W ciągu 3 lat od wprowadzenia w Polsce zakazu niedzielnego handlu ubyło 6500 sklepów. Największy spadek zaliczyły małe – te, którym zakaz miał pomóc.
Teraz każdy jedzie w piątek albo sobotę do sklepu po duże zakupy i w niedzielę nie kupuje już nic.
Zakaz handlu miał pomóc takim przedsiębiorcom – prowadzącym małe sklepy. Ba, był to jeden z koronnych argumentów za jego wprowadzeniem. Ten cel nie został zrealizowany.
@SolarisYob katolicki socjalizm w praktyce . PIS na ratunek uciśnionej klasie robotniczej. Nieważne , że wbrew logice i ekonomii. A prywaciarze niech zdychają, w tym czasie ma wpadać na tacę.
Jaś Kapela, który uważa że 4 mln kobiet w Polsce zostało zgwałconych i proponuje dochód gwarantowany dla każdego (1000 zł / osoba) finansowany z opodatkowania najbogatszych stawką 90%: - zarabia miesięcznie 5000 zł, - uważa, że w Polsce można przeżyć za 800 zł, - bo odziedziczył dom 60 metrów i nie płaci kredytów czy najmów, - dostanie też siano od kolejnego komputera, który sobie kupisz,
@brednyk: na jedzonko nawet wydawać nie musisz bo przy takim dochodzie to tylko ustawić się w kolejce do jadłodajni pod wezwaniem błogosławionej matki Teresy z Kalkuty.
@Wyszynkowski: dziwne to, ale rzeczywiście algorytmy Wykopu ostatnio wrzucają rowery na główną, nawet te z minimalną liczbą plusów.
@Simfecstio: dla mnie akurat to mały sukces, jedno z założeń na ten sezon. Dla jednego wyczynem jest 500km, dla innego100 :) Ja jeżdżę na rowerze od sierpnia zeszłego roku po dłuuuuuugiej przerwie od wszelkich aktywności fizycznych.
No właśnie nie chce tu chamsko zabrzmieć. Bo wiadomo że każdy inaczej.
Jednakże takim rowerem to aż się prosi za każdym razem te 100km machnąć.
Ja starym gruchotem MTB 26" z sakwami wiele razy robiłem po 120km. Teraz trekingowymi robimy właśnie nawet z fotelikiem z dzieckiem lub przyczepką po 80-100km (a ostatnio młody na swoim rowerze już 25km daje radę).
@krzychos7: kurła ja za małolata na jubilacie robiłem po 200
Do sprzedaży przywróciła tęczową torbę. Czyni to na kilkanaście dni przed czerwcem, miesiącem, który w normalnym świecie poświęcony jest kultowi Najświętszego Serca Pana Jezusa
@wfd: powstanie szkoła paladynów im. Jana Pawła II na wzór szkoły wiedźmińskiej, oddajesz dziecko i hipoteka spałacona. Do 2050 roku odbijemy Ziemię Święta z rąk niewiernych.
Kojarzycie dźwięk „Tu-dum”, którym rozpoczyna się każdy film na Netflixie? Było blisko, abyśmy zamiast niego słyszeli... ryczącą kozę ( ͡°͜ʖ͡°) Łapcie krótką historię audio logo Netflixa!
Wszystko zaczęło się w 2015 roku, kiedy szef działu produktowego Netflixa Todd Yellin wpadł na pomysł, aby stworzyć marce „coś, co krzyczy Netflix!”. Praca z Yellinem na pewno nie była łatwa, szczególnie dla zatrudnionych wówczas sound designerów. Wymagania, które stawiał Todd były bardzo złożone i często niejasne dla twórców. Dlatego zanim Netflix zaakceptował finalne „tu-dum”, to odrzucił około 20 propozycji, a cały proces tworzenia 3-sekundowego sonic logo trwał prawie rok.
Praca sound designerów z Yellinem generalnie zaczęła się od jego wspaniałej wizji, żeby wykreować Netflixowi coś na kształt legendarnego ryczenia lwa firmy MGM, jednak on miał jeszcze lepszy pomysł - ryczeć miał nie lew, a… koza xDDDDD Yellin mówił potem w wywiadach, że uznał ryczenie kozy za zabawne i niekonwencjonalne. No, niekonwencjonalne i zabawne w chj ( ͡°͜ʖ
Myślę, że w którymś z kolejnych wpisów pokaże od środka, jak się tworzy takie logo muzyczne - można się zdziwić, ile dźwięków składa się na czasami "proste" brzmienia ;)
@kasza332: To jest tak prymitywne i żałosne. Z drugiej strony do takich ludzi ma trafiać, odciętych od innych źródeł poza pisowskimi. Alternatywny świat dobrobytu, kochanego rządu i przeklętej opozycji.
Miejski konserwator zabytków zadecydował o usunięciu wszystkich paczkomatow z Sopotu. Wczoraj np usuneli mi paczkomat z blokowiska wybudowanego w latach 70. Też mi zabytek. Ale tam musiało zostać posmarowane #sopot #paczkomaty #patologiazmiasta
#!$%@? Mircy, jako że przez #koronawirus straciłem pracę pod koniec zeszłego roku, a oszczędności zaczęły się kurczyć, to desperacko szukałem czegoś, co pomoże mi nie umrzeć z głodu. Mieszkam na totalnym #!$%@?, wiec nie było łatwo. Poza pracą na jakichś produkcjach za najniższą krajową, oddalonymi o 20-30km od mojego domu, właściwie nic nie było. Aż tu 3 dni temu trafiłem na ogłoszenie pracy na jakimś tartaku xD W życiu nie
Przerażające ile na tym portalu jest dzbanów komentujących, że bardzo dobrze ze TVN/Polsat/Onet/Wyborcza nie działają bo „hehe to gówno, mogliby już tak zostać” albo „i tak nie oglądam”. Nawet nie wiem czy rzeczywiście jesteście takimi debilami, trollami czy wyborcami PiS.
Napiszę tak - mam nadzieję, że wam zakłady pracy pozamykają bo hehe ja i tak tam nie pracuję wiec mam to w dupie jak wszystkie firmy poza tą gdzie ja pracuje upadną,