Aktywne Wpisy

Charlie666 +17
Czy była kiedyś bardziej przehajpowana gra? #gry
źródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierz
teddyef +511
Znowu aktualne
smarzowski przynudza. te same mordy w tych samych okolicznościach co zwykle. dałby już k---a spokój chociaż z tym jakubikiem
podejrzewam że następny film o polskich szkołach. jakubik wuefista-pijaczyna, macający uczennice. trzydzieści lat wstecz wicemistrz powiatu w rzucie oszczepem. dyplom utrwalający ten sukces trzyma na honorowym miejscu w swojej norze i pije pod ten widok, płacząc i waląc kapucyna.
izabela kuna pijaczka-polonistka, która popuszcza szpary klasowemu gangusowi. w tej roli lekko przypudrowany bartłomiej
smarzowski przynudza. te same mordy w tych samych okolicznościach co zwykle. dałby już k---a spokój chociaż z tym jakubikiem
podejrzewam że następny film o polskich szkołach. jakubik wuefista-pijaczyna, macający uczennice. trzydzieści lat wstecz wicemistrz powiatu w rzucie oszczepem. dyplom utrwalający ten sukces trzyma na honorowym miejscu w swojej norze i pije pod ten widok, płacząc i waląc kapucyna.
izabela kuna pijaczka-polonistka, która popuszcza szpary klasowemu gangusowi. w tej roli lekko przypudrowany bartłomiej





Kolejka zainteresowanych kupnem (średnia wieku w kolejce 70+) stała już 20 minut przed ogłoszoną godziną sprzedaży. Sprzedawca podjechał jednak około 10 minut po czasie - ale dla taniego proszku seniorzy mogą stać na mrozie, czemu nie. Przynajmniej wspomnienia z młodości w PRL gratis.
Po uruchomieniu sprzedaży pierwsza informacja: żadnej pozycji z plakatu nie ma ( ͡° ͜ʖ ͡°) Można zapomnieć o vizirach, arielach itd. Są oczywiście "lepsze niemieckie odpowiedniki", ale już niekoniecznie w podobnych cenach.
Główna oferta to płyny do prania i proszki jakże znanej "niemieckiej" marki ORIGINAL CLEAREN PROFESSIONAL. Jeśli dobrze dosłyszałem, to cena za opakowanie 8kg proszku to sześćdziesiąt parę złotych. Sprzedawca oczywiście zapewniał seniorów, że ten proszek to KONCENTRAT (o te niebieskie granulki w proszku, proszę pani, to wzmacnia proszek), więc tak naprawdę jest to odpowiednik 16 kg "zwykłego proszku". ( ͡º ͜ʖ͡º) Zdjęcie tego proszku:
https://imgur.com/a/NnaTCXD
Doceniam umiejętności sprzedażowe ów jegomościa. Nawet nalał do nakrętki płynu do prania i podał potencjalnym klientom, aby mogli powąchać i stwierdzić jaki mocny. Chętni na zakup oczywiście byli, bo skoro tyle czasu się wystali na mrozie to szkoda wracać do domu z pustymi rękami. Mimo, iż w sprzedaży było zupełnie co innego i w zupełnie innej cenie.
Najlepsze na koniec. Wystarczy chwilę poszukać w internecie by znaleźć informację, że ów "cudowne niemieckie proszki" są produkcji... polskiej. A konkretnie marka ORIGINAL CLEAREN PROFESSIONAL została zarejestrowana przez firmę ZAKŁAD PRODUKCJI CHEMICZNO-BUDOWLANEJ "ZALCHEM" ANDRZEJ ZALSKI w miejscowości Zwierzyniec Pierwszy:
https://msp.money.pl/zakladam_firme/znaki-towarowe/original;clearen;professional,znak,247006.html
I tak oto robi się seniorów w bambuko na tzw. "niemiecką chemię" w atrakcyjnej cenie. Kłamliwa oferta, kłamliwy "niemiecki" proszek, kłamliwy sprzedawca. I w sumie nie miałbym nic przeciwko koszeniu kasy na naiwniakach. Najbardziej boli mnie to, że całe osiedle jest zasrane tymi plakatami, a "sprzedawcy" nigdy nie poczuwają się w obowiązku do ich sprzątania po sobie.
#krakow #chemia #niemcy #oszukujo #sprzatanie #malopolska #zalesie #nowahuta
źródło: comment_Mn5sthRrbf2lOXqEmUOvLlAMsW7EnWhn
PobierzU mnie też dokładnie ten sam modus operandi.
Podział jest z grubsza na zachód i wschód. My należymy do rynku wschodniego - gorszego.
Linia produkcyjna jest ta sama. Po prostu innego dnia lub w innych godzinach produkuje się inny produkt. To zupełnie normalne. Inny zapach można wyprodukować na tej samej linii albo nawet zupełnie inny produkt, ale dodać wypełniacza miałoby wymagać oddzielnej linii i niesamowitego kombinowania...
Europa Wschodnia konsumentem drugiej kategorii
Takie no-name produkty z opisem po niemiecku można spotkać też na bazarach, giełdach i nawet w sklepach stacjonarnych. Zawsze jest podobna gadka.
@kobrys13: sam produkt pewnie jest ok, ale zakłamany, manipulacyjny model sprzedaży już nie.
Zresztą, ci goście co organizują te sprzedaże z busa zapewne robią to niezależnie od A. Zalskiego, a wtedy wpis niesłusznie stawia go w złym świetle
@NieBendePrasowac: Na Zalskiego można napisać naprawdę wiele by postawić go w złym świetle ale akurat nie to :-)