@D4Ru73K: @NieRozumiemIronii: Nawet średnie firmy (zatrudniające powyżej 50 osób) raczej nie płacą pod stołem, a przynajmniej robią to bardzo rzadko. Najczęściej pod stołem płaci lub w ogóle całkiem na czarno zatrudnia gastronomia i małe firmy budowlane.
@LeVentLeCri: Raczej Rumun mu przejął konto, już od blisko roku nie był aktywny, więc wątpię że nagle po takim czasie się zalogował i od razu dostał bana. Ja myślę że działalność na mirko po prostu mu się znudziła, zwłaszcza że pod koniec był już mniej aktywny, raczej już się tak nie spina by "wyjść z przegrywu", pewnie zakłada że może kiedyś przy okazji wszystko się ułoży. Jakby znalazł partnerkę to
#anonimowemirkowyznania Postąpiłem źle i nie wiem co dalej. Jestem lvl 34. Bo bylejakich studiach i pracach. Chciałem coś zmienić w swoim życiu. Przez pół roku uczciwie szukałem ambitniejszej pracy, bez rezultatów. Kilku rekruterów uczciwie mi powiedziało, że mam za małe i nieadekwatne do wieku doświadczenie. W związku z tym zmieniłem CV i wpisałem, że mam 10 lat mniej. I po tygodniu byłem już po 3 rozmowach, w jednym miejscu (korpo) zaproponowano mi pracę. Warunki fajne, czuję że bym się rozwinął. I teraz muszę wypełnić kwestionariusze do umowy o pracę i wpisać prawdziwą datę urodzenia. Jak uważacie, czy to się wyda, czy jest szansa, że nie będzie komunikacji między kadrami a moimi przełożonymi i uda się to zamieść pod dywan? Tak wiem, że źle zrobiłem. To była desperacja. #praca #rozmowarekrutacyjna
@AnonimoweMirkoWyznania: dzień i miwsiąc urodzenia wpisałeś prawidłowy? Jak tam to powiedz że to będzie tylko literówka. Pytanie też co z rokiem skończonych studiów, bo na tej podstawie też mogą dojść do wniosku że ścuemniasz.
przerażają mnie trochę opowieści mirków ze świętego tagu, że się boją iść sklepu, na pocztę albo do urzędu, wy tak naprawdę? przecież wysłanie paczki czy kupienie bułek to nie jest rozmowa kwalifikacyjna do pracy, od kupienia bułki nie zależy wasza przyszłość
stresuję to ja się jak mnie szef woła na rozmowę, bo wiem że może mi wręczyć wypowiedzenie, ale nie rozumiem czemu miałabym się stresować wysłaniem paczki, przecież ta pani z okienka
Jakie są wasze wrażenia po tegorocznym Mayday? Smigam tam co roku od 2008 z przerwa pandemiczna i zeszłym rokiem kiedy rodzil mi się syn. Nie widzę postępu a raczej regres. Kompletnie nudny lineup, brak headlinera. Jak zawsze Klaudia na koniec, wszystko takie żywsze na koniec.Kwoty za bilet też ostro poszły w górę. 20pln za ten sik 3% jak w cocomo.Brak 3ciej sceny, cóż zdarzą się. Wkurza mnie tylko to,że jedyną informacja była
Ja p------e pomóżcie mi bo zaraz zjadę z taśmy. DLACZEGO co noc muszę się budzić o 2/3/4 i przez 3 h potem przewracac się z boku na bok licząc że MOŻE znowu zasnę. Kładłem się po 23 i już o 2 przebudziłem się i koniec. Wszystkie ma melatoniny valeriny jedynie pomagają zasnąć ale nie trzymają na całą noc. Pije melisy czytam książkę przed snem, wietrzę pokój i wszystko c--j. Mam pół butelki
@Rzewliwy_wykolejeniec: Mam to samo, takie wybudzanie się w środku nocy jest gorsze niż problemy z zasypianiem, bo często po jakiś 3-3 godzinach snu nie możesz w ogóle zasnąć. Prawdopodobnie przyczyną tego jest stres. Nie radze brać melatoniny po przebudzeniu, bo będzie bardzo ciężko wstać, kiedyś tylko mnie zamuliła, nie zasnąłem już do rana, a po wstaniu miałem przez pare godzin zawroty głowy.
