Wpis z mikrobloga

@Zimm3man: Ale nadal PO czy SM (Sales manager, nie scum master XD) chociaż róchają, często i gęsto takie Karolinki po różnych integracjach. A Kamilek to taki mały grubas, któremu w szkole zabierali kanapki i się śmiali a teraz w pracy zasadniczo dzieje się to samo tylko w formie dojeżdżania w scrumie. Polskie IT niczym się nie różni od polskiego gimnazjum. Te same zachowania, te same mechanizmy... Tylko ludzie starsi i
  • Odpowiedz
@KundelekPaniMagdaleny: Piękne jest to jak teoria walki klas wkracza coraz szerzej na #programista15k jako, że mimo wszystko w IT siedzi sporo analitycznych umysłów (należy tu rozrożnić osobę inteligetną od osoby życiowo zaradnej)

Sporo osób zaczyna zuważać, że IT rządzi się często tymi prawami (zachęcam do zapoznania się z pojęciem Habitusa Pierre'a Bourdieu)

I Oskarki z wyglądem, dobrym soft skills i MBA po uniwerku wojewódzkim zarabiają kasę której programista nigdy nie
  • Odpowiedz
150 lat temu mieliśmy fabrykantów (ceo/po), robotników (crudowcy), majster (architekt), brygadzista (scrum master).


@gieldowySyzyf: W IT jest jednak trochę inaczej po tam brygadzista nie zna się na swojej robocie i ogarnianie wszystkiego zwala na programistów.
  • Odpowiedz
I Oskarki z wyglądem, dobrym soft skills i MBA po uniwerku wojewódzkim zarabiają kasę której programista nigdy nie zobaczy na oczy.


@gieldowySyzyf: Nawet przyjmijmy na potrzeby dyskusji, że mniejszą. To i tak są w wygranej pozycji. Mają umowę o pracę, benefity z tym związane. W czasie studiów na europeistyce imprezowali, chodzili na festiwale, jeździli na wycieczki, obracali Juleczki po kiblach, a kamilek w tym czasie zakuwał matematykę dyskretną do 3:00
  • Odpowiedz