Brać kredyt i potem spłacać po to, aby w lutym polecieć. Wolałabym Bułgarię w czerwcu za 2 tys. zł" - komentuje jedna z internautek
i to jest właśnie opis mentalności polskiego biedaka w dwóch zdaniach xD komuś dupę ściska, że ktoś inny chce wyjechać i siedzieć w cieple na egzotycznej wyspie zamiast marznąć w zimie w polsce i słońce przez kilka miesięcy widząc jedynie w telewizji. jednocześnie racjonalizuje sobie swoją biedę "wyjazdem
Jeszcze stówka na sam koniec roku. Roku, który był bardzo fajny, nie tylko na rowerze, ale tak ogólnie. Na rowerze ponad 10k km, 124k w górę, 12x12 strava climbing challenge, jeździłem w dwóch nowych krajach (Włochy, Szwajcaria). A jak w najbliższym czasie wszytsko się dobrze złoży, to 2022 będzie rowerowo jeszcze fajniejszy.
I tego wam życzę - żeby nowy rok był jeszcze lepszy niż 2021!