Mam az 3 tygnodnie urlopu do wykorzystania w tym roku i zastanawiam sie, gdzie jechac samemu. Wezcie pod uwage, ze jestem 29letnim przegrywem i nigdzie nie bylem samemu daleko, wiec lepiej, zeby bylo to latwe do ogarniecia, typu mozna sie dogadac po angielsku, mozna placic telefonem/pakiet internetu kupiony tu bedzie tam dzialac, itp. Chciałbym ,zeby było ciepło, ale nie zależy mi na siedzeniu na gniciu na plaży, wolałbym raczej zwiedzić piękne miejsca,
Dorydy
Dorydy