Nie mogę przegryźć problemów egzystencjalnych i przemijania, te wszystkie trywialne, próżne ideały większości ludzi w które kiedyś wierzyłem jak rozwój na rynku pracy, pogoń za komfortem życia, rzeczami materialnymi, spełnianie się to studnia bez dna. Mam potencjał żeby przy odpowiednim nakładzie pracy zarabiać kiedyś bardzo dużo ale czy będę bardziej szczęśliwy mając super samochód i dobrą pracę, super status itp? Czasami myślę sobie że lepiej dla mnie byłoby żyć minimalistycznie idąc ku
Help Wczoraj wieczorem, dzis po południu i znow dzis wieczorem twarz sama mi sie tak wykrzywia. Jak sie skupie to moge zrobic normalna mine ale moje miesnie same walcza i sie tak ukladaja to trwa 5-30min. Ktos cos? Dodam, że mam niedoczynność tarczycy i depresje jeżeli może to byc powiazane.
#anonimowemirkowyznania Czy neet przystoi ponad 30 letniemu programiście? Mam ochotę rzucić pracę i pożyć te kilka (może nawet naście) miesięcy bez pracy. Moje jedyne obawy to: - brak dochodu i życie z oszczędności - aktualnie co miesiąc odkładam sporo pieniędzy i z miesiąca na miesiąc mam więcej pieniędzy na ewentualny kredyt na mieszkanie. Brak wpływu kilkunastu tysięcy co miesiąc to jednak trochę strata... - dziura w życiorysie zawodowym, która spowoduje jakieś dodatkowe wątpliwości dla drugiej strony w przyszłych rekrutacjach gdy już chciałbym znaleźć nową pracę - na czas neet całkowicie wyłączyłbym się ze śledzenia co się dzieje w środowisku programistycznym, jakieś testy nowych rozwiązań/technologii, a co za tym idzie wypadłbym trochę z obiegu i później mógłby być problem
@AnonimoweMirkoWyznania: Przecież mając już jakieś sensowne doświadczenie na luzie znajdziesz prace po kilku miesięcznej przerwie w życiorysie, lub nawet dłuższej.
#anonimowemirkowyznania Kiedyś dziwiłem się czemu #przegryw mówi że ciężko poznać laski skoro można dosłownie wszędzie. Chodziłem na studia i jedyne co musiałem robić to podążać za normikami xD normiki ogładaszają integracje grupową? idę za nimi.. i tak sie nikogoś przypadkiem poznawało. Inną opcją również było: posiadanie notatek (albo chęć ich skserowania), projekt grupowy, czekanie w tej samej kolejce do dziekanatu albo po prostu wracanie tą samą drogą po zajęciach xD po zajęciach spotykało się na piwie pod przykrywką "obgadania projektu" albo "skoro chodzimy do tej samej grupy". I tak życie wyglądało, z jednymi zostałem na stopie koleżeńskiej, z innymi spotykaliśmy się regularnie po zajęciach. Najgorsze zaczęło się po studiach.. kontakty słabły, część wyjechała, inni zaczęli ślub brać. W pracy różne środowisko, sporo starszych, każda zajęta, praca zdalna. Dosłownie nie było i nie ma gdzie poznawać tych lasek! Na #tinder wymagania z d--y i jako przeciętniak nie mam szans a próbowałem już setki razy. JAKIŚ DRAMAT. Latka lecą a ja nie mogę żadnej poznać xD Nawet jakieś projekty grupowe w pracy to jak jest jakaś laska to mężata/dzieciata i jeszcze sporo starsza. Nie mam pojęcia gdzie poznawać i teraz was rozumiem xD
@przegrywam_przez_miasto: spytaj się w dziekanacie. Na wielu uczelniach pewnie da się jeszcze teraz przejść na zaoczne, bo uczelnia ma z tego więcej kasy, więc im to jest na ręke.
#neet
xD