Wpis z mikrobloga

W ciągu 3 lat od wprowadzenia w Polsce zakazu niedzielnego handlu ubyło 6500 sklepów. Największy spadek zaliczyły małe – te, którym zakaz miał pomóc.

Teraz każdy jedzie w piątek albo sobotę do sklepu po duże zakupy i w niedzielę nie kupuje już nic.

Zakaz handlu miał pomóc takim przedsiębiorcom – prowadzącym małe sklepy. Ba, był to jeden z koronnych argumentów za jego wprowadzeniem. Ten cel nie został zrealizowany.


https://www.money.pl/gospodarka/zakaz-handlu-mial-byc-dla-nich-kolem-ratunkowym-chyba-betonowowym-komentuja-mali-handlowcy-6645579108514656a.html

#pracbaza
SolarisYob - >W ciągu 3 lat od wprowadzenia w Polsce zakazu niedzielnego handlu ubyło...

źródło: comment_1622469679ZsHaJflZWlD0JSPmXFYE3b.jpg

Pobierz
  • 110
  • Odpowiedz
@SolarisYob: No właśnie. Dobrze, że nie podają ile restauracji, sklepów odzieżowych, hoteli upadło przez ich kwarantanny i tarcze, bo to jest również wielka liczba.
  • Odpowiedz
@SolarisYob: gdzieś w radiu słyszałem, że jedna baba, właściciela naklejki sklepu, była bardzo za zakazem handlu w niedzielę. Gdy to weszło i zaczęli działać na jej sklep negatywnie to zdanie jej się kompletnie zmieniło i jest mocno przeciw zakazowi handlu w niedzielę.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 19
@SolarisYob:

Zakaz handlu miał pomóc takim przedsiębiorcom– prowadzącym małe sklepy

XD znowu robota Sasina?
Pomógł dużym sieciom, które mają największe obroty w sobotę
Oraz może pomógł żabkom i stacjom paliw bo od tego czasu asortyment stacji Orlen chyba się powiększył

BTW jak żabka omijała początkowo zakaz to nie wiem czy pamiętasz chcieli wprowadzić kolejną ustawę przeciw żabkom ale jakoś się nie udało oraz rozszerzyć zakaz handlu z samej niedzieli od 22
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 15
@SolarisYob: koleżanka prowadzi żabkę i mówiła, że czasem w niedzielę ma taki utarg jak często przez kilka dni w tygodniu. Musi wtedy sama ogarniać ale opłaca jej się to. Żabka to jednak inny rodzaj dzialalnosci i z drugiej strony całkowicie rozumiem upadki małych sklepów bo wszystkim się zmieniły nawyki zakupowe.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 53
@SolarisYob: hehehe i dobrze, mam nadzieję, że te wszystkie płaczące kasjerki, które tak pragnęły wolnych niedziel, teraz płaczą jeszcze mocniej na 5/6 etatu z uciętą pensją.
Za mentalny komunizm wszystkim im się to należy...
  • Odpowiedz
A jaka była dynamika liczby sklepów przed zakazem?
" Małe sklepy w Polsce znikają z ulic. Większość Polaków robi zakupy w supermarketach. Wiele targów i warzywniaków bankrutuje. Za kilka lat może ich już nie być.
Jak wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego, kolejny rok z rzędu gwałtownie spada liczba małych, rodzinnych polskich sklepów. Eksperci GUS szacują, że w Polsce jest już tylko 5100 sklepików wyspecjalizowanych w sprzedaży warzyw i owoców. Warzywniaki
  • Odpowiedz