stopni.