Poprosiła o 100 zł podwyżki. Kilka godzin później wyrzucili ją z pracy
Czuję się tak, jakbym była śmieciem, któremu nie przysługują żadne prawa. Poświęciłam tej firmie 24 lata, a zwolniono mnie w kilka godzin, bo pierwszy raz w życiu upomniałam się o swoje. Pani Jolanta nie może się pogodzić z tą decyzją. Skierowała sprawę do sądu pracy...
z- 348
- #
- #
- #
- #