Pytanie do różowych, co byście powiedziały gdyby wasz 28 letni znajomy powiedział że jest prawiczkiem?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: mZakupy.com
Jestem ze swoją kobietą 5 lat, mieszkamy ze sobą praktycznie od początku, wszystko jest na tip top i to ta jedyna etc. Ona jest wierząca, a ja nie. Mamy różne spojrzenia na świat i kwestie duchowe, ja nie chcę mieć ślubu, żadnego, a ona chce przynajmniej cywilny. Ja nie chcę chrzcić dzieciaka, a ona tak. Nie ma tu jakiś większych zgrzytów między nami, po prostu mamy różne spojrzenia i jakoś to tolerujemy.
Rozmawialiśmy na ten temat wiele, wiele razy i zwykle nie znajdywaliśmy jakiegoś złotego środka. Oczywiście rozmowy zaszły na prawdę daleko i nawet przeczesywaliśmy biblię w poszukiwaniu odpowiedzi i co się okazuje, jesteśmy już małżeństwem w oczach boga. Kobiecie to oczywiście nie wystarcza ;)
Rzecz ma się jednak tak, że urodziło nam się dziecko jakiś czas temu, więc wszystko o czym gadaliśmy trzeba jakoś rozwiązać tak, by to miało ręce i nogi. Po zastanowieniu postanowiłem dać jej taką propozycję: Albo ślub albo chrzest.
A chrzest moim zdaniem są dwa wyjścia - teraz, to i tak nic nie zmieni w dziecku, lub jak będzie większe i samo podejmie decyzję.
My wzięliśmy ślub cywilny plus intercyza, sorry ale inaczej nie byłoby mowy o dziecku. Ale mój chłop sam też tak chciał. Ja chciałam też