Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Wiem ze to nie portal na takie pytania i wyzania ale mam problem natury kobiecej dlatego #mirabelkopomusz #rozowepaski prosze o pomoc.
Uwaga, problem dotyczy sfery intymnej wiec bardziej wrażliwych Mirków prosze o nie czytanie dalej mojego wyzania.
Jestem już dorosla kobieta, mam za soba polwiecze, ale nie potrafie zalozyc tampona/tamponu(nie wiem jak jest poprawnie). Tak, mam blone dziewicza i byc moze to ona mi sprawia klopot w czasie proby wlozenia sobie tamponu do pochwy. Gdy probuje, wcisnac czy to kucajac czy stojac z jedna noga odchylona na bok, czuje dyskomfort. Jakby to miejsce bylo suche i nie bylo poślizgu ktory ulatwilby wejscie. Uzywalam cienkich tamponow ze specjalną powloka i nic :( udaje mi sie zalozyc pol tamponu i dalej nie wchodzi. Caly czas czuję tampon. Czy mam sobie dac spokoj czy jednak jest jakis magiczny sposob na założenie tamponu?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 17
AluminiowyOnkolog: Sluchaj, a masturbujesz sie? Czy wkladasz sobie palce do pochwy? Sprobuj moze najpierw sie obadac co i jak tam masz. Mnie pomoglo. Poznalam swoje cialo. Sprobuj jakis rozmiar mini na poczatku. Wyluzuj, to tylko tampon. Musisz sie troche przestac piescic ze soba i ten poczatkowy dyskomfort jakos zniesc. Ja mimo ze juz od dwoch lat stosuje tampony tez czasami mam klopot z aplikacja. Takze no, bywa. Moge tylko powiedziec, ze
@AnonimoweMirkoWyznania: masz damską stulejkę

Błona to nie są drzwi pancerne to sie rozciąga, nawet jakbyś sie masturbowała palcami to jej nie przebijesz bo się rozciągnie wiec tym bardziej przy tamponie nie ma problemu z rozciągnięciem żeby go włożyć, taka stara baba a tego nie wie i serio na twoim miejscu bym sprawdziła tę damską stulejkę nazywa się pochwica