Wpis z mikrobloga

Nie mogę przegryźć problemów egzystencjalnych i przemijania, te wszystkie trywialne, próżne ideały większości ludzi w które kiedyś wierzyłem jak rozwój na rynku pracy, pogoń za komfortem życia, rzeczami materialnymi, spełnianie się to studnia bez dna. Mam potencjał żeby przy odpowiednim nakładzie pracy zarabiać kiedyś bardzo dużo ale czy będę bardziej szczęśliwy mając super samochód i dobrą pracę, super status itp? Czasami myślę sobie że lepiej dla mnie byłoby żyć minimalistycznie idąc ku oświeceniu w życiu, w jakimś innym kierunku niż wszyscy a nie czymś tak typowym jak pogoń za sukcesem
#filozofia #nihilizm #depresja #przegryw #sukces #neet #takaprawda #smierc #pracbaza #rozwojosobisty #rozwojosobistyznormikami #antynatalizm #medytacja #matrix
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@bloody560: Ameryki nie odkryłeś,im masz więcej tym,masz więcej na głowie.Biedni są nieszczęśliwi bo biedni,i myślą,że pieniądze dadzą im radość życia, a ci co pieniądze mają czesto i tak pustkę odczuwają,robią dobrą minę,a w środku są martwi
  • Odpowiedz
@bloody560: wiele osób tak ma i to naturalne, że masz takie myśli. Potrzebujesz zrozumieć, jaki jest sens życia (i nie, nie jest nim jeszcze nowszy samochód / jeszcze większy dom / jeszcze lepszy status). Zastanawiał się nad tym również kiedyś obrzydliwie bogaty człowiek o imieniu Salomon. ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@bloody560: masz konsumować, kupować, tyrać robić cały czas kursy, zdobywać kwalifikacje koniecznie się z tym obnosić, a następnie umrzeć jak wszyscy i być zapomniany. Dlatego ja to p------e aby gonić za tym co wszyscy i g---o z tego mieć, bo wyścig szczurów mnie nie interesuje.
Poza tym myśle że dzisiaj człowiek już sam w sobie nie ma znaczenia, ludzi są miliardy, każdego da się zastąpić, system w którym żyjemy nas
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@bloody560: może nie chodzi o to, żeby wybrać sobie rolę z dostępnych w społeczeństwie, tylko odkrywać siebie i tworzyć nową na bazie swoich talentów i przeżyć? Nie wiem, ale doszłam do wniosku, że nic odtwórczego mnie nie zadowoli raczej.
  • Odpowiedz
@bloody560: jest 5 glownych drog.

1. Hedonizm wersja light: duze pieniadze, to duzo wygod, a wygody i zabawa to cel zycia
2. Hedonizm wersja hard: to co wyzej, tylko wersja extreme, uzaleznienie od adrenaliny oraz potencjalnie seksu i uzywek
3. Artysta: dam swiatu cos co po mnie zostanie i scementuje pamiec o mnie chociazby i na moment; alternatywnie podbicie i wybicie pol Europy.
4. Achiever: osiagne wysoka pozycje lub o-----e cos nietypowego, to beda musieli
  • Odpowiedz
@bloody560: możesz być bajecznie bogaty i się Oświecić medytując. Pieniądze dają możliwość medytowania gdzie chcesz i kiedy chcesz. Ciesz się życiem i medytuj. Z czasem przestaniesz się do czegokolwiek przywiązywać a obowiązki jak praca staną się przyjemnością. Z czasem zrozumiesz, że jesteś czymś więcej niż ciało czy umysł oraz doświadczysz tego, że Twoje istnienie nie miało nigdy początku ani nie ma końca a wszelki lęk jest nieistotny a bierze się
  • Odpowiedz
@Pioter_Polanski: Chrześcijanie wierzą nawet w Boga który zapłodnił Maryję by się z niej narodzić a potem nawet skazać na śmierć na krzyżu. Ale tak. Jeśli chodzi o reinkarnacje to możesz sobie zapłodnić kobietę i umrzeć przed narodzinami potomka żeby się wcielić w ciało dziecka które zaraz się narodzi
  • Odpowiedz
@bloody560: dlatego ja sobie postanowiłem wybudować dom, mieć coś co będzie mi generować dochód bez pracy (mieszkanie), jakieś rozsądne auto bez wypasów i w zasadzie wszystko to już mam (dom kończę).

Jak już masz gdzie mieszkać i coś co Ci generuje dochód to jesteś wolny na tyle na ile Ci finanse pozwalają, wtedy możesz się skupić na "być" a nie "mieć"

Jest taka książka "Mieć czy być?" Autor: Erich Fromm
  • Odpowiedz