Wiecie, że można wziąć kokon pająka albinosa i połączyć go z kamieniami duszy, a one dadzą różne pająki, którymi można rzucać w ludzi? Tysiące godzin w grze a ja dowiaduje się o tym dopiero teraz.
@Nupharizar wiedz, że rozkazując towarzyszom podnieść przedmiot pominiesz ich maksymalną nośność otrzymując nieskończony plecak na dwemerskie metale i smocze kości.
SYTUACJA PANDEMICZNA W POLSCE W PODZIALE NA POWIATY wg progów etapów zasad bezpieczeństwa zaprezentowanych przez rząd (jak na tagu liczymylockdown, ale na mapie i z podziałem na powiaty)
Dlaczego fan Morrowinda to szlachcic gdzie Gothic to zabawa dla plebsu? Otóż Gothic oferuje łatwy w odbiorze dubbing, żeby poznać historię gracz nie musi nic robic tymczasem Morrowind to tysiące stron czytania żeby zagłębić się w lore, tylko dla koneserów. Taka prawda.
Jakieś rady niepsujące zabawę z rozgrywki dla początkującego? (To jest żadnych spojlerów, jeśli łaska) Chciałam dzisiaj w końcu usiąść do Gothica, a z okazji, że ostatnio udało mi się na promocji wyhaczyć wszystkie części, to warto byłoby to wykorzystać (ʘ‿ʘ) Nigdy nie grałam, a gra kultowa, więc wypadałoby w końcu do niej przysiąść.
@2-Fenyloetyloamina: 1. Często zapisuj na różnych save'ach. 2. Za pierwszym razem radziłbym rozwijać broń białą, która mechanicznie jest najbardziej przystępna. 3. Warto trochę pozwiedzać kolonię i zdobyć trochę dodatkowego doświadczenia. 4. Zanim dołączysz do któregoś obozu odwiedź też pozostałe by zdobyć więcej doświadczenia i znajomości. 5. Zwierzęta, które nie są drapieżnikami przed zaatakowaniem trzykrotnie ostrzegają o tym, że wchodzisz na ich terytorium. Czasem pozwala to na pojedyncze eliminowanie przeciwników.
Ehhh nudna ta gra magiem w nk symulator zakladania różdzki z ekwipunku i spam goblinami ( ͡°ʖ̯͡°), taki styl gry mógłby się podobać jedynie fanom retardinga czy cuś #gothic
@PanBober powiem tak, rush przez górniczą dolinę, 3 krąg i przywołanie szkieleta to jest to, czego potrzebujesz. Może przywoływaczy nie zabijesz, ale Jerkandar idzie przyjemnie. Dla funu możesz też odpalić grom.
Polscy tzw. "przedsiębiorcy" to najbardziej roszczeniowa grupa w tym kraju.
Pracowników ma wykształcić państwo, za szkolenia zapłacić państwo, infrastrukturę wybudować państwo, na koszty działalności ma dać dotacje państwo, kryzys - ratować ma państwo.
W zamian... nie dają absolutnie nic, nawet pensji, bo pracowników znowu ma zapewnić państwo w postaci stażystów, którym płaci PUP, a nie pracodawca.
@throwaway2137: > Hurr durr, absolwenci nic nie potrafią po studiach
I później taki świeżo upieczony absolwent idzie do pracy, najpierw pierwszego liścia w twarz, że te 5 lat nauki każdy ma w dupie, i drugiego liścia kiedy dostanie wynagrodzenie.
Na tą chwilę większość takich osób uczy się albo języków obcych, żeby sp**olić z tego k**dołka, albo języków programowania, żeby
@Rower_de_Niro sporo osób po studiach technicznych nie jest zadowolona ze swoich zarobków i warunków pracy, i zastanawia się nad przebranżowieniem lub robi kroki w tym kierunku.
Praca w normowych godzinach pracy, lepsze wynagrodzenia, mniejsza odpowiedzialność to rzeczy które ich do tego skłaniają.
@Pan_Slon może wystąpić wiele sytuacji awaryjnych, od debila wyprzedzającego na trzeciego, przez błędne decyzje kierowcy (który może chcieć wyminąć drzewo), po zwykłego pecha gdzie nagła awaria może się przyczynić do zmiany toru jazdy.
Podajesz głupie przykłady budynku i mostu: Uderzając w budynek jedzie się w terenie zabudowanym - z mniejszą prędkością, a zderzenie czołowe wymagać będzie jechania w miejsce gdzie drogi nie ma. Mosty, wiadukty, estakady mają barierki których zadaniem jest
@Backus-Naur problem idiotów na drodze jest i to duży, na wiejskich, wojewódzkich czy krajówkach. Oszczędności w czasie są w rzeczywistości niezauważalne. Często zdarza się że gościa co mnie wyprzedził, nie raz ryzykując swoim lub czyimś życiem doganiam za 20km na rondzie.
Problem w tym, że idiotów się nie wyzbedziemy, a często poszkodowani są niewinni ludzie którzy znaleźli się w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiedniej porze. Brak takiego drzewa tuż przy drodze może
Ehh, jak sobie przypomnę co się działo w tych szkolnych kiblach. Podobno nikt tam nie sra, ale pamiętam jak w gimbie gówno było dosłownie wszędzie - obok kibla, na drzwiach, w umywalkach, w pisuarach, na ścianach. Ciągle wszystko zalane bo celowo zatykali umywalki i lali wodę albo rozpieprzali rury od kibla i wielokrotnie spuszczali wodę. Współczuję sprzątaczkom. Drzwi porozpieprzane, na przerwach głupie zabawy typu 20 osób w 1 kabinie (co chwilę coś
#gothic
Serial w sumie też powstał i należy już do klasyków gatunku...